Wywóz śmieci.

Wprawdzie został jeszcze rok, ale może czas zacząć wpływać na naszych samorządowców, aby przyłożyli się do tematu i znaleźli właściwe rozwiąznie tzn. w interesie mieszkańców, skoro jest jeszcze trochę czasu. Jednym słowem aby nie było drożej i aby nie wcisneli na jakiegoś urzędniczego gniota.

Z artukułu w Onecie:
"Rządowi znów nie wyszło: miało być taniej i lepiej, będzie gorzej i drożej. "Dziennik Gazeta Prawna" pisze o nowelizacji ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Czystsze lasy i ulice, tańszy wywóz śmieci dla klientów indywidualnych, jak i spółdzielni - takimi zapewnieniami karmił nas rząd, nowelizując ustawę. Dziś się okazuje, ze obietnice sobie, a życie sobie.
Od 1 lipca 2013 roku to samorządy będą zobligowane do odbioru odpadów od wszystkich mieszkańców. Część z nich, zamiast wybierać w przetargach najlepsze oferty, kombinuje tak, aby cały rynek oddać w ręce spółek komunalnych. Gminy wiedzą, że gdyby ich spółkom przyszło uczciwie zmierzyć się w przetargach z prywatnymi firmami, toby w nich poległy. Nie chcą wiec do tego dopuścić. Eksperci twierdza, ze oddanie wywozu śmieci gminnym spółkom sprawi, że zostaną one pozbawione konkurencji. To doprowadzi do spadku jakości usług i podwyżek."

http://biznes.onet.pl/smieci-zdrozeja-z-urzedu-przez...

A tak przy okazji zapytam - gdzie w Mińsku są pojemniki na małe elektroodpady?

Ustawa o zużytym sprzęcie elektronicznym nakłada obowiązek na mieszkańców bezpłatnego przekazywania zużytych urządzeń do punktów zbiórki. Obowiązkiem gminy jest natomiast poinformowanie mieszkańców o punktach, w których mogą oni bezpłatnie oddać zużyty sprzęt.

Wykaz firm zajmujących się utylizacją i recyklingiem sprzętu elektrycznego i elektronicznego na terenie Gminy Mińsk Mazowiecki:

1. ASAJ Sp. z o.o.
Filia w Stojadłach
ul. Warszawska 79
05-300 Mińsk Mazowiecki

Informacja ze strony Gminy Mińsk Maz.
http://www.minskmazowiecki.pl/srodowisko_i_odpady/utylizacja...

Mnie rozwaliła ostatnio sytuacja ze śmieciarką na osiedlu. Sortujemy, sortujemy, a tu przyjeźdża olopa i ze wszystkich pojemników ląduje w jednym ogólnym. O co chodzi??? Sortujemy po coś? Fakt, że nie wszyscy mieszkańcy osiedlli stosują się do pojemników, fakt, że są miejsca, gdzie takowe przepełnione stoją i powalają się butelki wokół. Może trochę odchodzę od tematu, ale jest to dla mnie niezrozumiałe. Problemem jest też to, co ma wielu moich znajomych - kompostowniki i ich brak. Wiadomo, że nie mogą stać na osiedlach, bo to przecież żywność i zapachy, zwłaszcza w upały, no ale... Szkoda, szkoda. Jak ktoś ma kurki u cioci/rodziców, pieski to raz w tyg może wywieźć tamże. Jak ostatnio musiałam wywalić kości po schaboszczakach do śmieci to mnie potelepało, ajk sobie je wyobraziłam w tym plastiku gdzieś na wysypisku....

Na moim osiedlu, w soboty jada samochody róznych firm zajmujacych sie odpadami i zbieraja worki.Nie wierze,ze jest to najtaniej a ludziska i tak palą w piecach co sie da zeby było jak najmniej odpadów.Zimą mozna wytrzymac jak okna zamkniete ale latem smrody grilowe mieszaja sie ze smieciowymi.
Nie madrzej byłoby obciazyc wszystkich podatkiem i zbierac wszystko posegregowane.Zdrowiej dla wszystkich i w lasach czyściej.
Nikt na siłe śmieci nie produkuje.

Każdy „produkuje” śmieci i każdy powinien mieć podpisaną umowę na ich wywóz.
Ja taką umowę mam.
Tyle tylko że, za rok w moim imieniu umowę podpisze jakiś urzędnik, może nawet sam burmistrz. Chodzi tylko o to że, skoro dziś płacę kwotę „X” za wywóz, to aby się nie okazało że muszę płacić dwa razy tyle, bo przetarg będzie tak ustawiony że, wygra znajomy koleś. A nam znów będą wciskać kit o światowym kryzysie, rosnącej inflacji czy drożejących paliwach.

Jeszcze raz zachęcam do UWAŻNEGO przeczytania linku z pierwszego postu.

KRYSTYNA9925. A nie mądrzej byłoby zamiast narzucać wszystkim jednakowy podatek, wymagać od każdego gospodarstwa podpisanej umowy na wywóz śmieci? Gospodarstwa domowe są różne.
Czy jak masz samochód to ktoś Ci narzuca w jakiej firmie masz wykupić polisę ubezpieczeniową? Dla wszystkich jest jedna, równa stawka? Bez względu na wartość samochodu, pojemność silnika, czy bezszkodową jazdę.....

Już kiedyś sygnalizowałem na tym forum o możliwych patologiach tej nowelizacji. W odpowiedzi dostałem z jednej strony achy i ochy, że będzie lepiej, a z drugiej strony z***y, że się czepiam.

Szkoda że, radni nie informują nas, a media lokalne milczą na ten temat.
Ja także wiem ile płacę obecnie.