Co kto chce -niech mówi... Dla mnie jest to wartościowy film :)
Słyszałam wiele takich samych opinii -że 'mocny film'. Dlatego też byłam ciekawa jakie wrażenia ja będę miała..?
I powiem, iż- emocje wcisnęły mnie w kinowy fotel, a dopiero ochłonęłam po kilku godzinach...
Reżyser pokazał bestialstwo do jakiego potrafi posunąć się człowiek, który nienawidzi.
...a zaczęło się tak niewinnie -od symbolicznego odcięcia siekierą- warkocza panny młodej. Robi to mężczyzna. Symbol pozbawienia wolności młodziutkiej kobiety i jej oddania się poślubionemu mężczyźnie.
Później jest już coraz okrutniej... Pokazuje brutalne metody Ukraińców, ale też Polaków w...z a b i j a n i u. Palenie, obdzieranie ze skóry, obcinanie głów i kończyn, zarzynanie ciężarnych, dzieci, starców. Miałam wrażenie, że najbardziej cierpiały bezbronne kobiety i niewinne dzieci. Takie barbarzyństwo może śnić się po nocach. A po seansie -brakuje słów, by wyrazić to, co się czuło -oglądając.
I jak rzadko kiedy -podczas seansu- była kompletna cisza.