Kapłan, odpowiadając na pytania swoich znajomych o sytuacje w Australii, opisał sytuacje w „stanie Victoria ze stolicą stanu Melbourne, gdzie żyję”. Według relacji księdza:
„- dziś 66. dzień zamknięcia kościoła na klucz (drugi raz w tym roku)
- z końcem września 5 osób będzie mogło przyjść pod kościół, ale ceremonii nie wolno odprawiać
- dziś już 6 tydzień godziny policyjnej, która zostaje przedłużona na kolejne dwa tygodnie
- dalej można wyjść z domu tylko w promieniu 5 km od miejsca zamieszkania; wyjść do sklepu, parku (ale w pojedynkę)
- opuścić dom można tylko w celu udania się do pracy, lekarza, sklepu i fitness w parku (na przykład)
- nie wolno się odwiedzać i gromadzić
- od dziś jednak partner może odwiedzić partnerkę/partnera w domu
- za to niebawem będą otwarte salony dla zwierząt
- wciąż kto przylatuje do Australii musi poddać się dwutygodniowej kwarantannie w wyznaczonym przez władze hotelu i to na koszt własny (nie wypełnienie tego grozi karą nawet do $50 tys. AUD. Może grozić też więzieniem)
- bardzo ciężko komukolwiek opuścić Australię
https://prawy.pl/110441-totalne-zniewolenie-w-a...