AG_AG Mińsk Mazowiecki Postów: 79
Piątek 25 / 01 / 2013 | 12:16:01
Na stronie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa jest info o mogiłach i miejscach pamięci:
http://www.radaopwim.gov.pl/article_details/776/
W dokumencie można przeczytać:
Mienia, gm. Cegłów
Mogiła żołnierzy powstania listopadowego zmarłych w miejscowym szpitalu prowadzonym przez ss. Miłosierdzia przy kaplicy ś. Józefa w Mieni, w wyniku ran odniesionych w bitwach pod Olszynką Grochowską, Miłosną, Dębem Wielkim, Nowo Mińskiem (Mińsk Maz.), Kałuszynem, Iganiami oraz zmarli na cholerę przyniesioną przez armię J. Dybicza. W tej samej mogile grzebano powstańców 1863 r. zmarłych z ran. W okolicach prężnie działała ok. 100-osobowa partia Grzegorza Wojdygi - kołodzieja z Siennicy, walcząca jeszcze w maju 1864r. Obiekt na południe od przystanku kolejowego Mienia w lesie, oznaczony trzema drewnianymi krzyżami.
Mińsk Mazowiecki
"Miejsce straceń powstańców w 1863 r. przy ul. Siennickiej 12. Żołnierze rosyjscy z 28 pułku dragonów włodzimierskich powiesili tu ponad 20 powstańców z oddziału Marcina Borelowskiego „Lelewela”, którzy powracali do domów po jednej z przegranych potyczek. Pierwszą tablicę marmurową ufundował w 1938 r. Chrościelewski"
poddany prze Ciebie pułk dragonów włodzimierskich nosił numer 38 potem zmieniono jego nazwę na 13 pułk ułanów włodzimierskich, niestety jest to BZDURA pułku tego w trakcie powstania 1863 nie było na ziemiach polskich,był na linii kaukaskiej, w 1938 roku tablicę ufundował Zarząd Miejski, podana przez ciebie liczba powieszonych też nie wiadomo skąd pochodzi, w źródłach historycznych nie ma potwierdzenia tego wątpliwego "faktu", spotkałem się także z liczbą 30! w prasie ukazującej się w innych zaborach o tym nie ma nic, także u historyków zajmujących się powstaniem 1863, Według mnie jest to kolejna mińska pseudo legenda, choć powieszenia powstańców nie można wykluczyć ani potwierdzić, może jest coś w źródłach rosyjskich, fakt powieszenia powstańców w mieście powiatowym w pobliżu Warszawy na pewno odbił by się szerszym echem. Raczej egzekucja by nabrała wymiaru prawnego sąd wyrok itp., choć zdarzały się wtedy kozackie samowolki.
Powieszenie powstańców NA PEWNO BYŁO BY ZAPAMIĘTANE PRZEZ mieszkańców MIŃSK przecież powieszono mieszkańców to kogo?
podam moje wątpliwości:
- pułku 38 dragonów nie było wtedy na ziemiach polskich
- nie podaje się konkretnej daty wydarzenia [co w przypadku małej społeczności zostało by na pewno zapamiętane]
- nie znamy liczby powieszonej dlaczego nie zapamiętano? W tym czasie tj. okresie międzywojennym żył jeszcze Grzegorz Wojdyga, i żyli ludzie pamiętający te czasy 1863