8°C

12
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 5.21
PM25: 7.09 (47,29%)
PM10: 7.66 (17,02%)
Temperatura: 7.97°C
Ciśnienie: 1018.33 hPa
Wilgotność: 72.00%

Dane z 17.05.2024 06:10, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Ruch Narodowy / Narodowy Mińsk Mazowiecki

248 postów
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Wtorek, 1 marca 2016 17:14:36
-4
+2 -6
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
w dniu święta
Zbrodnie Narodowych Sił Zbrojnych dokonane na ludności cywilnej, schwytanych do niewoli oraz rannych dokonane w latach 1942-1948.
Prowadzimy rejestr wszystkich aktów przestępczych jakich dopuścili się członkowie NSZ w czasie swojego istnienia wobec ludności cywilnej. Rejestrujemy również przypadki łamania konwencji międzynarodowych, których ofiarą padali m.in. jeńcy Brygady Świętokrzyskiej.
– październik 1942, Lasy Kraśnickie – oddział Narodowej Organizacji Wojskowej, który wszedł później w skład kraśnickiego NSZ wymordował 40 Żydów zbiegłych z obozu na Lipowej w Lublinie. Żydzi ukrywający się w bunkrach będący byłymi żołnierzami Wojska Polskiego zostali obrzucani granatami. (Dariusz Libionka, Narodowa Organizacja Wojskowa i Narodowe Siły Zbrojne wobec Żydów pod Kraśnikiem – korekta obrazu, w: Zagłada Żydów. Studia i Materiały R. 2011, nr. 7; Warszawa 2011)
– okres roku szkolnego 1942/43, Zakrzówek – Stanisław Szwaja, lat 18, uczeń Szkoły Spółdzielczej ZSS Społem zamordowany we własnym domu na oczach matki i siostry przy użyciu noży przez bojówkę NSZ. (Zofia Olszakowska, Maly skrawek wolnej Polski, Warszawa 2007)
– 1943, Miechów – Żołnierz GL PPS WRN, robotnik Stanisław Noga został znaleziony martwy w stawie w Makocicach. NSZ-towcy torturowali go, żądając wskazania jego komendy i miejsca gdzie jest schowana broń. (Wspomnienia Stanisława Kowalczyka w: Polska Partia Socjalistyczna w latach wojny i okupacji 1939 – 45, Warszawa 1995)
– 1943, Staszowo – oddział NSZ Wiktora Sytego „Lisa” zaatakował dwa gospodarstwa. Z jednego wyciągnięto 4 Żydów, których rozstrzelano w drugim znaleziono rodziców z trzyletnim dzieckiem. Rodzice zginęli uciekając, dziecko nie wiadomo. (ZARYS KRAJOBRAZU. Wieś polska wobec zagłady Żydów 1942–1945, Warszawa 2011)
– 1943, Klimentów – NSZ-towiec zdenuncjował 3 ukrywających się Żydów u Jana Miłobędzkiego. Zostali zamordowani. (ZARYS KRAJOBRAZU. Wieś polska wobec zagłady Żydów 1942–1945, Warszawa 2011)
– 1943, Wierzbica – Oddział NSZ dowodzony przez Wacława Proszowskiego zamordował ukrywającą się Żydówkę. Strzelał Stanisław Misterkiewicz. (ZARYS KRAJOBRAZU. Wieś polska wobec zagłady Żydów 1942–1945, Warszawa 2011)
– 1943, Aleksandrów – NSZ zamordowały 8 Żydów oraz Polaka, który ich ukrywał. (RAAP, 3.IV.1944 nr 4 s.13)
– 7 stycznia 1943 w Drzewicy zamordowano 6 członków Gwardii Ludowej.
– luty-maj 1943 – Zakrzówek – oddział NSZ Zub-Zdanowicza zamordował 4-osobową rodzinę żydowską Anklów ukrywającą się u niejakiej Spryszakowej, zamordowani zostać mieli za pomocą siekier. Bystrzyca – 7 członków rodziny Erlichów (4 mężczyzn, dwie kobiety i 12-letnie dziecko) ukrywających się u Józefa Małka, Majorat – 3 osób (kobiet w wieku od 15 do 20 lat) z rodziny Brennerów ukrywającej się u Adamczyków. Rudniki – zamordowana została kobieta narodowości żydowskiej o imieniu Rojza. Pochodziła z Zakrzówka, wcześniej została zgwałcona.
– lipiec 1943 – Janiszów – 15-osobowa grupa partyzantów NSZ z oddziału Zub-Zdanowicza zamordowała Żyda ukrywającego się u Michaliny Gajewskiej. Zamordowano również 3 Żydów ukrywających się w lasach.
– 9 sierpnia 1943, w okolicy wsi Borów (powiat kraśnicki, województwo lubelskie) miało miejsce rozstrzelanie oddziału Gwardii Ludowej im. Jana Kilińskiego przez oddział Narodowych Sił Zbrojnych Leonarda Zub-Zdanowicza. Zamordowano 27 partyzantów GL i towarzyszących im trzech cywili. (Liczna literatura. Na przykład: Bohater z krwią na rękach)
– 16 stycznia 1944 zamordowany został Łęgowik Zygmunt ps. „Brzeszczot” – harcerz OM TUR, członek PPS i Gwardii Ludowej WRN, później dowódca zwiadu III Brygadzie Artylerii Armat im. Józefa Bema.
– luty 1944, Tomaszów Mazowiecki: Oddział NSZ „Las” zamordował trzy osoby za powiązania z AL, pokrewieństwo z partyzantami AL lub komunizm, dziewięć oddał Niemcom, którzy zesłali je do Gross Rosen. Tylko troje z nich przeżyło obóz.
– 28 lutego 1944 – Rzeczyca – oddział NSZ „Cichego” powiesił działacza ludowego Walentego Kupca. (Ryszard Nazarewicz, Armii Ludowej dylematy i dramaty, Warszawa 1998)
– 1 marca 1944 – okolice Wocina: Odział NSZ „Las” zabił Henryka Kwierczyńskiego. Oficjalnie za rabunek.
– 9 marca 1944 – Petrykozy: Oddział NSZ “Las” zabił dwóch ukrywających się Żydów z Opoczna. Wcześniej brutalnie pobito małżeństwo, które ich ukrywało. Tego samego dnia w Pomykowie ten sam oddział zabił pięć osób w tym dwie kobiety za współpracę z “bandytami”. Dwoje miało być powiązanych z AL, reszta “nie wiadomo”. (Nazarewicz R., NSZ a Gestapo w dystrykcie Radomskim. Wspólny cel, w: Polityka nr 46 z 14.11.1992)
– końcówka marca 1944, Łysowody k. Ćmielowa: Oddział NSZ „Las” przez 10 dni zwoził członków ludzi podejrzanych o koneksje z GL i PPR. Zamordowano 70 osób. (Nazarewicz R., NSZ a Gestapo w dystrykcie Radomskim. Wspólny cel, w: Polityka nr 46 z 14.11.1992)
– czerwiec/lipiec 1944 – Ostrów: Nyderek Wilhelm – sekretarz okręgowy związku zawodowego chemików członek PPS, podczas wojny w WRN. Zdenuncjowany przez NSZ zginął rozstrzelany przez Niemców.
– 1 lipca – Gildy: Mirowski Stefan ps. „Mściciel” – urodzony w 1913 roku, łącznik terenowy oddziału „Brzeszczota”. Zamordowany przez NSZ.
– sierpień 1944 – Powstanie Warszawskie – Chaim Goldstein był naocznym świadkiem zastrzelenia z bliskiej odległości jednego ze swoich towarzyszy z oddziału ubranego w pasiak z Gęsiówki. Oddział odpoczywał wtedy na Mławskiej na Starówce. Po akcji zbrojnej oddziału podczas którego kilku Żydów poległo Goldstein i Edelman sprawdzali straty, ogień do powstańców otworzyli znowu NSZ-towcy krzyczący: „Nam nie potrzeba walczących Żydów! Wszystkich należy zabić! Śmierć Żydom!”. Bronislav Anlen opisuje „rozprawę” nad złapanym więźniem Pawiaka i Gęsiówki i ranną Żydówką na noszach. Oboje byli „sądzeni” przez NSZ-towców pod zarzutem szpiegostwa. Zostali rozstrzelani. (Edward Kossoy, Żydzi w Powstaniu Warszawskim)
– 8 września 1944 – Rząbiec: Brygada Świętokrzyska NSZ rozstrzelała 63 partyzantów radzieckich i czterech AL-owskich, którzy dali się wziąć do niewoli podczas ataku Brygady na obóz oddziału Tadeusza Grochala „Białego”. Z 40 jeńców narodowości polskiej 13 dołączyło do Brygady, reszta została uwolniona.
– 18 października 1944, Częstochowa: Na rozkaz dowódcy wywiadu NSZ, będącego w kontakcie z gestapo Otmara Wawrzkowicza środowisko skupione wokół Organizacji „Toma” zamordowało komendanta NSZ Stanisława Nakoniecznikoffa-Klukowskiego oraz towarzyszącego mu kapitana Włodzimierza Żabę mianowanego dowódcą Brygady Świętokrzyskiej.
– 1 listopada 1944 – Soborzyce: Woźniak (Radomsko) – członek Organizacji Wojskowej PPS, zginął spalony żywcem przez NSZ.
– 24 stycznia 1945, Częstochowa, powstaniec warszawski z Batalionu AL im. Czwartaków został schwytany przez NSZ oraz oddany w ręce Rosjan jako „faszysta”. Zabity bez weryfikacji tożsamości.
– luty 1945, Kumowo pow. Chełm, oddział AS „Jacka” zamordował dwóch Ukraińców, których mienie zostało rozkradzione.
– Wiosna 1945 r. w Białopolu (pow.Hrubieszów) oddział AS „Sokoła” wykonał „wyrok” śmierci na kobiecie o imieniu Wirka, którą „podejrzewano” o współpracę z NKWD.
– Wiosna 1945 r. w Szpikokołosach (pow. Hrubieszów) z rąk oddziałów „Jacka”, „Romana” i „Sokoła” zginęło prawdopodobnie ośmiu Ukraińców.
– 13 kwietnia 1945, Horeszkowice (pow. Hrubieszów) oddział AS „Sokoła” (według innych źrodeł oddział AS „Romana”) dokonał mordu na ośmioosobowej polskiej rodzinie Wasilczukow, przesiedleńców zza Buga, zakwaterowanych w gospodarstwie poukraińskim. Motywem zbrodni była chęć przejęcia gospodarstwa.
– 20 kwietnia w Kolonii Kobyłki (gm. Ludwinów, pow. Lubartów) partyzanci z oddziału AS „Szarego” zatrzymali jedenastu mieszkańców narodowości ukraińskiej; po pobiciu kijami dziewięciu z nich zastrzelono, w tym m.in. Maksyma Kaleńca z synem, Eliasza Kunacha i Katarzynę Pawelec.
– 23 kwietnia 1945, Mały Płock pow. łomżyński: Bojówka NSZ zabiła Antoniego i Mariannę Śliwków
– 24 kwietnia na majątek w Kaniach (gm. Pawłów, pow. Chełm) doszło do ataku oddziału „Szarego”. Po opanowaniu bez walki zabudowań dworskich i rozbrojeniu kwaterującego w nich około 50-osobowego oddziału wojska, 5 żołnierzy narodowości żydowskiej z rozkazu „Szarego” rozstrzelano. Pozostałych wcielono do oddziałów NSZ albo zwolniono. Tego samego dnia, jak czytamy w meldunku, w rejonie Krowicy (gm. Pawłów, pow. Chełm) ujęto 6 żołnierzy niemieckich zbiegłych ze znajdującego się pod Chełmem obozu jenieckiego. Według partyzantów NSZ, Mariana Lipczaka „Dońca” i Eugeniusza Dudka „Sikorki” Niemców także rozstrzelano z rozkazu „Szarego”.
– 27 kwietnia 1945, Kraska pow. łomżyński: 16-osobowa grupa NSZ zamordowała małżonków Stefana i Józefę Just.
– kwiecień 1945, Teratyn (pow. Hrubieszów), oddział AS „Sokoła” napadł na dom księdza prawosławnego, następnie zgwałcono jego kuzynkę.
– 2 maja 1945 r. oddział AS „Szarego” (według innych źródeł AS „Zemsty”) przeprowadził akcję we wsi Syczyn (gm. Olchowiec, pow. Chełm), podczas której zabito pięciu Ukraińców w wieku od 50 do 80 lat (Stefana Denisa, Dymitra Waszkiewicza, Ksenię Lewczuk, Katarzynę Stępniak oraz żonę duchownego prawosławnego Wolińską). Sześciu innych gospodarzy, przygotowanych do wyjazdu do USRR, obrabowano. Prawdopodobnie wieczorem „Zemsta” wraz z oddziałem przyjechał do Syczyna. Eugeniusz Dudek „Sikorka” zeznał: „już nie było co robić, bo »Szary« zrobił”.
– 27 maja 1945 – Przedborze: Oddział NSZ Władysława Kołacińskiego „Żbika” dokonał uprowadzenia dziewięciorga ocalałych z holocaustu Żydów w tym jednej kobiety i dziecka. Zostali rozstrzelani w lesie. (D. Engel, Patterns of a Anti-Jewish Violence in Poland, 1944-1946, “Yad Vashem Studies”, vol. 26, 1998)
– 13 maja 1945, Drozdowo pow. łomżyński: banda NSZ w sile ok. 15 osób dowodzona przez „Sępa” obrzuciła granatami dom Zygmunta Pieńkowskiego. Następnie weszli do mieszkania i dobili z pistoletów: Marcelego Grzędę – lat 62, Lucjana Pieńkowskiego – lat 14, Witolda Pieńkowskiego – lat 12, Zofię Pieńkowską – lat 8.
– 6 czerwca 1945 – Wierzchowiny: Oddział PAS – NSZ pod dowództwem “Szarego” zamordował 196 mieszkańców wsi narodowości ukraińskiej z czego 45 stanowili mężczyźni, 65 dzieci poniżej 11 roku życia. Doszło również do rabowania mienia i gwałtów. Najstarsza ofiara miała 92 lata, najmłodsza 2 tygodnie.
– 7 czerwca 1945, Gawrychów pow. łomżyński: bojówka NSZ wymordowała 6-osobową rodzinę Rybińskich: Stanisław – lat 49, członek ZSL, Józefa – lat 45, gospodyni domowa, Kazimierz – lat 26, robotnik, Juliana – lat 9, Witold – lat 8 i Leokadię – lat 21, nauczycielka.
– 20 czerwca 1945, Żelechów: Bojówka NSZ dokonała napadu na dom w którym przebywała grupa ocalałych z Holocaustu Żydów. Zamordowani zostali Salomon Epner, Perla Fajgezucht oraz Saba Edelman. Jedna osoba zdołała uciec, druga – kobieta w ciąży cudem przeżyła postrzał. Trzecia ukryła się.
– 22 czerwca 1945, Podcisówek pow. augustowski: bojówka NSZ zamordowała Józefa i Wacława Klekotko oraz ciężko zraniła Teodozję Klekotko.
– 8 lipca 1945 – Opoczno: Bojówka NSZ zamordowała troje spośród ośmiu Żydów zamieszkujących Opoczno w tym jednego ocalałego z Auschwitz. (D. Engel, Patterns of a Anti-Jewish Violence in Poland, 1944-1946, “Yad Vashem Studies”, vol. 26, 1998)
– 28 czerwca 1946 – Bojówka PAS NSZ/NZW dowodzona przez „Sępa” zamordowała mieszkankę wsi Kołaki Strumienie pow. łomżyńskiego nauczycielkę Eugenię Majcherską, przewodniczącą Komisji Obwodowej do przeprowadzenia referendum.
– 20 czerwca 1947 – Bojówka NSZ/NZW we wsi Wierzbowo pow. łomżyńskiego zamordowała rolnika Stanisława Liżewskiego.
—————————————————————————————————————————————-
– Michał Borwicz, partyzant WRN pisze w swoich wspomnieniach o dwóch Żydówkach zabitych przez NSZ w Szczytnikach.
– W teczce Jana Szelubskiego w Archiwum Akt Nowych znajduje się relacja wedle której NSZ zamordowały w Warszawie członka Organizacji Polskich Socjalistów narodowości żydowskiej.
Mińsk Maz Postów: 290
ft.
Mińsk Maz, postów: 290
Wtorek, 1 marca 2016 17:27:58
+3
+5 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pokaż baranie jakiekolwiek dowody na te zbrodnie, a nie wklejasz wymysły następnych idiotów prowadzących kłamliwą propagandową stronę.

Co ciekawe strona, którą cytujesz odnosi się tylko do NSZ dlatego, że to była armia narodowców. A przypomnę, że Wyklętymi określamy i NSZ i AK i WiN...

Tak samo widać często opisywane są tu "zbrodnie" na żydach. Ale nigdzie nie ma informacji, że NSZ żydów ratował. Bo nie chodziło o pochodzenie, rasę, religię, tylko o to jak się dana osoba zachowała względem Polski i Polaków.

Na koniec posłużę się hasłem Wyklętych - ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY!
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Wtorek, 1 marca 2016 17:35:57
-4
+2 -6
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Więcej o zbrodni w Wierzchowinach: https://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/zrodla-do-wierzch…/
Więcej o zbrodniach Olszówki „Otta”: http://www.tygodnikprzeglad.pl/komu-chcecie-stawiac-pomniki/
Więcej o spaleniu wsi Potoka: http://www.przegladprawoslawny.pl/articles.php…
ŹRÓDŁO: http://trybuna.eu/187-swieczek-na-1-marca-tyle-d...
http://trybuna.eu/zabil-zydowska-rodzine-zostal-...
Post edytowany
sześć stóp nad ziemią Postów: 2907
garbaty_anioł
sześć stóp nad ziemią, postów: 2907
Wtorek, 1 marca 2016 17:47:47
+3
+5 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY!
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Wtorek, 1 marca 2016 22:44:24
-4
+2 -6
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
-3 to słabo-temat mało popularny
Mińsk Maz Postów: 290
ft.
Mińsk Maz, postów: 290
Wtorek, 1 marca 2016 22:47:53
+4
+5 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dziękujemy wszystkim, którzy byli dziś obecni z nami!
CHWAŁA BOHATEROM!
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Wtorek, 1 marca 2016 23:23:07
-5
+1 -6
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
cieniutko było ale w końcu śnieżyca

Bohaterów i zbrodniarzy nie wolno stawiać w jednym szeregu!
Środowiska radykalnej prawicy wykorzystują Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych do gloryfikacji otwartych faszystów oraz zbrodniarzy, którzy splamili honor żołnierski terroryzowaniem ludności cywilnej i atakami wymierzonymi w mniejszości narodowe. Z ich rąk zginęły tysiące cywilów, w tym liczne kobiety i dzieci.
Myśląc z szacunkiem o prawdziwych bohaterach podziemia, którzy zginęli z rąk stalinowskich katów, stanowczo sprzeciwiamy się szerzonemu przez skrajną prawicę kultowi morderców. Wsparcie obecnych władz Rzeczypospolitej dla zacierania różnic pomiędzy bohaterami i mordercami ludności cywilnej jest skandaliczne i uwłacza pamięci tych wszystkich, którzy swoją działalnością zasłużyli na cześć i pamięć.
Przywódcy Państwa Podziemnego mieli jednoznaczną opinię o nacjonalistach, którzy odmówili podporządkowania się Armii Krajowej, a często kolaborowali z niemieckim okupantem. Zygmunt Zaremba, jeden z przywódców niepodległościowej konspiracji, pisał jednoznacznie: "Proces działaczy Narodowych Sił Zbrojnych przed sądem wojskowym w Warszawie przypomniał rzeczy smutne, ale dobrze znane wszystkim działaczom Polski Podziemnej. Obrzydliwe zakłamanie reżimu, który sądzi Kasznicę i jego kolegów, gdy innych wodzów tegoż ruchu faszystowskiego w Polsce przedwojennej za to, że zgodzili się służyć reżimowi, obdarza – jak B. Piaseckiego – prawem działalności politycznej przy swym boku, krępuje moje pióro. Ale wobec perfidnego zużytkowywania zeznań oskarżonych w kierunku tworzenia kłamliwej wersji o jedności podziemia polskiego z NSZ, konieczne jest jak najbardziej stanowcze zaprzeczenie temu kłamstwu. NSZ tak samo, jak komuniści, i z podobnych powodów, zostali postawieni poza nawias Polski Podziemnej. Polska Podziemna przyjęła zasady demokracji i postępu społecznego i położyła je jako fundament niepodległości. NSZ wyznawał ideologię faszystowską, wrogą demokracji i postępowi społecznemu, komunizm niósł uzależnienie Polski od Rosji i metody polityczne tak bliźniaczo podobne do faszystowskich, że również nie mógł się znaleźć w organizacji, która kierowała walką narodu polskiego w czasie tej wojny".
www.partiarazem.pl
[Grafika: Nieregularna linia biegnąca od lewego dolnego do prawego górnego rogu grafiki dzieli ją na dwie części. W lewej górnej części znajduje się zdjęcie rotmistrza Witolda Pileckiego opatrzone podpisem o treści "chwała bohaterom". W prawej dolnej części umieszczono zdjęcie Romualda Rajsa "Burego" z podpisem "hańba zbrodniarzom".]
Mińsk Maz Postów: 290
ft.
Mińsk Maz, postów: 290
Wtorek, 1 marca 2016 23:37:57
+4
+5 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kumak już każdy na tym forum wie, że jesteś debilem. Po co dalej na siłę to udowadniasz? KOD, Razem, Petru, UPA. Pięknych idoli sobie wybrałeś.

A teraz wracaj do swoich tematów, a tutaj daj rozmawiać ludziom na poziomie.
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Środa, 2 marca 2016 00:13:20
-1
+3 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
śmierć wrogom ojczyzny?
Oto, krótka opowieść, nie na podstawie archiwów IPN czy opinii prawicowych publicystów i historyków, tylko na podstawie bezpośrednich przekazów, zwykłych, zwyczajnych Polaków, świadków tamtych trudnych i bolesnych czasów. Przekazów, których miałem szczęście wysłuchać przed laty, bezpośrednio od tych, którzy żyli w tamtym okresie.

Mój dziadek Władysław już pierwszego dnia wojny (służył w Armii Łódź) został ciężko ranny i dostał się do niemieckiej niewoli. Cudem przeżył, ale całą wojną spędził w niewoli, na terenie Rzeszy. Przez większość tego czasu przymusowo pracował, m.in. w fabrykach zbrojeniowych, był świadkiem wielu niezwykłych wydarzeń, widział m.in. wystrzeliwane na Londyn rakiety V2 czy niezwykłe powietrzne pojedynki pilotów alianckich i niemieckich.

W trakcie pobytu z niemieckiej niewoli poniósł też, jak wielu innych, ogromny uszczerbek na zdrowiu. W 1945 r. tereny, na których przebywał mój dziadek zostały wyzwolone przez amerykańskie oddziały. Radość była ogromna, koniec niewoli, perspektywa powrotu do ojczyzny, żony i dwójki małych dzieci. Co prawda nie nastąpiło to z dnia na dzień, ale jednak, w końcu… Wrócił więc z amerykańskimi podarkami, ciepłym płaszczem i czapką, wojskowymi butami…Ot cały osobisty majątek po niewolniczej pracy na rzecz III Rzeszy.

Dziadek wraz z rodziną mieszkał w niewielkiej wsi o nazwie Szynkielów. Szynkielów położony jest około 20 km od Wielunia, między ciągnącymi się kilometrami pięknymi lasami. Po powrocie szybko okazało się, że życie w powojennej rzeczywistości jest niezwykle ciężkie i niebezpieczne. Nie dość, że bieda wszędzie aż piszczała to jak się okazało dodatkową „atrakcją” było jeszcze sąsiedztwo z „ludźmi z lasu”.
Nadmienię tylko, że w tych czasach do mniej więcej połowy 1948 r. w podwieluńskich lasach działały liczne oddziały tzw. Konspiracyjnego Wojska Polskiego, którymi przez większość czasu przewodził niejaki Jan Małolepszy, pseudonim Murat.

Otóż mieszkańcy Szynkielowa, ale również wielu innych wsi dzisiejszego powiatu wieluńskiego dzięki „leśnym” nie mieli delikatnie mówiąc łatwego życia. Mój dziadek mieszkał zaledwie 50 metrów od skraju lasu. Pewnie dlatego jego dom i rodzina byli narażeni na szczególnie częste wizyty „żołnierzy KWP”. Czy były to przyjacielskie wizyty, przepełnione patriotycznymi śpiewami i opowieściami? Oj nie, wizyty te przypominały raczej odwiedziny zwykłych bandytów i rzezimieszków. Dziadek wielokrotnie opowiadał jak „leśni bandyci” (tak odziały KWP określali mieszkańcy) przychodzili, wynosili z domu jedzenie, ubrania (w tym również te podarowane przez żołnierzy amerykańskich), nie zważając na biedę i głód. Grozili że spalą dom i zabiją rodzinę w razie poinformowania władz. A nie były to czcze pogróżki. Otóż jeden z mieszkaniowców Szynkielowa został zastrzelony, za to, że odwiedzili go funkcjonariusze UB, padło więc podejrzenie, że może donosić na „leśnych”. W ramach pokazówki, któregoś dnia, do centrum wsi weszło kilku uzbrojonych „leśnych” i na podwórzu, na oczach rodziny, zastrzelono człowieka, no ale pewnie tak z miłości do ojczyzny i z czysto patriotycznych pobudek postąpiono, co tam przecież znaczyło życia jakiegoś prostego wieśniaka…

A życie wtedy było przepełnione ciągłym strachem, z jednej strony przed „żołnierzami KWP”, z drugiej przez UB, które za takie „odwiedziny leśnych”, właściciela domu mogli potraktować więzieniem czy również kulką w przysłowiowy łeb. Ludzie byli więc między przysłowiowym młotem a kowadłem.

Oddziały Murata, oprócz zwykłych rabunków i morderstw specjalizowały się również w innych niezwykle „bohaterskich” wyczynach. Dosyć powszechnym było napadanie na placówki pocztowe, w celu zrabowania pieniędzy, która zazwyczaj przeznaczone były na wypłaty czy inne świadczenie dla zwykłych ludzi.

Ktoś oczywiście mógłby powiedzieć, że opisane przeze mnie wydarzenia są niezgodne z prawdą, albo przedstawiają tylko jeden punkt widzenia. Jednak najlepszym przykładem, czym dla mieszkańców wsi i miejscowości powiatu wieluńskiego były oddziały KWP niech świadczy pewne wydarzenie z 2009 r. Otóż wtedy właśnie na cmentarzu w Wieluniu, tamtejszy proboszcz miał odsłonić tablicę ku czci wielkiego bohatera, Jana Małolepszego, pseudonim Murat. Nie doszło do tego jednak, ze względu na protesty mieszkańców. Ludzie zaczęli pisać listy do proboszcza, że nie życzą sobie aby upamiętniać bandytę, który mordował i rabował. Do odsłonięcia tablicy ostatecznie nie doszło…

Po co o tym wszystkim napisałem? A no tylko po to aby pokazać, że historia nie jest tak czarno-biała tak jak niektórzy ją prezentują. I choć zapewne wśród żołnierzy wyklętych było wielu prawdziwych patriotów, którzy chcieli w pełni niepodległej ojczyzny, to w ich szeregach była też wcale niemała grupa zwykłych bandytów i rzezimieszków.

Warto więc po prostu pamiętać, że najnowsza historia Polski jest naznaczona wieloma tragediami i nie jest tak prosta jak się niektórym wydaje. Również historia żołnierzy wyklętych.

TOMASZ JURA
Mińsk Maz Postów: 290
ft.
Mińsk Maz, postów: 290
Środa, 2 marca 2016 00:34:05
+3
+4 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
- Nie chcę wybielać tych ludzi ani robić z nich bohaterów, ale z prawem nie powinno się dyskutować. Tymczasem zgodnie z prawem, Jan Małolepszy został pośmiertnie zrehabilitowany - mówi Ksawery Jasiak, IPN. - Dlatego nie może być wątpliwości co do tego, że tablica pamiątkowa mu się należy. Małolepszy działał na rzecz niepodległości Polski.
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Środa, 2 marca 2016 01:13:00
-4
+1 -5
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dopóki żyją świadkowie i rodziny ofiar na pomniki za wcześnie.kiedyś o tym pisalem jak to nasi dogadali się z upowcami warto przypomnieć w takie święta http://www.uwazamrze.pl/artykul/1013290/razem-na-czerw... i obrazek
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 2 marca 2016 13:56:01
0
+2 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
tak...towarzysz kumak dokonał prawdziwego aktu ekshibicjonizmu poprzez kopiuj - wklej , z jednym należy się zgodzić - wojna nie jest czarno-biała. prawdziwi bohaterowie spoczywają kilka stóp pod ziemią , często nie wiadomo gdzie, praktycznie nie ma chyba polskiej rodziny która nie poniosła strat, święto jest po to aby uczcić w symboliczny sposób i trud i znój bohaterów tamtych dni w obronie Ojczyzny, jakimś dziwnym "zrządzeniem losu" to Polaków przedstawia się jako zbrodniarzy i morderców terroryzujących spokojną, bezbronną ludność i tych dobrych towarzyszy komunistów pragnących przecież tylko naszego dobra, to my mamy się kajać i przepraszać , więc przepraszam za zbrodnie Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi, odpowiednika tejże partii Zachodniej Ukrainy, przepraszam za masowe wywózki i pacyfikacje w latach 1939-40, przepraszam za oficerów polskich pomordowanych w Katyniu, Miednoje, Bykowni, Piatichatkach oraz innych miejscach (w tym 7000 tysięcy ofiar cywilnych), przeprosić też należy za masowe mordy na polskiej ludności w Grodnie (wyjątkowe zbydlęcenie i okrucieństwo), za Wołyń, za wysiedlenia, pacyfikację i grabieże 1945-47 i tak długo jeszcze można , warto wspomnieć też o Żydach i ich roli jaką odegrali podczas wojny i po jej oficjalnym zakończeniu, tak więc zacytuję towarzysza kumaka "Dopóki żyją świadkowie i rodziny ofiar na pomniki za wcześnie.kiedyś o tym pisalem jak to nasi dogadali się z upowcami warto przypomnieć w takie święta" , fakt warto pamiętać i to właśnie czynimy , wojna to nie tylko kartoflanka w kociołku nad leśnym ogniskiem i "my ze spalonych wsi..." jak to uczono nas w szkołach (o historii mojej rodziny może kiedyś napiszę, nie mam się czego wstydzić ale nie jestem ekshibicjonistą)
Cześć i Chwała Bohaterom
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Mińsk Mazowiecki Postów: 50
Adam Zawadzki
Mińsk Mazowiecki, postów: 50
Czwartek, 3 marca 2016 08:10:37
+3
+3 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dobra robota 1 marca Panowie :)
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Czwartek, 3 marca 2016 09:25:16
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sailor myślę że kiedy do kumaka ostrzelano na Manifescie Lipcowym 15 grudnia 1981 to przeskakiwales ojjcu z jaja na jajo.To moje pokolenie potrafiło się postawić władzy a wy teraz potraficie tylko zapalić swieczkę i siedzieć na umowach sieciowych bez urlopu i innych praw pracowniczych.KIedy mój ojciec odbudowywał kraj po zniszczeniach wojennych i wraz z kolegami oddał 4lata swojego młodego życia Polsce byli tacy którzy bardzo czekali na trzecią wojnę światową i napadali na zwykłych ludzi.Straszne mi bohaterstwo ograbić bezbronnego człowieka i zabić bezbronnych.
Zdradzili nas nasi sojusznicy i oddali w łapy Stalina na długie lata.Dla mnie patriotami byli ci którzy odbudowali kraj ,założyli rodziny i wychowywali w tych warunkach swoje dzieci nie zapominając o tym że są Polakami i od czasu do czasu buntować się przeciw władzy..Dopiero przy Gorbaczowie była możliwość odzyskania wolności.
Bardzo ciekawie mnie u ilu narodowców dziadkowie dostali ziemię z rozparcelowana pańskich majątków...jest koleg z Osin...poowinien zrzec się ojcowizny i jego koledzy też.
sześć stóp nad ziemią Postów: 2907
garbaty_anioł
sześć stóp nad ziemią, postów: 2907
Piątek, 4 marca 2016 00:43:29
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@kumak zauważ, że niewiele osób kwestionuje twój życiorys, twoją wiedzę z kilku gatunków itd

ale jesteś czasem wkurwiający
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Sobota, 5 marca 2016 02:37:35
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
czy kolega FT mógłby objaśnić ten obrazek?

Mińsk Maz Postów: 290
ft.
Mińsk Maz, postów: 290
Sobota, 5 marca 2016 10:53:14
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Co mam objaśnić bo nie bardzo rozumiem.
Żabodukt Postów: 78466
kumak
Żabodukt, postów: 78466
Sobota, 5 marca 2016 12:40:54
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Czemu u narodowców krzyż celtycki?jesteście faszystami ? http://diecezja.waw.pl/1394

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK