Rozumiem że Mińscy narodowcy w swoje święto muszą jeździć do Warszawy żeby złożyć hołd swojemu idolowi i dlatego potrzebne wam na to jakieś miejsce.
Nie da się krytykować Romana Dmowskiego jako twórcy niepodległego Państwa Polskiego.jednak jego wypowiedzi po 100 latach są często nie aktualne,staroświeckie a czasem śmieszne.Świat się przez te 100 lat bardzo zmienił.
Dziś oczywiście patrząc z perspektywy czasy łatwo jest oceniać ale trzeba zawsze brać pod uwagę że świat skomplikowany i nie da się wszystkiego przewidzieć.
Dla mnie Dmowski nie doceniał siły Rosji i chodź wiedział czym dla Rosji jest Ukraina .
Piłsudski doskonale ten problem rozumiał ale niestety nie miał poparcia i Akcja z Petlurą mu nie wyszła.
Obaj panowie zapomnieli o tym że siłą Rzeczypospolitej była jej wielokulturowość.Byliśmy zbyt słabi gospodarczo żeby stworzyć zaporę dla ekspansji rosyjskiej i niemieckiej. Wtedy powstawała moda na państwa narodowe co w przypadku Polski było błędne i nie realne, ponieważ mieliśmy bardzo dużo mniejszości narodowych.Siła państwa są jego obywatele.Wystarczyło tylko zrobić takie prawo żeby wszyscy równorzędnie mogli stanowić o tym państwie,rozwijać swoją kulturę,język i wiarę oraz.Taką Polskę kochali by wszyscy I wszyscy by o taką Polskę walczyli.
Nie trzeba było kolonizować ziemi przygranicznych,burzyć cerkwi i nie pozwalać na rozwój szkolnictwa mniejszości.
Polecam ten link https://forumemjot.wordpress.com/2015/02/07/jak-niemcy-stworzyl...
Jedynie jakiej wiedzy Dmowski nie posiadał to to że niby federacja rosyjsko-ukraińska miała na celu stopniowe wyniszczenie ukraińskiego narodu poprzez odebranie żywności i miliony ofiar głodu a następnie zasiedlanie żyznych ziem Rosjanami.Dmowski dobrze wiedział że ludność ukraińska zmniejszyła się w szybkim tempie o ponad 10 milionów.Dmowski znał sytuację w Czechach gdzie 2 narody bez problemów budowały wielonarodowościowe państwo.W Polsce nikt do tego nie dojrzał i dlatego nasz kraj poniósł tak wiele strat i zmienił swoje granice.
Nie wystarcza oceniać po tym kto co zrobił ale trzeba też pamiętać czego ten ktoś nie zrobił.