pankor...rymy częstochowskie, wszystko na jedno kopyto, banał i zero "pazura". jeśli chcieliście umieścić się w stylistyce punka to chyba się trochę pomyliliście. czy wy kiedykolwiek słyszeliście choćby dezertera, armię lub przynajmniej G.B.H.? ta nazwa to ostre nadużycie. sorki, ale nie za bardzo chyba wiecie czym jest punk. czy oby nie jest tak, że punk dla was to green day itp. kapele?