anciarek, zgadza się. Ja też myślałam, że to jakaś nieudana "partia" no a tu niestety... to nie te lody a cena taka, że pani Steciowa by się nie powstydziła.
Szkoda, że wycofała się z interesu, bo z pewnością jej lody wpisały się w historię miasta...
Niestety pewnie jeszcze nie jedna osoba się nabierze na to, że to to samo miejsce i pójdzie fama, że lody Steciowej się zepsuły.
Miejmy nadzieję, że może słynne lody jeszcze się reaktywują :)))
Z całą pewnością przeżyłaby już te wielkie kolejki, które zawsze były - lepiej odstać swoje i zjeść loda, którego smaku się nigdy nie zapomni.