Festiwalowy piątek tradycyjnie rozpocznie się poetycko! Najpierw na scenie zobaczymy: Bartek Królak Project. Następnie artyści Piwnicy pod Baranami świętować będą imieniny Piotra Skrzyneckiego. Wystąpią znakomici śpiewający artyści: Joanna Kulig, Iwona Loranc, Agata Klimczak, Tadeusz Kwinta, Adrian Konarski i Maciej Półtorak oraz muzycy: Tomasz Kupiec – kontrabas, Adrian Konarski – fortepian i Michał Półtorak – skrzypce. Wieczór uświetni chór Sound’n’Grace – wspaniałe głosy wprowadzą publikę w świat gospel połączony z muzyką soul, R&B, pop i funk.
W sobotę rano festiwal opanują najmłodsi! Od godziny 13.00 do 16.00 Organizatorzy wraz ze Szkołą Muzyczną Yamaha zapraszają dzieci i młodzież na „Lekcję Muzyki na Żywo”. Będą to muzyczne warsztaty dla najmłodszych, podczas których będzie można spróbować swoich sił na wielu instrumentach pod okiem profesjonalistów. Wieczorem coś dla miłośników mocniejszych brzmień. Na scenie zagrają – przedstawiciele mińskiej sceny muzycznej zespoły SteelFire oraz Die Before Lumbago; źli chłopcy śpiewający słodkie melodie – czyli zespół Cyrk Deriglasoff i jeden z najpopularniejszych zespołów alternatywnych w Polsce – Lao Che!
W niedzielę wystąpią: Mesajah ze swoimi jamajskimi rytmami, zaraz później prosto ze Stanów Zjednoczonych Ethan Tucker. Następnie scenę przejmą kobiety – najpierw zaprezentuje się niezwykle utalentowana Daria Zawiałow, a na koniec świętująca 25lecie pracy twórczej – Kasia Kowalska.
Festiwal 4M organizowany jest wspólnie przez Stowarzyszenie Kulturalno - Oświatowe "Ścieżki Nieskończoności", Stowarzyszenie „Niezależna Inicjatywa Kulturalna” oraz Miejski Dom Kultury. Wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny!
15 lat temu w czerwcu byłem we Francji w Grenoble, gdzie odbywało się wtedy święto muzyki. Byłem zafascynowany, bo na to wydarzenie zjeżdżało się mnóstwo osób, a muzyka była różnorodna. Od muzyki celtyckiej, przez rockową czy gospel. Marzyło mi się coś takiego w naszym mieście. Pomysł dojrzewał, a potem nadarzyła się okazja, by zrobić takie muzyczne święto u nas na 590 rocznicę nadania praw miejskich Mińskowi Mazowieckiemu. To miała być jednorazowa impreza. Jednak pomysł się spodobał i aż trudno mi uwierzyć, że w tym roku mamy już 8 Festiwal 4M, a jak zacznę sobie przypominać, ilu i jakich wykonawców gościliśmy na mińskiej scenie, to muszę zacząć się szczypać, czy to możliwe.
Festiwal jest jednak bardzo pracochłonny. My organizatorzy żyjemy nim co najmniej kilka miesięcy wcześniej, a wraz z ustaleniami i rozliczeniami pofestiwalowymi prace trwają ponad pół roku. To dużo wysiłku, a szczególnie ważne i godne docenienia jest to, że sztab ludzi i wolontariuszy wykonuje tę pracę społecznie. Nie raz słyszę po festiwalu, że festiwal się „udał”. Nic z tych rzeczy. Ten festiwal jest wypracowany. Za każdym festiwalowym sukcesem stoi ogromna praca wielu osób – w naszym Stowarzyszeniu Ścieżki Nieskończoności na czele z głównym koordynatorem Małgorzatą Zakrzewską. Chciałem o tym powiedzieć, żeby szczególnie docenić tych społeczników, których pracy czasem jakby nie widać, a składa się to w finalny piękny efekt – Festiwal 4M.
W tym roku będzie jeszcze bardziej różnorodnie niż w latach poprzednich. Piosenka autorska, gospel, reggae, rock, muzyka alternatywna – jest z czego wybierać. Zachęcam do uczestniczenia we wszystkich koncertach – nie tylko tych wykonawców, których znamy i lubimy. Staramy się co roku zapraszać zespoły lub wykonawców również tych mniej znanych, ale obiecujących. Warto posłuchać Darii Zawiałow, która przebojem wdziera się na polskie sceny czy mojego przyjaciela z zespołu Rozdwojenie Jaźni Bartka Królaka, który jest muzycznym fenomenem. Jego piosenek na YouTube słuchają miliony osób. Kasia Kowalska zaśpiewa na swój jubileusz 25-lecia pracy artystycznej, Mesajah rozpocznie mocnym reggae’owym uderzeniem, a Sound’n’Grace na pewno będą namawiali nas do wchodzenia o północy na dach. Do tego obejdziemy muzycznie imieniny Piotra Skrzyneckiego, a zespół LAO CHE to klasa sama w sobie, o czym chociażby świadczy fakt, że na ich koncerty trudno ostatnio zdobyć bilety. Myślę, że to będzie niezapomniany festiwal.
- Dariusz Kulma, koordynator Festiwalu, Ścieżki Nieskończoności
Każdy Festiwal to kolejne wyzwanie. Satysfakcja na koniec jest ogromna, ale nie byłaby możliwa, gdyby nie ogrom pracy wykonany wcześniej. Prace organizacyjne rozpoczynamy kilka miesięcy wcześniej, często kończąc pracę w późnych godzinach nocnych – ustalenie zespołów, zapewnienie całego zaplecza technicznego, czyli sceny, nagłośnienia i oświetlenia, pozyskiwanie sponsorów, ustalenia z foodtruckami i zapleczem gastronomicznym, przygotowanie projektów i obudowa graficzna Festiwalu, działania promocyjne w mieście i powiecie, skoordynowanie pracy kilkudziesięciu wolontariuszy. To tylko część aspektów, które składają się na efekt końcowy. A jeżeli efekt końcowy podoba się mieszkańcom, to nas to również cieszy. Myślę, że wielu mińszczan już sobie nie wyobraża początku wakacji bez 4M i to daje siłę do działania. Dla nas zawsze była ważna jakość, dlatego gdy właśnie tę „JAKOŚĆ” doceniają w wielu rozmowach zarówno występujące zespoły, współpracujący z nami sponsorzy, a przede wszystkim słuchacze, to możemy powiedzieć, że cel został osiągnięty i mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie.
- Małgorzata Zakrzewska, koordynator Festiwalu, Ścieżki Nieskończoności
Szczegółowy harmonogram dostępny na stronie: www.festiwal4m.pl.