Nowo otwarta Restauracja STREFA SMAKU na ul.Warszawskiej 63

bo tak po prostu i po chrześcijańsku chciałbym uratować twoją zbuntowaną i niegłupią duszę. jestem upadłym aniołem, zatem przestrzegam ludzi przed upadkiem;D

garbaty_anioł -ahahha, niczego nie reklamuję i to z zaangażowaniem...

Była tam znajoma, która dość przejęta opowiadała mi o tym, jak tam jest.. aż i mnie się troszkę udzieliło.
Odsyłam cie również do dokładniejszego przeczytania postu o sklepie eko i kto o nim pierwszy napisał....
Wiec nie pisz nieprawdy.

Tamtam -tak samo i ciebie- odsyłam do lektury o dancingach, byś przypomniał sobie, o czym tam pisałam...
I nie porównuj mnie do 'kumaka', do nikogo mnie nie porównuj.
Ja -to JA, nikt inny.
Kropka.

A jeśli chodzi o scisłość -to nie umówiłam się z -sailor- czytaj u w a ż n i e j.

kobietka26...Czekam na autorską relację z wizyty w Strefie...z sailorem lub bez ;)

Myślałam, że się tam wybiorę w niedzielę, lecz nie wiem....
Zresztą po co mam zdawać ci 'autorską relację z wizyty' -by znów przeczytać o sobie, że reklamuje to miejsce z zaangażowaniem' ??
Wybierz się ty -i ty nam opisz , jakie masz wrażenia z pobytu i konsumpcji.

przypomnij mi...kto założył ten wątek ? ;)

tamtam -kto założył, to nie ma nic do rzeczy :)

dzieje się :) kobitko26 jasne że zapraszam (odezwę się w piątek lub sobotę) , pozostali panowie są mile widziani, zarezerwuję dla Was stolik (ten w pobliżu toalety) a potem oczekuję na relację i wrażenia :) bye bye

sailor-
ahhahaha :))> cięty żarcik
ale musisz być baaardzo głodny, bo już 'zjadłeś' jedną literkę z mojego nicka :)
poza tym, widzę że znasz się na żartach... i na pewno nie obrazisz się za to, co napisałam wyżej :))
Jeśli do tego będziesz słowny -to możesz być miło zaskoczony...

Serio (?) nie ma nikogo, kto by już odwiedził te nowa restaurację ?

Od dziś będę przez kilka dni w Mińsku to odwiedzę i zdam relację. Szkoda tylko, że konsultacje w sprawie komunikacji miejskiej odbywają się w innym terminie bo też bym chętnie poszedł.

..to ty nie jesteś z mińska ?

..ale cieszę się, że napiszesz :)

kobietka26 dałaś mi minusa za to, że nie jestem z Mińska? To jest faszyzm, ksenofobia i brak tolerancji :-D

Pochodzę z Mińska, ale już od jakiegoś czasu tam nie mieszkam.

Przepraszam, jeśli Cię to mocno uraziło -chciałam kliknąć na plus, ale klikneło mi się na minus :( chciałam poprawić na plus, ale już nie mam takiej możliwości..)
Jestem tolerancyjną osobą i nikogo nie klasyfikuję, uwierz mi.
Nie wstydzę i nie boję się też przyznać do tego błędu.
Lubisz to Miasto ;)?

Ok, przeprosiny przyjęte.

Nie lubię tego miasta. Jest nudne, brzydkie, zabetonowane, puste, nic się w nim nie dzieje, nic w nim nie ma, młodzi ludzie jak tylko mogą to wyjeżdżają (na studia, za pracą), wszystko jest tam jakby ściśnięte... Chyba, że coś się zmieniło przez te 9 lat jak tam nie mieszkam.

A warszawa nie jest zabetonowana rozumiem? Uważam, że miasto jak na dość małe jest miastem sympatycznym i przyjaznym mieszkańcom, mamy wszystko czego trzeba a dla tych co mają wygórowane potrzeby do Stolicy jest minuta pinć drogi.

Aniaa90 -może nie tylko o ten beton chodzi... lecz o inne możliwości, jakie to miasto mogłoby posiadać... No cóż -wiem, że wszystkiego na raz nie da się zrobić :) no i ten niewystarczający brak miejsc pracy :( i nie tylko...
Jak się tak dobrze zastanowisz -to przyznasz mnie rację :)
Pozdrawiam :)

Oczywiście, że Warszawa też jest zabetonowaną pustynią. W moim rankingu najbardziej nielubianych miast pierwsza jest właśnie Warszawa, a drugi Mińsk. Czy Mińsk jest sympatyczny i przyjazny to kwestia gustu. Kino, zieleń, parkingi, praca- to nie są wygórowane potrzeby, a w Mińsku ich nie ma. Do stolicy jest troszkę więcej niż minuta pięć i żeby tam cokolwiek załatwić trzeba poświęcić pół dnia.

W poprzednim poście zapomniałem o najważniejszej rzeczy, która mnie wkurza- ceny. Mińsk Mazowiecki jest cho*ernie drogim miastem, a żeby było gorzej to wielu mieszkańców to akceptuje i nawet tłumaczy, że "przecież Warszawa jest blisko to musi być drogo". Otóż nie musi.

Myślę, że Mińsk jest miastem kompromisowym. Praca jest, dla chcących, ceny są normalne - można wyprowadzić się na mazury ew. lubelskie gdzie ceny są niskie, zieleni dużo ale pracy za grosz. mamy dyskonty spożywcze i odzieżowe bez przesady. Kino będzie, wszystko się odnawia, nabiera życia z każdym dniem, zieleń jest po każdej stronie chwilę od centrum miasta, czy jedzie się w strone Kołbieli czy Siennicy są piękne tereny wystarczy się ruszyć, chociaż w sumie z mojego okna też mam mini lasek w środku Mińska.Narzekanie i szukanie dziury w całym jest średnim pomysłem na spędzanie czasu. Myslę, że zeszliśmy z tematu głównego tego wątku. Również czekam na opinie Strefy :) trzymam za tą firmę mocno kciuki