"MEGAWarszawa" bez MMz...

Wolę przeczytać projekt ustawy w oryginale, który jest dostępny na stronie sejmu. A w nim jasno i wyraźnie jest napisane, że miasto stołeczne Warszawa może przejąc zadania należące do gminy. O przejmowaniu kompetencji powiatu już pisaliśmy- tabliczka z napisem "starostwo powiatowe" zostanie zamieniona tabliczką "filia metropolii".
Nom, w niektórych gminach już trzęsą portkami w obawie, że będą musieli więcej płacić za wspólny transport, bo przecież obszar bardzo się zwiększy a jest przymus zrzucania się na funkcjonowanie całego systemu.
O nie nie... Nie dyskutowaliśmy o migracjach do aglomeracji warszawskiej, a do Mińska Mazowieckiego. Jasno i wyraźnie pisaliśmy o ludności przyjezdnej tylko i wyłącznie do miasta Mińsk Mazowiecki. Nie do aglomeracji. I o takie właśnie dane, dotyczące miasta Mińsk Mazowiecki, poproszę.
Przypomnij mi skąd się przeprowadziłeś do Mińska, albo jakie masz litery na tablicy rejestracyjnej swojego samochodu?

Widzę, że _AG_ i WonszKtóryZjatPajonka od meritum dyskusji bardziej interesują się moją skromną osobą. No cóż można i tak…

_AG_ gdzie znalazłeś zapisy jakiegoś „wspólnego budżetu” do którego będziemy dokładać a w zamian dostawać ochłapy?? Naprawdę jak z Wonsz zawiązaliście koalicję przeciw rozwojowi Mińska Mazowieckiego to przynajmniej wyciągajcie jakieś konkretne argumenty bo z Waszymi wypowiedziami coraz trudniej rzeczowo dyskutować…

Co do Twojego pytania skierowanego w kolejnym poście to z tego co mi wiadomo Burmistrz w czasach kiedy w kraju rządziła Jego macierzysta partia nie skierował, ani jednego wniosku o dofinansowanie inwestycji z rezerwy ogólnej Budżetu Państwa więc tym samym nasze miasto nie otrzymało z tego źródła żadnych środków. Nie bardzo rozumiem co ta informacja ma wnieść do dyskusji poza uporczywym sprowadzaniem tematu przyszłości Mińska Mazowieckiego do poziomu rozgrywek politycznych. Jedna władza odchodzi druga przychodzi zmieniają się partie polityczne i ludzie a miasto trwa i trwać musi. Dlatego od początku dyskusji sygnalizowałem konieczność działania ponad politycznymi podziałami dla zrównoważonego rozwoju naszego miasta czego gwarantem jest jak najpełniejsza integracja w ramach obszaru funkcjonalnego Warszawy którego „wschodnią bramą” jesteśmy.

Skoro jednak wywołałeś temat przedszkola „na dołku” to wspomniałem o tym w kontekście właśnie przenoszenia polityki na płaszczyznę codzienności. Trzeba być naiwnym by nie widzieć zależności pomiędzy nie przyznaniem miastu pomocy a barwami politycznymi które reprezentuje Burmistrz. Możemy różnie oceniać Burmistrza Jakubowskiego, ale jednym z Jego największych sukcesów jest umiejętność pozyskiwania i odzyskiwania środków zewnętrznych na inwestycje publiczne. W przypadku Przedszkola nr 5 najprawdopodobniej interes polityczny przeważył nad dobrem dzieci.
Oczywiście można powiedzieć, po co budować przedszkola publiczne – przecież jest tyle prywatnych a w nich miejsc (podobno) nie brakuje. Od razu odpowiem zwłaszcza Wonszowi, który tak pilnuje miejskiej kasy kłując w oczy kosztem funkcjonowania komunikacji miejskiej, że na każde dziecko w przedszkolu niepublicznym miasto ze swojego Budżetu przekazuje dotację, które jak się okazuje trafiają do kieszeni prywatnych właścicieli co raczej ani prawe ani tym bardziej sprawiedliwe raczej nie jest. Są to w skali roku ogromne kwoty pomimo których rodzice w większości placówek płacą comiesięczne czesne…
Na ostatniej Sesji Rady Miasta mogliśmy się dowiedzieć, że w przypadku jednego z działających w Mińsku Mazowieckim przedszkoli z otrzymanej za ubiegły rok dotacji 530000zł – (czyli ponad połowa rocznego funkcjonowania komunikacji miejskiej!!) poszło na wynagrodzenie osoby prowadzącej placówkę – zainteresowanych odsyłam do zapisu wideo z Sesji (do mniej więcej 27:25 minuty filmu – wypowiedź Burmistrza) https://www.youtube.com/watch?v=XIZyildO-fc

Niedostosowanie infrastruktury technicznej i społecznej do obecnego i przyszłego rozwoju miasta prowadzi właśnie do takich sytuacji. Mińsk Mazowiecki potrzebuje integracji w ramach OMW właśnie po to, aby mógł dalej pozyskiwać środki zewnętrzne na inwestycje. Jeżeli dopuścimy do zmarginalizowania MMz to „krótka kołdra” budżetu miasta o której pisze _AG_ nadal będzie się skracać ponieważ co chcę jeszcze raz stanowczo podkreślić obecna Władza zaliczyła nas statystycznie do bogatszej części Mazowsza co w praktyce oznacza, że samodzielnie w zasadzie stracimy możliwość pozyskiwania środków na inwestycje, nie stracą jej pozostałe miasta z „warszawskiego wianuszka”, które w ramach współpracy metropolitarnej dalej będą pozyskiwać fundusze i podnosić swoją atrakcyjność, ale moi adwersarze wolą z maniakalnym uporem bronić status quo, które moim zdaniem w dłuższej perspektywie i obecnych trendach może doprowadzić MMz na skraj upadku…

Polecam wszystkim zainteresowanym tematem o którym dyskutujemy zapoznać się z wypowiedzią Pana Burmistrza, który uzasadniał podjęcie Uchwały Rady Miasta przeciw koncepcji Posła Sasina na kształt aglomeracji warszawskiej i wymieniał zagrożenia z niej wynikające dla Mińska Mazowieckiego - link do filmu z powyższego akapitu czas 1:05:00 oraz reakcją publiczności na podjęcie Uchwały - czas 1:13:00.
Wiem, że nieprzekonanych to nie przekona, ale może osobom zainteresowanym meritum dyskusji pozwoli na wyrobienie sobie opinii na ten temat...

@cobra.rdc

To pieniądze na metropolie i jej rozwój będą rosnąć na drzewach? :)



Nie! Nie! Nie! I jeszcze raz nie!
Nie jestem przeciw rozwojowi MMz. Tylko przeciwko wizji tego "rozwoju". Ty proponujesz "rozwój" poprzez zrobienie z MMz sypialni i (taniej?) siły roboczej dla stolicy. Ja bym wolał aby mieszkańcy MMz pracowali w MMz i na miejscu przyczyniali się do rozwoju miasta. Nic mnie nie obchodzą ci z rejestracjami "LLU, LRA, WLS, BSI, LU, LUB" którzy traktują to miasto jako przechowalnia oraz ci dla których życie w W-wie okazało się za drogie i kupili tu mieszkanie, ale mentalnie dalej czują warszawskimi cFaniakami. Wspólny bilet? Tylko ile ten bilet będzie kosztował? Cała metropolia będzie w jednej strefie? Może się okaże, że nie jesteśmy nawet w II strefie tylko w III a może w IV? Sumarycznie może wyjść drożej niż obecne dwa miesięczne bilety.
I nie nazwałbym tego koalicją. Tu akurat mamy z Wonszem zbierze poglądy ale z tego co pamiętam nie zawsze tak było. Bodajże spieraliśmy się kiedyś o Caracale.



No właśnie. Jakie to ma znaczenie? Znikome. A jednak to właśnie Ty raczyłeś to wtrącić do tej dyskusji. Teraz Ci to przeszkadza?



"Interes polityczny"? Tak! Interes polityczny "peło" i Jakubowskiego! Wiedział, że jest bardzo prawdopodobne, że spotka się z odmową. Nie wiem nawet czy sam wniosek był poprawnie zaadresowany. Na pytanie byłego radnego czy dostał już kiedyś wcześniej za rządów PO takie dofinansowanie z rezerwy - odpisał, że nie. W mojej ocenie nie chciał tej dotacji. Łatwiej mu jest podjudzać w stylu: "zobaczcie PiS nie dał kasy na dzieciaki" niż podzielić się z pis-em sukcesem. I tak jak w przypadku kasy na szpital spotkało się to z dobrym przyjęciem przez mińszczan, tak samo byłoby i tu. Ale to tylko moja teoria.



Przecież pisałeś o Jakubowskim "jednym z Jego największych sukcesów jest umiejętność pozyskiwania i odzyskiwania środków zewnętrznych na inwestycje publiczne". No to niech to dalej robi. Za to mu płacimy. Jest managerem tego miasta. Niech PO-każe co potrafi.

Oczywiście, że Ustawa Sasina projekt „MEGAWarszawy” w swej pierwotnej wersji zakładał poszerzenie granic Warszawy stąd opór wielu podwarszawskich samorządów jak i samej Warszawy. Co prawda przytaczałem info ze strony rzekomych konsultacji gdzie autorzy strony twierdzą, że nie ma mowy o zmianie granic tylko stworzeniu metropolii z Warszawy i okolicznych gmin, ale ten projekt jak i metoda jego wprowadzania jest absolutnie nie do zaakceptowania…

Rozpoczynając dyskusję na tym forum w związku z powyższym projektem miałem na celu pokazać zagrożenie wynikające z faktu pomijania Mińska Mazowieckiego jako części aglomeracji warszawskiej. W poprzednim i nadal obowiązującym projekcie OMW też potraktowano Mińsk Mazowiecki „po macoszemu” wyrzucając nas poza nawias obszaru ZIT. Było to ogromne zaniedbanie Władz Miasta i poprzedniej ekipy rządzącej (szczególnie przedstawicieli naszego miasta i regionu). Niestety teraz pomimo dobrej zmiany i jeszcze silniejszej reprezentacji na szczeblach centralnych w kolejnym projekcie dotyczącym kształtu i funkcjonowania obszaru funkcjonalnego Warszawy w którym się znajdujemy w ogóle nas nie uwzględniono…

_AG_ funkcjonując tu gdzie funkcjonujemy w mniejszej lub większej skali zawsze byliśmy (co najmniej od czasów powojennych) i będziemy „sypialnią Warszawy”, podobnie jak wszystkie pozostałe miasta „warszawskiego wianuszka”. Pokaż mi przykład jednego chociaż miasta w promieniu 50 km od Warszawy, które jest w stanie samodzielnie się utrzymać. Codziennie do pracy i szkół w Warszawie dojeżdża rzesza mieszkańców nie tylko z obszaru funkcjonalnego Warszawy, ale także z miast o znacznie większym potencjale od Mińska Mazowieckiego jak chociażby Radom, Siedlce a nawet Łódź, czy Lublin.
Niestety twierdzenie, że Mińsk Mazowiecki będzie w stanie zapewnić godnie płatną pracę wszystkim swoim mieszkańcom jest utopią i myślę, że doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. No chyba, że chcesz doprowadzić do sytuacji w której MMz znacząco zmniejszy liczbę ludności – pozostawanie po za aglomeracją warszawską na pewno będzie temu sprzyjać…
Zgadzam się z Tobą i Wonszem, że MMz nie wykorzystuje w pełni potencjalnych możliwości rozwoju które już teraz posiada, ale do tego potrzebna jest też pełna współpraca pomiędzy wszystkimi JST z naszego terenu oraz przychylność administracji państwowej, której ze względów politycznych nie ma – dlatego właśnie wspomniałem chociażby o przykładzie dotacji do budowy Przedszkola nr 5, gdzie interes mieszkańców jest przedkładany ponad polityczny a to tylko jeden z wielu przykładów i źródło patologii czego przykład przytoczyłem na podstawie fragmentu materiału wideo z Sesji Rady Miasta.
Moim zdaniem żeby poprawić konkurencyjność Mińska Mazowieckiego w aglomeracji warszawskiej należy przede wszystkim inwestować w poprawę jakości życia mieszkańców oraz promocję gospodarczą. Są to elementy które w projekcie OMW miały być przynajmniej współfinansowane z pozyskiwanych środków zewnętrznych i Aronie w gminach zrzeszonych w OMW nie ma wspólnego budżetu – funkcjonowanie w OMW a jeszcze bardziej w ZIT daje możliwości na pozyskiwanie zewnętrznych źródeł finansowania inwestycji niezbędnych dla zrównoważonego rozwoju na którym nam zależy.
Dlaczego poprawa jakości życia mieszkańców jest czynnikiem sprzyjającym rozwojowi miasta? A no dlatego, że decydując się na wybór miejsca zamieszkania bierze się pod uwagę wiele czynników. Cenę nieruchomości, dostępność przedszkoli, szkół czy jakość służby zdrowia, ale także możliwość spędzania wolnego czasu, czy jakość przestrzeni publicznej. Jeżeli MMz nie będzie poprawiał swojej oferty to nie tylko nie przyciągnie nowych mieszkańców, ale spowoduje odpływ tych którzy już tu mieszkają. Poprawiając jakość życia być może uda nam się przyciągnąć nie tylko mieszkańców pochodzących ze ściany wschodniej naszego regionu, ale także coraz liczniejszą grupę ludzi zmęczoną życiem w dużym mieście, decydującą się na wyprowadzkę z Warszawy na jej obrzeża. Jeżeli jeszcze zachęcimy te osoby do rozliczenia swoich podatków w US na Szczecińskiej to zapewnimy wzrost dochodów Budżetu Miasta. Nie osiągniemy tego funkcjonując poza aglomeracją warszawską.

Wonsz oczywiście, że zlokalizowane w mieście i okolicy jednostki WP mają niebagatelny wpływ na gospodarkę miasta, ale grono beneficjentów tych profitów jest mocno ograniczone i nie można twierdzić, że obecność wojska jest czynnikiem determinującym długofalowy zrównoważony rozwój.
Zgadzam się z Tobą, że położenie MMz na skrzyżowaniu dróg krajowych oraz linii kolejowych to wielki niewykorzystany potencjał. Zwracam Ci jednak (ponownie) uwagę, że poprawa dostępności komunikacyjnej (nawet po przedłużeniu A2 do Warszawy) dopiero wyrówna nasze szanse z samorządami zlokalizowanymi po zachodniej stronie Stolicy, które już dziś korzystają z tego profitu. Samą dostępnością komunikacyjną nie przyciągniesz inwestorów oferujących dobrze płatnych i atrakcyjnych miejsc pracy. Na decyzję o lokalizacji inwestycji wpływa wiele czynników w tym m.in. dostępność i jakość kapitału ludzkiego o który już teraz musimy zabiegać…

Aron w ramach projektu rewitalizacji ma powstać strefa aktywności gospodarczej. Po za tym w MMz funkcjonuje już podstrefa jednej ze specjalnych stref ekonomicznych, jednak jak już pisałem zlokalizowana tam firma nie jest postrzegana jako atrakcyjne miejsce pracy przez mieszkańców naszego miasta co sprawia, że pracują tam głównie osoby spoza MMz.

Minszczak88 chętnie odpowiem Ci co w mojej ocenie jest największym kapitałem Mińska Mazowieckiego i może być jego przewagą konkurencyjną. To kapitał ludzki. Dzięki bliskości Warszawy napływają do nas młodzi i coraz lepiej wykształceni ludzie. Jest to olbrzymi potencjał rozwojowy, który trzeba tu zatrzymać. Rolą samorządu jest poprawa jakości życia mieszkańców i działania na rzecz podnoszenia atrakcyjności inwestycyjnej a te będą o wiele łatwiej osiągalne kiedy będziemy częścią Metropolii Warszawskiej. W przeciwnym razie MMz stanie się ofiarą „drenażu mózgów” ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami…