Jolanta SaacewiczPolub stronę
Puci puci, kici kici, ciu ciu ciu czyli moja odpowiedź dla słodkiej?, niewinnej?, nieświadomej?, głupiutkiej?, naiwnej?, zmanipulowanej? córki naczelnego homofoba RP
Dziś w Polsce do MIESZKANIA aktywistki LGBTQ wtargnęła policja. Skuła dziewczynę. Nie dali jej nawet włożyć BUTÓW. Zawieźli na bosaka na dołek. Policjant, który skuł dziewczynę był wyraźnie ucieszony tym, że nie mogła ubrać butów mając ręce skute na plecach.
A w niedzielę panienka Duda ciumkała słodko do mikrofonu:
- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy oddali głos na mojego tatę, wspierali go w trakcie kampanii dobrym słowem, uśmiechem, uściskiem dłoni. To naprawdę wiele dla niego znaczyło, ponieważ to państwo dawali mu siłę, żeby wytrwać do końca - mówiła Kinga Duda do 10 milionów Polaków, którym ani ciut ciut nie przeszkadzało odczłowieczanie ludzi LGBTQ, antysemityzm i germanofobia tatusia. Tatuś, jak Hitler w 1929, podniecał nienawiść czarnych zastępów. Jak Hitler; dokładnie takie samo przesłanie i takie same będą skutki słów tatusia.
- Niezależnie od tego, kto wygra wybory, chciałabym zaapelować do państwa, aby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu - lał się syropek z karminowych ust Kingi Dudy.
- Przykro mi, spóźniłaś się z apelem o pięć lat. Tatuś lał benzynę na nienawiść przez cała kadencję. Przestępstwa z nienawiści wobec nas, osób LGBTQ poszybowały w górę jak rakieta. Tatuś szczuł na ludzi LGBTQ jak Hitler.
- Ponieważ niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy, jakiego kandydata popieramy i kogo kochamy, wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje na to, aby być obiektem nienawiści, absolutnie nikt. Szanujmy się - wolała grzeczna dziewczynka brunatnego tatusia.
- Tatuś mówił, że my to nie ludzie lecz ideologia. Ideologia gorsza od komunizmu! To jest wyraz szacunku dla człowieka? To jest postulat równości w ustach tatusia? Tatuś jak Hitler szczuł i obrażał, mówił, ze ludzi LGBTQ nie zatrudniłby w swoje kancelarii, bo by MU PÓŁNAGO PO BIURACH BIEGALI. Tatuś rzucał na Tweeterze rynsztokowymi żarcikami o ludziach LGBTQ. Jak widać, słychać i czuć tatuś ma dużo chrześcijańskiego szacunku do ponad dwóch milionów obywateli swojego kraju, do naszych polskich dzieci LGBTQ, do naszych polskich rodzin LGBTQ!
Tatuś, jak Hitler, szczuje i zagrzewa do zbrodni i my, ludzie LGBTQ boimy się nie tylko faszystowskiej ideologii tatusia, ale tez wyjść na ulicę w kraju, którego tatuś jest zdegenerowaną głową, naczelnym homofobem i przestępcą konstytucyjnym.
Wiem, że gdy się patrzy z Londynu to wstyd za wyczyny tatusia, bo liznęło się trochę Europy, ale od takich faryzejskich apeli żadnego kumbaja, żadnego „kochajmy się” z faszystowskim tatusiem nie będzie.
Post edytowany