Coś mogę na ten temat powiedziec z pierwszej ręki.Tak naprawdę eskalacja koncertow, początkowo w-, a następnie pod MDK, rzpoczęła się od Alabamy w latach 2003-2005, kiedy piastowali prym w kwestii zespołu wszelkich okazji domu kultury.Wówczas większośc zespołów istniejących w Mińsku mogly pozazdrościc Alabamie charyzmy i muzycznego animuszu .Styl muzyki jaki reprezentowany był przez Alabamę, muzyki lekkiej łatwej i przyjemnej, pozwalał na relaks.Istnial wówczas w zaciszu zespól, promujący kowery legend bardzo ciężkiej muzyki, legend tego stylu LED ZEPPELIN,BLACK SABATH,DEEP PURPLE, vadhus.W 2003r po raz pierwszy, na zaproszenie właśnie Alabamy zespol ten zaprezentował kilka utworów we własnej aranżacji. Odbiło się to szerokim echem na rynku mińskiej sceny muzycznej, co pokazało ze nie tylko muzyka lekka łatwa i przyjemna moze tak zaciekawiac.Występ ten otworzył tręd tworzenia się nowych zespołów oraz nowych stylów gry.Od tego pamiętnego występu młodzi ludzie zaczęli próbowac naśladowac oraz konkurowac ze stylem oraz grą zaprezentowaną przez vadhus.Było nie bylo, czy to się komuś podoba czy nie, właśnie owe wydarzenie dało ten impuls wzmozonego działania dla sceny muzycznej w naszym mieście.Ja jako uczestnik tych wydarzen doskonale wiem co było kiedy i jak odnośnie tamtych i wogóle wszelkich muzycznych wydarzen.Wiem doskonale ze tamto wydarzenie spowodowało lawinę nowych zespołów,lawinę naśladowców stylu oraz naśladowców stylu gry sekcji rytmicznej dokładnie bębnów. Mogę powiedziec że dla co nietórych było szokiem zderzenie aparycji członków vadhus z tym co pokazywał.Wiem również że moja aparycja wzbudzała i wzbudza kontrowersję z tym co grałem.Jedno zaprzeczało drugiemu.Nawet zaprzeczanie przez oponętów mojej wypowiedzi nie zmieni tego jako faktu zaistniałego.Teraz z perspektywy czasu jestem upewniony, ze tamto wydarzenie było czymś znaczącym dla mińskiego rynku muzycznego.Tylko z powodu hamstwa, egoizmu, hipokryzji jednych oraz totalnej głupoty i bezczelnosci innych działalnośc tego zespołu została zdewastowana, myslę że na uciechę wielu konkurujących.Z mojego punktu widzenia, z perspektywy czasu, postawy wyzej wymienione poczyniły duze straty dla kultury muzycznej naszego regionu.Po prostu źle sie stało ze górę wzieły indywidualne cechy pustych i złych charakrerow nieodpowiedzialnych ludzi, totalnie zepsutych na punkcie własnego ego, przez co zmuszenia mnie do zakończnia działalności muzycznej, chociaż stało sie to wbrew moim zapatrywaniom oraz postawie całej działalności muzycznej.Zal mi tego, ponieważ wiem że jeszcze wiele mozna by bylo zrobic w tym aspekcie.Przepraszam za chwilę wspomnień ale temat zostal wczesniej wywołany i myślę ze nie znalazl by się nikt aby oddac cześc, celowo zapomnianej i przemilczywanej na zamówienie co niektórych w ich samozachowawczej podswiadomości, prawdzie.Pozdrowienia w nowym roku dla ludzi kultury muzycznej reprezentowanej, myślę że przez wiekszosc bywajacych na tym forum, muzyków.