Ja mam podobnie jak poprzedniczka - rozkręciłem się z tą pielęgnacją, jak nosiłem aparat ortodontyczny, bo trzeba było wtedy szczególnie dbać o zęby. Niestety nie potrafię sobie odmówić kawy czy mocnej, aromatycznej herbaty. Mój sposób to czyszczenie zębów raz na 7-9 miesięcy w gabinecie dentystycznym. Koszt 100zł, ale przy okazji zciera się kamień i zapobiega powstawaniu dziur, a kolor zębów jest naturalny.
Raz wybielałem zęba - martwego, bo za bardzo wyróżniał się :P i do tej pory, czyli jakieś 6 lat - jest w porządku, nie zmienił koloru.