Lollobrigida, już o tym było - te nowe nasadzenia to skórka za wyprawkę i kpina. Rachityczne drzewka, które nie dają cienia. One nie zastąpią tych wyciętych! Ale ważne jest, żeby zwrócić uwagę na politykę miasta w tym zakresie. To nie jest żaden rozwój, tylko cofanie się. Poza tym Stary Rynek dorżnięto ostatnio, ale jeśli chodzi o ścisłość, to faktycznie, projekt był zdaje się dawniejszy i wcześniej zatwierdzony.
Zauważ, co ciągle powtarzam, jak katarynka - skończmy z tym! Bo tych drzew zostało w Mińsku tak mało, że jeszcze chwila i będziemy przedłużeniem parkingu przed Castoramą, tylko że z domami i blokami. No chyba że faktycznie Mińsk ma być tylko parkingiem dla mieszkańców rezydencji z podmińskich wsi...
Popatrzcie na profile naszych samorządowców na FB - same zdjęcia z uroczystości ku czci, jakichś imprez...albo przekomarzanie się między sobą...a gdzie info, jakie DZIAŁANIA podjęto dla miasta? Dla mieszkańców?