Tak sobie czytam te posty i odnoszę wrażenie, że niektórzy nie potrafią przeżyć bez obrażania innych i polityki.
Pytanie brzmiało "Co z kinem?"
Odpowiedź co najwyżej mogłaby brzmieć "Nie wiadomo".
Nie panikujmy jak to źle się dzieje w Mińsku itd. Wg mnie to jest całkiem przyzwoicie :)
A idąc w "politykę" to mogę napisać o burmistrzu tylko tyle, że widziałem go może raz w życiu, nie mam pojęcia co robi i jak "burmistrzuje" ale chociaż normalnie wygląda i nie wstyd przed innymi miastami :)
Dajcie sobie trochę luzu. Jak coś z tym kinem będzie wiadomo to pewnie nas o tym ktoś poinformuje :)
Tyle lat kina nie było i jakoś nic się wielkiego nie stało, teraz raptem kawałek nie działa i już wielki problem :)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)