10°C

26
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 11.20
PM25: 15.57 (103,79%)
PM10: 16.80 (37,33%)
Temperatura: 10.47°C
Ciśnienie: 1011.68 hPa
Wilgotność: 90.25%

Dane z 19.05.2024 06:10, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

21553 postów
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Piątek, 13 sierpnia 2021 17:59:52
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Czy to możliwe, że pierwszym krokiem ze strony USA w ramach "opcji atomowej" będzie przywrócenie obowiązku wizowego? Bardzo mocno uderzyłoby to w Dudę, wszak było to jego główne propagandowe osiąnięcie.
Visa Waiver Program obejmuje kraje demokratyczne. Polska już takim nie jest. Logiczne.Amerykańskie władze są rozczarowane przyjęciem przez Sejm nowelizacji ustawy medialnej nazywanej lex TVN, wobec czego rozważają możliwość odpowiedzi i zmuszenia polskiego rządu do wycofania się z niej. Brane pod uwagę są różne opcje. Od czysto symbolicznych, przez blokadę kupna sprzętu wojskowego, po nawet sankcje personalne wobec najważniejszych polityków w państwie - donosi RMF FM.

Pierwszym, symbolicznym krokiem miałoby być niezaproszenie Polski do udziału w spotkaniu światowego szczytu demokracji - informuje RMF
Jak wskazuje RMF, drugim krokiem może być zablokowanie sprzedaży amerykańskich czołgów M1A2 Abrams SEPv3 do Polski. Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak nie tak dawno chwalili się planowanym wzmocnieniem polskiej armii
Trzecia opcja, o której pisze RMF FM, to nałożenie sankcji personalnych, jeśli wcześniejsze rozwiązania nie przyniosłyby skutków. Sankcjami mieliby być objęci prezydent, premier i prezes PiSAmerykanie zaniepokojeni
"Polska przez dekady pielęgnowała wolne i prężne media. Ten projekt ustawy znacząco osłabiłby środowisko medialne, które Polacy tak długo budowali" - oświadczył w nocy ze środy na czwartek sekretarz stanu USA Antony Blinken.

— Polska rozumie, że sojusz atlantycki jest oparty nie tylko na wspólnych interesach bezpieczeństwa, ale również na wspólnej obietnicy przestrzegania zasad demokracji — przekazał z kolei Departamentu Stanu USA. — Polski rząd ma teraz szansę pokazania, że wspiera demokrację nie tylko słowami, ale i czynami. Wolne media sprawiają, że demokracja jest silniejsza, a sojusz atlantycki bardziej odporny na ataki - podkreślił Ned Price.

RMF FM podkreśla, że Amerykanie są zawiedzeni decyzjami polskiego rządu i kierunku, w którym zmierza Polska.

Możliwe scenariusze. Od symboliki po sankcje
Istnieje kilka możliwych scenariuszy reakcji Stanów Zjednoczonych w najbliższych miesiącach. Administracja Joego Bidena zapowiedziała, że pod koniec 2021 r. zamierza zorganizować światowy szczyt demokracji. Pierwszym, symbolicznym krokiem miałoby być niezaproszenie Polski do udziału w tym spotkaniu. Byłby to bardzo wymowny gest, ponieważ szczyt może być szansą dla prezydenta USA na pokazanie kierunku, w którym ma podążyć amerykańska polityka zagraniczna - informuje RMF FM.

Ambasada amerykańska oficjalnie potwierdza, że do tej pory Polska nie otrzymała zaproszenia na szczyt, ale do tej pory lista planowanych gości nie została jeszcze ogłoszona.

Awantura przed Sejmem po przyjęciu lex TVN
Jak wskazuje RMF, drugim krokiem może być zablokowanie sprzedaży amerykańskich czołgów M1A2 Abrams SEPv3 do Polski. Wicepremier Jarosław Kaczyński i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak jeszcze nie tak dawno chwalili się planowanym wzmocnieniem polskiej armii. Zakup pojazdów ma kosztować ok. 23 mld zł. To najnowszy wariant pojazdu, który wszedł w wyposażenie amerykańskiej armii w latach 2019-2020. Negocjacje w tej sprawie miałyby zostać zamrożone.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/lex-tvn-usa-rozwazaja-op...
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Piątek, 13 sierpnia 2021 22:23:44
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jerzy Gogół
WeccztSdorpocnshdoaroefgsjS dicdoS S19:01 ·
PAMIĘTAJMY, aby historia nie zatoczyła koła.
Mija 41 lat od wydarzeń w Stoczni Gdańskiej, które dały początek ruchowi Solidarność i i zapoczątkowały zmiany prowadzące do uczynienia Polski wolnym i demokratycznym państwem. Warto przypomnieć okoliczności, które poprzedziły masowy protest 177 zakładów pracy w sierpniu 1980 r. w którym brało udział około 80 tys. pracowników w całej Polsce. W lipcu początek serii strajków dały zakłady WSK Mielec w Świdniku, które protestowały przeciwko podwyżce cen mięsa i wędlin. Za nimi poszły zakłady Lublina, które oprócz postulatów ekonomicznych żądały przeprowadzenie nowych wyborów do oficjalnych związków zawodowych całkowicie podporządkowanych PZPR. W połowie sierpnia do strajków przystąpiły zakłady z Wybrzeża. Z perspektywy dnia dzisiejszego sam strajk wydaje się niczym wielkim, ponieważ nasze ustawodawstwo dopuszcza możliwość takiego protestu pracowniczego po przeprowadzeniu referendum wśród pracowników zakładu. Ale w tamtych ponurych czasach rozpoczęcie strajku wymagało wielkiej odwagi. Każdy zakład posiadał opiekuna ze strony Służby Bezpieczeństwa, który miał dużą sieć informatorów wśród pracowników, często członków należących do Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej stanowiących zmilitaryzowane zaplecze istniejącej władzy. W pamięci strajkujących były świeże wspomnienia po stłumionych krwawo protestach w 1970 r. podczas których zastrzelono 45 robotników a rany odniosło 1165 osób. Warto przypomnieć, że przeciwko strajkującym wyjechały czołgi, kilka dywizji wojska oraz liczne oddziały milicji. Po stłumieniu strajków nastąpiły liczne aresztowania przywódców, w czasie których wiele osób zostało ciężko pobitych. Strajkujący w lipcu i sierpniu 1980 r musieli też pamiętać tak zwane strajki Radomskie w 1976 r zakończone również brutalnymi represjami władzy, głównie pobiciami na tak zwanych ścieżkach zdrowia, które spowodowały śmierć dwóch osób. Oprócz tego skazano 8 osób na kary więzienia od 8 do 10 lat , 11 osób na kary 5 ; 6 lat. W sumie osądzono 272 osoby a wyroki miały odstraszyć inne zakłady od organizacji strajków.
Jak widać w roku 1980 roku pamięć o represjach , pobiciach a wreszcie zastrzelonych niewinnie robotnikach była znana strajkującym i musieli się liczyć z najsurowszymi konsekwencjami łącznie z utratą życia, zwłaszcza że w końcowych dniach sierpnia wokół stoczni komunistyczna władza zgromadziła ciężki sprzęt bojowy i liczne oddziały ZOMO, których brutalność cieszyła się wyjątkowo złą sławą. Ewentualne represje mogły też objąć rodziny w postaci zwolnień z pracy i zakazem ich zatrudniania niemal we wszystkich zakładach pracy, których właścicielem prawie w 100 % było państwo.
Władze komunistyczne w sierpniu 1980 roku były przekonane, że pamięć o brutalnym stłumieniu poprzednich protestów robotniczych będzie decydującym czynnikiem odstraszającym od uczestnictwie w strajkach i zostaną one szybko wygaszone a przywódcy przykładnie ukarani. Tak się nie stało i to właśnie pamięć o kolegach, którzy zginęli i byli prześladowani spowodowała determinację godną podziwu, bo jednym z pierwszych postulatów strajkowych było wymuszenie zgody na wybudowanie pomnika pamięci osób zastrzelonych w protestach w grudniu 1970 r. Bezpośrednim powodem, który spowodował masowe strajki była podwyżka cen mięsa i wędlin oraz zła sytuacja ekonomiczna Polski. Początek lat siedemdziesiątek do połowy dekady cechowała a wysoka dynamika inwestycji. Między innymi powstała Huta Katowice, Fabryka Samochodów Małolitrażowych, elektrownie, Centralna Magistrala Kolejowa i wiele innych, które finansowane były z kredytów. W roku osiemdziesiąty zadłużenie Polski osiągnęło 20 mld zł i jak na te czasy było gigantyczne a obsługa zadłużenia zaczynała przekraczać możliwości finansowe Polski. Wzrost gospodarczy Polski zmalał w różnych wskaźnikach o 2 % a nasz kraj z eksportera żywności stał się importerem. Środki dewizowe na zakup surowców, komponentów i podzespołów do produkcji rozdzielane były centralnie i nie zaspakajały potrzeb do prowadzenia produkcji. W zakładach nagminnie powstawały zastoje i przerwy w produkcji stąd też dosyć popularne było powiedzenie: „Czy się stoi, czy się leży 2 tys. się należy”. Rodziły się postawy konsumenckie Polaków a płace rosły szybciej niż możliwości podaży towarów i usług. Kolejki w sklepach stawały się gigantyczne po żywność, meble a w kolejce po mieszkania stało 2 mln ludzi z czasem oczekiwania 12 lat.
Polacy zdali sobie sprawę, że praktycznie byli pozbawieni swojej reprezentacji we władzach bowiem rządziła jedna partia, której władztwo oparte było na resortach siłowych gotowych natychmiast reagować na polecenia kierownictwa partii. Przypomnę, że na terenie Polski stacjonował 100 tys. żołnierzy Radzieckich gotowych wspierać bratnie władze komunistyczne w Polsce. Szczególne zasługi w umacnianiu władzy Polskiej Zjednoczonej Patrii Robotniczej miała Służba Bezpieczeństwa, która posiadała liczną sieć konfidentów i penetrowała wiele środowisk a w końcowym rozrachunku wykonywała wyroki śmierci na duchownych i opozycjonistach. Do dnia dzisiejszego nie wyjaśniono wszystkich okoliczności śmierci wielu opozycjonistów z tamtego okresu.
Tak na marginesie wiele osób z pokolenia 50 + pamiętające te czasy z niepokojem obserwuje rosnące zadłużenie państwa, rządy jednej partii, która zawsze ma rację, masowe zwolnienia ludzi oraz fatalną rolę TVP porównując np. zaniżanie liczby uczestników marszów i pikiet KOD do kłamstw Telewizji Polskiej z lat 80, która informowała o czasowych przerwach w pracy nielicznych zakładów pracy, kiedy strajki obejmowały całą j Polskę. Represje w tym czasie obejmowały masowe zwolnienia pracowników krytycznie oceniające sytuacje w kraju. Podobnie wygląda sytuacja aktualnie, gdzie dokonuje się czystek w instytucjach państwa, gdzie wyrzuca się tysiące ludzi za brak wyrazistych poglądów politycznych zgodnych z jedną najważniejszą partią. Analogie nasuwają się same i ta grupa wiekowa jest też bardzo aktywna w działalności KOD-u.
Wracając do wydarzeń w Stoczni Gdańskiej warto przypomnieć najważniejsze fakty, co do których zgodne są różne źródła. Inicjatywa strajkowa wyszła ze strony Wolnych Związków Zawodowych, które były nielegalną organizacją a jej twórcą był Bogdan Borusewicz, a współzałożycielami Lech Wałęsa, Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz i Krzysztof Wyszkowski. To oni zainspirowali protest wyznaczając termin rozpoczęcia strajku na 13 a następnie 14 sierpnia 1980 r. Strajk miał domagać się przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz, którą zwolniono za przynależność do Wolnych Związków Zawodowych. Do strajkujących dołączył Lech Wałęsa i został przywódcą Komitetu Strajkowego przy ogromnym aplauzie stoczniowców. Po trzech dniach strajku przywrócono do pracy Annę Walentynowicz i Lecha Wałęsę a dyrektor stoczni wyraził zgodę na podwyżki pracowników w kwocie 1500 zł miesięcznie oraz budowę pomnika ofiar grudnia 1970 r. Zapewniono, że strajkujący nie poniosą żadnych konsekwencji. Ogłoszono zakończenie strajku. Tak jednak się nie stało, ponieważ strajkowała jeszcze Stocznia im. Komuny Paryskiej oraz inne zakłady i na wniosek kilku robotników rozchodzący się ludzie powrócili na znak solidarności z innymi załogami zakładów. Powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy na czele którego stanął znowu Lech Wałęsa. Rozpoczęła się batalia o nową Polskę. W wielu miastach rozpoczęła się strajki, powstawały Międzyzakładowe Komitety Strajkowe w Jastrzębiu Zdrój, Szczecinie, Elblągu i wielu innych miastach. W dniu podpisania porozumień w Gdańsku 31 sierpnia w Polsce strajkowało ok. 700 zakładów i brało w nich udział 750 tys. pracowników. Jednym z najważniejszych postulatów było powołanie Wolnych Związków Zawodowych. Oficjalnie NSZZ Solidarność została zarejestrowana jako związek zawodowy dopiero 10 listopada 1980 r. Bohaterem narodowym został Lech Wałęsa a jego rola w przeprowadzeniu protestu była tak znacząca, że nawet jego wrogowie z czasów dzisiejszych jej nie kwestionują. Polacy uwierzyli, że mogą obalić komunizm, ale droga do całkowitego zwycięstwa przeciągnęła się do roku 1989. Polacy musieli przeżyć stan wojenny, przywódcy strajkowi prześladowania, internowania, areszty. Część z nich straciła życie jak górnicy kopalni Wujek. Wielu straciło życie w niewyjaśnionych okolicznościach. Cześć ich pamięci, bo to ich odwaga i determinacja dała nam wolną Polskę.
gdzieś indziej Postów: 11644
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11644
Piątek, 13 sierpnia 2021 22:32:44
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oooo i co tam wywalczyli? Walczyli o wolne soboty a dzisiaj jest problem z wolnymi niedzielami dla pracowników handlu.
gdzieś indziej Postów: 11644
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11644
Piątek, 13 sierpnia 2021 22:34:32
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
A p o stoczniach tylko muzeum.prawdziwy sukces.
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Piątek, 13 sierpnia 2021 22:45:59
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
świat się zmienia a stocznie tam gdzie tania siła robocza np. w Indiach. Polska nie mogła konkurować z Ukrainą u której był tani gaz własny węgiel koksujący O RUDA ŻELAZA ,huty Stali i walcownie i potężny przemysł maszynowy a w dodatku polski odbiorca przemysłu stoczniowego ZSRR UPADŁ/
nikt NIE PŁACZE PO ZEGARMISTRZACH których byloileś tam set tysięcy
I CHOCIAŻBY PO MIŃSKIM FUDzie.
Prywatnie polskie firmy nie miały dużego kapitału i nowych rynków zbytu na energochłonne i zacofane technologicznie produkty.
Polska obiecała pobudować promy a chyba jeszcze nie ma projektu i kosztorysu takiego okrętu. Stoczniowcy zostali bez pracy
Post edytowany
gdzieś indziej Postów: 11644
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11644
Piątek, 13 sierpnia 2021 22:57:00
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oooo wysłać Lecha do Indii. Niech tam zrobi rozpierduchę.Prawa socjalne i te sprawy. Robocizna wzrośnie i już produkcja wróci do kraju. A oni niech obchodzą rocznicę strajków.
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Sobota, 14 sierpnia 2021 07:54:35
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
„30 lat po przełomie politycznym prawie nic nie zostało z wywalczonej z trudem demokracji i wolności prasy w Polsce” – czytamy w niemieckiej prasie, która obszernie komentuje uchwalenie przez Sejm nowelizacji ustawy medialnej. https://www.dw.com/pl/niemiecka-prasa-lex-tvn-syg...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:06:07
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt Postów: 50850
kumak Dziś, 11 min. temu
0
+
-
„30 lat po przełomie politycznym prawie nic nie zostało z wywalczonej z trudem demokracji i wolności prasy w Polsce” – czytamy w niemieckiej prasie

wy naprawdę kumacz jesteście tacy głupi czy tylko udajecie
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:07:59
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Miało nie być powtórki z Sajgonu. „Biden odpowiada za katastrofalny sposób wycofania wojsk z Afganistanu”

Niecałe dwa tygodnie temu prezydent USA Joe Biden zapewniał, że przejęcie Kabulu przez talibów i powtórka scen z Sajgonu są „wysoce nieprawdopodobne”. Dziś, w obliczu „blitzkriegu” w wykonaniu talibów (jak nazywają trwające obecnie walki w Afganistanie komentatorzy) wiele państw zachodnich, w tym USA, zdecydowało się na ewakuację swego personelu z placówek dyplomatycznych w tym kraju. Amerykańska prasa nie zostawia na prezydencie Bidenie suchej nitki.
https://niezalezna.pl/407439-mialo-nie-byc-powtorki-...
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:16:45
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@
Mińsk Mazowiecki
Postów: 42557
sailor Dziś, 10 min. temu
0
+
-
Żabodukt Postów: 50850
kumak Dziś, 11 min. temu
0
+
-
„30 lat po przełomie politycznym prawie nic nie zostało z wywalczonej z trudem demokracji i wolności prasy w Polsce” – czytamy w niemieckiej prasie

wy naprawdę kumacz jesteście tacy głupi czy tylko udajecie-masz link czytaj głąbie
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:19:36
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
skoro nie rozumiesz to się nie wysilaj palancie, idź do kibla razem ze swoim linkiem
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:30:29
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sejm uchwalił zmiany w ustawie medialnej

Dziennik „Die Welt” zauważa, że kto śledzi trwającą od sześciu lat przebudowę państwa przez PiS, „nie powinien być zaskoczony pewnymi manewrami”. Teraz jednak może dziwić tempo i radykalizm projektu. Od lat „szef PiS Jarosław Kaczyński oszukuje Komisję Europejską w sprawie demontażu sądownictwa. To samo dotyczy jego podejścia do mediów” – komentuje warszawski korespondent dziennika Philipp Fritz.

Po tym, jak TVP stała się „organem propagandowym partii”, półpaństwowy koncern przejął lokalne media i portale, a redakcje i dziennikarze borykają się ze skargami i zniesławieniem, pojawiła się możliwość odebrania licencji krytycznej wobec rządu stacji TVN24. „Wolność prasy w Polsce jest dalej ograniczana” – stwierdza autor. Dodaje, że cała ta sprawa wiele też mówi o gotowości rządzących do eskalacji i ich postępowaniu z obywatelami. „Dlatego epizod ‚Lex TVN' jest ważny dla partnerów Polski, dla Niemiec, Francji, a także USA. Najpóźniej od tego tygodnia nie mogą już mieć złudzeń co do tego, z kim mają do czynienia: a mianowicie z rządem, który w celu utrzymania władzy depcze interesy narodowe” – czytamy w komentarzu.

Autor dodaje, że PiS zagraża strategicznemu partnerstwu Polski z USA. „To, co się dzieje w Polsce, coraz bardziej wymyka się nawet wewnętrznej logice polityki PiS. Pozostaje paranoja, amputowana prasa i kraj, który zraża do siebie nawet swoich najbliższych sojuszników” – kończy autor.

„FAZ”: Ostra krytyka bez konsekwencji
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) obszernie informuje o krytyce, z jaką UE i USA zareagowały na nowelizację ustawy medialnej. „Ostre słowa, żadnych konsekwencji” – pisze w tytule. „O ile brukselskie reakcje były ostre w tonie, o tyle były nieokreślone w treści”. Dziennik przypomina o ultimatum, jakie postawiła Warszawie Komisja Europejska odnośnie respektowania wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. KE (jeszcze) nie chce łączyć ustawy medialnej z toczącym się postępowaniem – pisze „FAZ”.

Zdaniem gazety szczególnie ostre słowa napłynęły z Departamentu Stanu USA. Sekretarz stanu Antony Blinken oświadczył, że Stany Zjednoczone są „głęboko zaniepokojone” nowelizacją, która zagraża wolności mediów i może podważyć dobry klimat inwestycyjny w Polsce. Jak zaznacza „FAZ”, przeciwnikom nowych przepisów pozostaje nadzieja, że Senat odrzuci ustawę. Choć jego wotum może potem przegłosować Sejm zwykłą większością głosów.

„Polityczna jazda pod prąd”
W osobnym komentarzu frankfurcki dziennik pisze, że brakuje już „pewności siebie, z jaką polscy narodowi konserwatyści w ostatnich kilku latach podporządkowywali sobie kolejne sektory państwowe”. Podczas głosowania nad nowelizacją ustawy medialnej rozpadła sią koalicja Morawieckiego, a „od kilku miesięcy odnotowuje się słyszalne zgrzyty między partnerami, którzy zgadzają się przede wszystkim co do tego, czego nie chcą”. Kłótnie nie przeszkodziły jednak w uchwaleniu ustawy. „Kiedy przyjdzie co do czego, PiS Jarosława Kaczyńskiego najwyraźniej wciąż ma dość siły, by znaleźć sojuszników”, a w ich szukaniu partia nie jest wybredna – komentuje Peter Sturm.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:32:51
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
i kogo to w Mińsku Mazowieckim obchodzi idioto
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:38:19
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
OŚWIADCZENIE OBYWATELI RP W ZWIĄZKU Z WYDARZENIAMI W SEJMIE 11 SIERPNIA 2021 roku
11 sierpnia podczas posiedzenia Sejmu, w świetle reflektorów, na oczach milionów zdumionych obywatelek i obywateli naszego kraju standardy parlamentaryzmu legły w gruzach. Po raz kolejny z rzędu pogwałcone zostały Konstytucja oraz Regulamin Sejmu. Od tej chwili każda przypadkowa nawet większość będzie mogła zgodnie z zasadą reasumpcji głosowań powtarzać je w nieskończoność, do chwili osiągnięcia zadawalającego ją wyniku. Nikt przecież nie liczy się z opinią publiczną, protestami społecznymi. Nikogo nie obchodzą obywatelki i obywatele Polski. Przebieg obrad Sejmu jasno wskazuje na jawny sabotaż reguł i standardów parlamentaryzmu - kpinę z demokracji!
Zdarza się to nie pierwszy raz od 2015 roku, kroczący zamach stanu zmierzający do pełnego autorytaryzmu trwa nieprzerwanie od tego czasu. Niestety przy małej aktywności opozycyjnych parlamentarzystów, którzy zasiadając w ławach poselskich niejako legitymizują ten stan za każdym razem okazując nieskuteczność, bezradność i bezsilność wobec destrukcyjnych dla państwa polskiego działań sejmowej większości.
Zasadnym wydaje się postulat przyśpieszonych wyborów, jak czytamy w oświadczeniu Zarządu Głównego KOD. Wszyscy bowiem zdajemy sobie sprawę, że tylko zmieniając skład osobowy parlamentu Polska jest w stanie wrócić w koleiny zasad demokratycznego państwa prawnego, standardów parlamentaryzmu i poszanowania godności oraz wolności osobistych Polek i Polaków. Ten Sejm się skończył. Swoim zachowaniem pozbawił się prawa do bycia Ustawodawcą w naszym kraju. Ale same wybory, nawet wygrane, nie gwarantują niczego. Musi być jasno powiedziane, dlaczego chcemy tych wyborów, jak chcemy je wygrać i dlaczego chcemy je wygrać. Obywatelki i obywatele naszego kraju muszą wiedzieć, co i w jaki sposób zostanie naprawione lub zmienione. Muszą wiedzieć, przez kogo to się dokona i do jakiego celu ma doprowadzić. Mamy prawo wiedzieć to wszystko jeszcze przed wyborami. Oczekujemy, że osoby pretendujące do dokonania tych zmian rzeczywiście tego chcą - poświęcą się temu zadaniu w pełni. Potrzebujemy nie deklaracji słownych, lecz czynów, które nas do tego przekonają.
Obywatele RP od dawna domagają się szerokiego porozumienia opozycji demokratycznej opartego na zachowaniu, a nawet uwypuklaniu różnic tożsamościowych uczestników takiego porozumienia. Jasnego określenia zestawu kwestii, spraw i tematów, które są wspólne całej opozycji demokratycznej. Jednocześnie nie można jednak próbować przemilczeć lub ukryć tego wszystkiego, co nas dzieli, a co jest konfliktogenne społecznie. W tym upatrujemy siły i wiarygodności takiego porozumienia. I na koniec muszą zostać wyłonieni wspólni kandydaci do Senatu i jedna lista do Sejmu - potrzebny jest pakt z wyborcami, w którym wezmą czynny i decydujący udział!
Niech pierwszym krokiem do tego celu będzie jasne i skuteczne przeciwstawienie się nielegalnie uchwalonej ustawie „lex-antyTVN”. Od Senatu Rzeczpospolitej Polskiej oczekujemy, aby jasno i wyraźnie zakomunikował Uchwałą, iż uchwalenie tej ustawy uznaje za niebyłe i aby dla bezpieczeństwa prawnego odrzucił ją bez procedowania. Nie wolno legitymizować bezprawnych działań.
Od posłanek i posłów opozycji sejmowej oczekujemy wspólnego, publicznego stanowiska wobec nieprawnych wydarzeń w Sejmie w dniu 11 sierpnia oraz skutecznego tym razem odrzucenia ustawy przy użyciu wszelkich dostępnych środków nieprzekraczających fizycznej przemocy, z blokadą sali Sejmowej włącznie.
Do obecnej większości sejmowej wolno nam już, a nawet zmuszeni jesteśmy, mówić językiem twardego oporu.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 08:41:29
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
to też już było, na ścianę w kiblu w mazgułowie , czytać dwa razy dziennie nie POpijać, czekać na wypróżnienie
gdzieś indziej Postów: 11644
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11644
Sobota, 14 sierpnia 2021 16:14:27
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Beata Szydło
@BeataSzydlo
·
7 g.
80 lat temu św. Maksymilian Maria Kolbe został w #Auschwitz dobity przez Niemców po 2 tygodniach agonii w celi głodowej. Oddał swoje życie, by ocalić współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Ofiara św. Maksymiliana na zawsze pozostanie symbolem poświęcenia dla drugiego człowieka.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 19:33:37
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wykładowca nazwał posłów gnidami i kundlami. Nie widzi w tym nic złego, bo... posty pisał anonimowo

Germanista Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu dr Maciej Borkowski pisał w mediach społecznościowych obraźliwe posty. Posłów nazywał "kundlami Kaczyńskiego", a Pawła Kukiza "gnidą" i "gnojem". W rozmowie z "Rzeczpospolitą" wykładowca stwierdził, że nie ma w tym nic złego, bo pisał... anonimowo.
Użytkownik twitterowego profilu pod nazwą Macbor, ze zdjęciem doktora Macieja Borkowskiego nazwał Pawła Kukiza „gnidą” i „gnojem”, a innych posłów na Sejm – „kundlami Kaczyńskiego”.

Wykładowca poznańskiego uniwersytetu nie ukrywa, że są to wpisy jego autorstwa. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" swoje obraźliwe wywody tłumaczył... emocjami.

„Byłem wzburzony, tak jak przynajmniej połowa internetu” - stwierdził germanista.

Do wpisów wykładowcy odniósł się w piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Ten naukowiec, który w ten sposób obrzydliwie wyrażał się na temat posła (Pawła) Kukiza, z jednego z ważnych miast w Polsce, nie będzie na tej uczelni pracował

- powiedział Czarnek. Jak podkreślił, „nie ma miejsca na tego rodzaju hejterów wśród kadry polskich naukowców”.

Dr Borkowski nie rozumie, dlaczego miałby ponieść konsekwencje swoich czynów.

„Dlaczego ja jeden mam ponosić odpowiedzialność za to, że użyłem tego samego słowa, co jego kolega Janusz Panasewicz i Jan Borysewicz potem zresztą też?”

- dopytywał.

Ponadto wykładowca nie poczuwa się do winy, bo wpisy zamieścił anonimowo.

„Ja nie piszę w internecie pod własnym nazwiskiem” - stwierdził.
https://niezalezna.pl/407535-wykladowca-nazwal-poslo...
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Sobota, 14 sierpnia 2021 19:46:03
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dzieje się...
Magierowski, koleś który pouczał Izrael w kwestii holocaustu, wyrzucony. Nie będzie też ambasadora Izraela w Polsce.
PiS pokłóci nas że wszystkimi, niestety. Następni będą Amerykanie, w obronie Discovery.
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 14 sierpnia 2021 19:48:40
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Chrześcijanie kontra „bezobjawowy katolik” Biden. Jeden do zera

Joe Biden należy do „bezobjawowych katolików”. W maju uznał, że żadna placówka medyczna i żaden lekarz nie mają prawa odmówić zabijania nienarodzonych dzieci lub przeprowadzenia procedury „zmiany płci”. Uderzenie w podstawowe dla chrześcijan wartości wywołało kontrakcję.

Dwie organizacje pracowników opieki zdrowotnej podjęły więc walkę przeciwko radykalnie lewicowej agendzie pseudokatolickiego prezydenta USA. Chodzi o sieć szpitali Franciscan Alliance (sojusz franciszkański) i Christian Medical & Dental Associations (chrześcijańskie stowarzyszenia lekarzy i dentystów).

Organizacje zaskarżyły prezydenckie pomysły do sądu okręgowego w północnym Teksasie i na razie… wygrały. Sędzia Reed O’Connor orzekł na korzyść katolickich i chrześcijańskich grup. W uzasadnieniu wyroku stwierdził, że nakaz administracji Bidena wywiera „znaczną presję na chrześcijańskich powodów, w postaci grzywien i odpowiedzialności cywilnej, aby wykonywali i zapewniali z ubezpieczenia usługi procedur zmiany płci i aborcji”. Wyrok uznaje, że skutki takiej polityki czynią „nieodwracalne szkody”.

Sąd określił swój wyrok jako stały i wynikający z obowiązującego w kraju prawa, więc nie dotyczy tylko danego przypadku. Z pokrywania kosztów aborcji i „zmiany płci” orzeczenie zwalnia również ubezpieczycieli.

Mecenas Luke Goodrich, który reprezentował chrześcijańskich medyków, stwierdził, że „orzeczenie chroni pacjentów, jest zgodne z aktualnymi badaniami medycznymi i zapewnia, że lekarze nie będą zmuszani do naruszania swoich przekonań religijnych i osądów medycznych”. Jego zdaniem to „zwycięstwo zdrowego rozsądku, sumienia i zdrowej medycyny”.

Goodrich dodał, że Franciscan Alliance i CMDA „chętnie służą WSZYSTKIM pacjentom bez względu na ich płeć lub tożsamość płciową” i „zapewniają najwyższej klasy opiekę pacjentom transpłciowym we wszystkim, od raka po przeziębienie. Wydają również miliony dolarów na bezpłatną i tanią opiekę osobom starszym, biednym i wykluczonym”. Jednak lekarze i szpitale „nie mogą być zmuszane do wykonywania procedur, które naruszają ich sumienia i mogą zaszkodzić ich pacjentom”.

Przy okazji warto zauważyć, że porażką „katolików bezobjawowych” jest też dymisja gubernatora Nowego Jorku Andrew Cuomo. To kolejny „pseudokatolik”, za którym ciągną się skandale seksualne, ale też naciski na biskupów w sprawach takich jak aborcja, redefiniowanie małżeństwa w aspekcie LGBT, czy narzucanie pandemicznych ograniczeń dla kościołów. Cuomo odchodzi 24 sierpnia, ale w tym przypadku amerykańscy katolicy niewiele stracą.
https://nczas.com/2021/08/14/chrzescijanie-kontr...
Żabodukt Postów: 78489
kumak
Żabodukt, postów: 78489
Sobota, 14 sierpnia 2021 21:57:57
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
w sedno https://fb.watch/7nSqkY9tHv/

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK