23°C

4
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 1.77
PM25: 2.32 (5,54%)
PM10: 2.49 (15,46%)
Temperatura: 22.78°C
Ciśnienie: 1009.35 hPa
Wilgotność: 54.40%

Dane z 19.05.2024 16:30, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

21553 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 6 lipca 2021 17:06:48
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tusk poucza polskich dziennikarzy. Chciałby, żeby byli jak jego syn w „GW”?

https://www.tvp.info/54709675/donald-tusk-poucza-i-...
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 6 lipca 2021 17:07:50
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Instrukcja dla mediów. Tusk mówi, kto może być dziennikarzem i jakie można zadawać pytania

https://www.tvp.info/54708815/instrukcja-dla-mediow...
Żabodukt Postów: 78497
kumak
Żabodukt, postów: 78497
Czwartek, 8 lipca 2021 18:20:12
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Debata w #PE nt. praworządności i praw podstawowych na Węgrzech i w Polsce. https://www.facebook.com/epwarszawa/videos/861191404604...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 9 lipca 2021 09:30:13
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
To on piętnuje „homofobię” na Węgrzech i w Polsce. Ma wyrok za… udostępnianie seks-zdjęć partnera

Maltański polityk Cyrus Engerer wziął na celownik Polskę i Węgry, chcąc przedstawić te państwa w negatywnym świetle, sugerując przy tym rzekomą "homofobię". Dwa kraje stały się solą w oku polityka z Malty, jednak on sam również ma na swoim koncie homofobiczny występek. Został skazany na karę więzienia w zawieszeniu za to, że udostępniał kompromitujące zdjęcia pornograficzne swojego byłego partnera.
Kontrowersyjny polityk

Eurodeputowany Cyrus Engerer był jedynym maltańskim eurodeputowanym, który głosował za raportem uznającym aborcję za prawo człowieka. W raporcie wzywano między innymi do powszechnego dostępu do legalnej i bezpiecznej aborcji, opieki zdrowotnej nad matką i edukacji seksualnej w całej UE.

W ostatnim czasie pojawiła się wiadomość, że to Engerer ma kierować pracami nad rezolucją, która może wzywać Unię Europejską do wszczęcia postępowania sądowego przeciwko Węgrom za naruszenie prawa unijnego. To efekt wprowadzonego przez Węgry prawa, zakazującego propagowania LGBT w szkołach. Wcześniej Engerer na Twitterze pisał o "homofobach w rządzie", odnosząc się do Polski i Węgier.

Engerer, choć w ten sposób "walczy z homofobią" i wytyka rzekome łamanie prawa innym krajom, nie wspomina o tym, jak sam miał problemy z prawem. I to niemałe...
Hańbiące maile i wyrok

Siedem lat temu w sądzie udowodniono, że Engerer rozpowszechniał w sieci kompromitujące zdjęcia swojego byłego partnera. W 2013 roku polityk został uniewinniony, ale decyzja została uchylona rok później w wyniku apelacji. Eurodeputowany, oprócz kary więzienia w zawieszeniu, ma też roczny zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym lub jego rodziną.

Sąd Apelacyjny zauważył, że Engerer spędził wiele lat w związku z Marvicem Camillerim, mieszkając w jego domu we Florianie. Jakiś czas po zakończeniu związku, koledzy Camilleriego zaczęli otrzymywać e-maile, w tym zdjęcia przedstawiające go w wyraźnie zawstydzających pozach. Ofiara powiedziała funkcjonariuszom, że podejrzewa, iż to jego poprzedni partner rozpowszechniał materiał.

Engerer odmówił składania zeznań w tej sprawie. Śledztwo ujawniło, że wiadomość e-mail, w której zawarto zdjęcia, była wysyłana dziewięć razy z adresu domu matki Engerera w Mosta, w którym wówczas mieszkał. Sędzia Michael Mallia doszedł do wniosku, że dowody nie pozostawiają wątpliwości, że to Engerer rozpowszechniał e-maile. „Żadna inna osoba nie była zainteresowana zhańbieniem Camilleriego w tym szczególnym okresie jego życia” – powiedział sędzia.

Wyrok nie przekreślił jednak kariery politycznej Engerera. Osoby odbywające karę więzienia w zawieszeniu będą mogły głosować i rywalizować we wszystkich wyborach. W 2020 roku objął on więc mandat europosła i od razu przystąpił do ideologicznej walki.


Źródło: niezalezna.pl, Times of Malta, maltatoday.com
https://niezalezna.pl/402693-to-on-pietnuje-homofobi...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 9 lipca 2021 09:34:00
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie będzie pokoi na wynajem na Westerplatte

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku rezygnuje z uwzględnienia w przestrzeni budynku Punktu Obsługi Ruchu Turystycznego na Westerplatte pokoi na wynajem - poinformowało MIIW

Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu poinformowało w czwartek, że szef resortu, wicepremier Piotr Gliński nie wyraża zgody na budowę "apartamentów na wynajem" na terenie Westerplatte.

"W związku z pojawiającymi się w mediach publikacjami na temat budowy w ramach inwestycji Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. w Gdańsku – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej +apartamentów na wynajem+, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu informuje, że nie wyraża zgody na budowę tego typu pomieszczeń (nawet o powierzchni 30 m2) na terenie inwestycji muzealnej"

- podano na stronie internetowej MKDNiS.

Resort poinformowano, że minister "wezwał odpowiedzialną za nadzór nad inwestycją dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej do unieważnienia przetargu na realizację inwestycji na Westerplatte i opracowanie nowej dokumentacji przetargowej", która będzie "uwzględniać cele edukacyjne i związane z charakterem instytucji".

Kilka godzin po komunikacie MKDNiS oświadczenie wydało Muzeum II Wojny Światowej.

"W nawiązaniu do oświadczenia Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu informujemy, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku rezygnuje z uwzględnienia w przestrzeni budynku Punktu Obsługi Ruchu Turystycznego pokoi na wynajem i w tym zakresie opracowuje stosowną zmianę opisu przedmiotu zamówienia w dokumentacji przetargowej w prowadzonym postępowaniu przetargowym"

- napisano w dokumencie podpisanym zastępcę dyrektora MIIWŚ ds. organizacyjnych Waldemara Szulca.

Wyjaśniono, że parkingi zlokalizowane na obszarze historycznego pola bitwy Westerplatte, zostaną zlikwidowane.

"Dzięki temu, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków, parking i budynek Punktu Obsługi Ruchu Turystycznego zostanie zlokalizowany poza obszarem objętym wpisem do rejestru zabytków, czyli przed tzw. +Czerwonym Murem+ stanowiącym granicę pola bitewnego. Nieprawdziwa jest zatem informacja powielana w niektórych mediach, że Muzeum buduje +apartamenty+ na Westerplatte. Punkt Obsługi Ruchu Turystycznego, sąsiadujący z projektowanym parkingiem, ma nie tylko pełnić funkcję obsługowe dla turystów, ale również stanowić przestrzeń do prowadzania zajęć edukacyjnych i animacyjnych"

- podkreślono.

Poinformowano, że budynek o powierzchni ponad 1600 m. kw., który stanowi "funkcjonalnie spójną całość z parkingiem", będzie przeznaczony do obsługi osób zwiedzających Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. oraz ogólnodostępne tereny półwyspu Westerplatte.

W oświadczeniu MIIWŚ podkreślono, że inwestycja Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 jest "złożonym, wielopłaszczyznowym procesem".

"Realizowany aktualnie pierwszy etap inwestycji obejmuje dwa projekty: przebudowy cmentarza wojskowego Żołnierzy Wojska Polskiego oraz remontu budynku byłej Elektrowni wraz z aranżacją jej wnętrz do celów wystawienniczych. W ramach tego etapu budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, prowadzane są działania zmierzające do udostępnienia zwiedzającym w IV kwartale 2022 r. historycznego budynku Elektrowni"

- objaśniono.

Zgodnie z założeniami, zaprezentowanymi przez MIIWŚ w sierpniu 2020 r., w obiekcie tym znajdować się będzie nowoczesna wystawa prezentująca m.in. najważniejsze zabytki archeologiczne odnalezione w trakcie prac wykopaliskowych na Westerplatte.

Jak napisała w środę Gazeta Wyborcza Trójmiasto, MIIWŚ zamierzało na terenie Westerplatte wybudować budynek, w którym będą apartamenty na wynajem, płaty parking na 200 pojazdów oraz punkt obsługi ruchu turystycznego i sklep z pamiątkami.


Źródło: PAP, niezalezna.pl,
https://niezalezna.pl/402723-nie-bedzie-pokoi-na-wyn...
sześć stóp nad ziemią Postów: 2907
garbaty_anioł
sześć stóp nad ziemią, postów: 2907
Piątek, 9 lipca 2021 09:38:25
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@sailor ciekawy artykuł przytoczyłeś.

Nie ma wolności, albo inaczej - jest dla wybranych. W XXI wieku jest dość podobnie jak w X wieku - zmieniły się jeno zabawki i narzędzia kontroli. Sad but true.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 9 lipca 2021 10:01:42
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
wolność jako taka nie istnieje
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 9 lipca 2021 17:10:27
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
JAN HARTMAN obliczem polskich uniwersytetów

To, że polskie uniwersytety są w kryzysie, chyba powszechnie wiadomo. Trudno będzie się z tego kryzysu wydobyć, skoro środowisko akademickie broni obecnego, patologicznego status quo i podnosi do rangi sukcesu osiągnięcie poziomu uczelni Tatarstanu przez najstarszy polski uniwersytet. Chyba św. Jadwiga, która swój majątek przekazała Akademii Krakowskiej, przewraca się w grobie.

Przed kilku laty alarmowałem, że obecna twarz UJ może być widziana przez pryzmat twarzy Juliana Haraschina, który jako wojskowy prokurator w czasach stalinowskich posyłał na śmierć polskich patriotów, a następnie robił karierę „naukową” na UJ. Ponadto założył swoistą wytwórnię lipnych dyplomów, stając się prekursorem dzisiejszych metod osiągania doskonałości naukowej. Sprawa Juliana Haraschina tak została wymazana z historii i pamięci, że dzisiejsi studenci prawa UJ, a także prawnicy, na ogół nic nie wiedzą o jego roli w budowaniu bezmiaru niesprawiedliwości, także w domenie akademickiej.

Prawda o własnych korzeniach przestała być przedmiotem zainteresowania kadry UJ. Pisałem na swoim blogu: „Co prawda akademicy Uniwersytetu Jagiellońskiego twarz stracili (z małymi wyjątkami), ale etaty, awanse i formalne honory – utrzymali. Widać, że na uczelniach, w tym na uczelni wzorcowej dla innych, opłaca się nie mieć twarzy”.

Taki stan rzeczy przetrwał do dziś i widać to obserwując poczynania profesora UJ Jana Hartmana, filozofa, wyspecjalizowanego w dziedzinie etyki. To kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki Collegium Medicum UJ, mający w swym życiorysie członkostwa Komitetu Etyki w Nauce PAN, Zespołu ds. Etyki w Medycynie przy Ministrze Zdrowia, kierownictwo Zespołu do spraw Dobrych Praktyk Akademickich oraz nagrody m.in. Prezesa Rady Ministrów RP, Medalu Komisji Edukacji Narodowej, Grand Press w kategorii Publicystyka”…

Stał zatem na straży odpowiedniego poziomu etycznego polskiego środowiska akademickiego i chyba zdaniem władz UJ, swymi poczynaniami pozytywnie wpływa na młodzież akademicką, bo tylko tacy są podobno zatrudniani na etatach po usunięciu z uczelni tych, którzy wpływali – zdaniem rektorów – negatywnie.

Kilka lat temu Jan Hartman zbulwersował opinię publiczną swoimi dywagacjami kazirodczymi, ale na uczelni włos z głowy mu nie spadł, mimo ścieżki dyscyplinarnej. Jednak politycy zareagowali i został usunięty z ugrupowania Twój Ruch, jednej z wielu partii, które zaszczycił swym członkostwem. Etyczne wymagania, nawet lewackich partii, zdają się być wyższe od wymagań uczelnianych.

Na uczelniach dominuje autonomiczna zasada wolności bez wartości i nawet akcja (kilkanaście tysięcy głosów) usunięcia Hartmana z UJ nie przyniosła rezultatu. Profesorom UJ nie przychodzi nawet do głowy, aby ktokolwiek z ich grona mógł zostać wykluczony z uczelni. Solidarność profesorska jest doprawdy rozczulająca.

Konieczność przenoszenia w stan nieszkodliwości zdegenerowanych profesorów przychodziła mi do głowy jeszcze w stanie wojennym, ale władze UJ zdołały ten jednoosobowy rokosz skutecznie opanować.

Jan Hartman, zapewne dożywotni profesor UJ, pewny własnej bezkarności, po homilii abp. Marka Jędraszewskiego (też profesora) w uroczystość Bożego Ciała, przekroczył w ataku na metropolitę i katolików wszelkie normy etyczne, obowiązujące nie tylko profesora etyki, ale każdego przyzwoitego człowieka.

Powtarzanie tego barbarzyńskiego bluzgu nie przystoi w „Plagach akademickich”, bo to jest rynsztok wykraczający poza ramy standardowych plag. Zamieszczony został na blogu Hartman.blog.polityka.pl. Na publiczne lżenie, wyszydzanie, poniżanie katolickiej części Narodu Polskiego i metropolity krakowskiego oraz nawoływanie do waśni na tle różnic wyznaniowych, nie można być obojętnym.

Nie powinno być obojętne środowisko akademickie, władze uczelni, a tym bardziej prokuratura, bo to, co czyni Hartman, nie jest zgodne z prawem obowiązującym każdego obywatela, także profesora UJ!

W reakcji na ziejący nienawiścią bluzg Hartmana otrzymałem wypowiedzi, że taki „profesor” kompromituje środowisko akademickie, powinien być dyscyplinarnie zwolniony ze stanowisk i funkcji akademickich.

Czy tak się stanie, skoro dotychczasowe ekscesy uchodziły mu bezkarnie, a władze akademickie skłaniały się do wspierania subkultury menelskiej (chociażby na okoliczność popisów Strajku Kobiet wspomaganego przez Hartmana).

Póki co, środowisko akademickie, także etyczne, milczy, a w obecnym stanie rzeczy to twarz Hartmana jest obliczem polskich uniwersytetów.

Bierna postawa nie zaprowadzi ładu moralnego w domenie akademickiej.

Tekst opublikowany w tygodniku Gazeta Polska 23 czerwca 2021 r.


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/jozef-wieczorek/jan-hartm...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 9 lipca 2021 17:20:07
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
może to nie jest jakże modna ostatnio Kanada , a temat pedofilii bez sutanny w tle nie interesuje lewaków z towarzyszem kumakiem na czele , taka hiPOkryzja w komuszym wydaniu

Miliony dzieci wysłanych na leczenie torturowano i maltretowano! „To był dobrze prosperujący biznes”

Ta sprawa zbulwersowała opinię publiczną w Niemczech. Dziennik „Suedeutsche Zeitung” nagłośnił kulisy szokującej afery. Okazuje się, że od końca lat czterdziestych XX wieku, czyli niedługo po zakończeniu wywołanej przez Niemcy wojny II wojny światowej, w RFN masowo wzrastała liczba chłopców i dziewcząt niedożywionych lub z nadwagą. Dzieci kierowano do sanatoriów i domów opieki na tzw. kuracje, jednak zamiast leczenia i terapii dzieci były maltretowane i niekiedy nawet poddawane regularnym torturom. Według szacunków do ośrodków uzdrowiskowych trafiło… od ośmiu do dwunastu milionów dzieci. Anja Roehl z organizacji reprezentującej ofiary tego dramatu wyjaśnia, że wreszcie nadszedł czas, w którym należy zażądać wyjaśnień.
Niemiecki dziennik „Suedeutsche Zeitung” ujawnia, że cały proceder stał się dobrze prosperującym biznesem.

„Miliony dzieci w wieku od dwóch do czternastu lat, były w wielu miejscach poddawane przez sześć do dwunastu tygodni czarnej pedagogice, której personel często uczył się w czasach nazizmu: kary, pozbawianie snu, poniżanie, obnażanie, przykuwanie do łóżka, a także bicie, głód i pragnienie należały do repertuaru wychowawczego”.

- czytamy.

Skala zjawiska przeraża.

„Wysyłano tam nawet dwulatki, które wracały do domów z ciężkimi urazami”.

- wskazuje gazeta.
Czas na wyjaśnienia

Jak podkreślają niemieckie media wyjaśnianie tego, co działo się w uzdrowiskach dla dzieci dopiero się zaczyna.

Na początku czerwca rozpoczęły się przesłuchania poszkodowanych, dziś dorosłych już ludzi, w parlamencie krajowym Nadrenii Północnej-Westfalii. Jednak nawet w archiwach instytucji, które w tamtych czasach zarządzały wysyłaniem dzieci na turnusy, trudno znaleźć wzmianki na ten temat.

Anja Roehl, która przed laty przeżyła koszmar takiej „kuracji”, jest przewodnicząca Inicjatywy Verschickungskinder (Inicjatywa na rzecz Wysyłanych Dzieci) i walczy o ujawnienie prawdy o wydarzeniach sprzed lat.

Pytana o to, czego po tylu latach oczekują ofiary traumatycznych pobytów w uzdrowiskach, czy walczą tylko u upamiętnienie swoich cierpień czy także o odszkodowania, odpowiada, że „odszkodowanie to złe słowo, przede wszystkim domagamy się wyjaśnień, dlaczego do tego doszło”.

Inicjatywa Verschickungskinder oczekuje „ujawnienia wszystkich kontekstów, otwarcia akt i dostępu do nich dla wszystkich poszkodowanych”.

Stowarzyszenie chce też teraz „konkretnego wsparcia” dla ofiar.
Wstrząsające relacje ofiar

Anja Roehl prowadzi stronę verschickungsheime.de, na której publikuje świadectwa ofiar.

Znajduję się tam m.in historia 9-letniej dziewczynki, która przyjechała do uzdrowiska w 1968 roku.

„W swojej walizeczce miała małą pluszową sowę i książkę o Mozarcie. Gdy tylko przeszła przez żelazną bramę wraz z około 16 innymi dziewczynkami i znalazła się na tzw. placu apelowym, wszystko zostało jej odebrane. Walizki zostały opróżnione, a ich zawartość ułożona w stosy. Na jednym stosie były pluszaki, na drugim książki, a na trzecim obcięte włosy (obcinano je dzieciom po przyjeździe)”.

Anja Roehl jest autorką książki „Das Elend der Verschickungskinder - Kindererholungsheime als Orte der Gewalt” (Nieszczęście rozsyłanych dzieci - domy wypoczynkowe dla dzieci, jako miejsca przemocy), która ukazała się w styczniu 2021 roku.
https://niezalezna.pl/402818-miliony-dzieci-wyslanyc...
Żabodukt Postów: 78497
kumak
Żabodukt, postów: 78497
Piątek, 9 lipca 2021 22:17:46
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
KE odtrzymała odpowiedź Polski i "nie zawaha się skorzystać ze swoich uprawnień wynikających z traktatów"
tokfm.pl/PAP
06.07.2021 20:48
Komisja Europejska otrzymała od Polski odpowiedź na list komisarza UE ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa ws. wniosku skierowanego przez polskiego premiera do Trybunału Konstytucyjnego. W liście Reynders napisał, że wniosek polskiego premiera "wydaje się podważać podstawowe zasady prawa UE, w szczególności zasadę, iż prawo Unii jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego".
25.07.2019, Warszawa, kancelaria prezesa Rady Ministrów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas pierwszej wizyty w Polsce. Obok niej premier Mateusz Morawiecki
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Zobacz wideo
- Możemy potwierdzić, że otrzymaliśmy odpowiedź Polski na pismo komisarza Reyndersa, którą dokładnie analizujemy. Komisja zajmuje jasne stanowisko w sprawie nadrzędności prawa UE: prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, a ostatnie słowo w sprawie prawa UE zawsze wypowiadane jest w Luksemburgu" - przekazał PAP rzecznik Wigand.

Jak dodał, KE "nie zawaha się w razie potrzeby skorzystać ze swoich uprawnień wynikających z traktatów". - Będziemy nadal uważnie obserwować sytuację w Polsce - podsumował Wigand.

Wniosek Morawieckiego "uchybia zobowiązaniu do lojalnej współpracy"
Komisarz Reynders napisał na początku czerwca list do ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego. Został on skierowany również do wiadomości ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Dotyczy wniosku skierowanego przez premiera Mateusza Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 29 marca 2021 roku oraz „obaw, jakie budzi ten wniosek w odniesieniu do zasady lojalnej współpracy i praworządności".

W liście, który widziała PAP, Reynders napisał, że wniosek polskiego premiera do TK "wydaje się podważać podstawowe zasady prawa UE, w szczególności zasadę, iż prawo Unii jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego, a orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są wiążące dla wszystkich sądów krajowych i innych organów państwowych państw członkowskich".

Zdaniem unijnego komisarza, wniosek kwestionuje również autorytet TSUE w dokonywaniu wykładni Traktatów UE. W opinii autora listu wniosek premiera Morawieckiego "uchybia zobowiązaniu do lojalnej współpracy, ponieważ aktywnie dąży do uzyskania od Trybunału Konstytucyjnego deklaracji kwestionującej moc wykładni dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości wspomnianych wyżej podstawowych zasad prawa Unii".

Komisarz Reynders w imieniu KE zwraca się do ministra Szymańskiego o wycofanie wniosku złożonego w dniu 29 marca 2021 roku do Trybunału Konstytucyjnego.

Wniosek Morawieckiego do TK
Pod koniec marca - po wyroku TSUE w sprawie możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego - premier Morawiecki złożył do polskiego TK 129-stronicowy wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. Zarzuty w nim zawarte sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją RP zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.

Przepisy, których kontroli chce premier w zaskarżonym rozumieniu, m.in. uprawniają lub zobowiązują krajowy organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazuj± stosować przepisy prawa w sposób z ni± niezgodny.

Jak podkreślono we wniosku premiera RP takie rozumienie przepisu "budzi daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK".
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,27297034,ke-odt...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 10 lipca 2021 09:40:07
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
tia ...wiara czyni cuda
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 10 lipca 2021 11:18:16
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oni idą po nasze dzieci i otwarcie to przyznają! Ohydny utwór gejowskiego chóru z USA

„Jesteś przerażony. Myślisz, że zdeprawujemy twoje dzieci, jeżeli nasz plan pozostanie bez nadzoru. Zabawne! W tym jednym przypadku – macie absolutną rację!” – śpiewają członkowie The San Francisco Gay Men’s Chorus w klipie „Message From the Gay Community”. I nie jest to ironia.

Utwór nagrany z okazji tzw. miesiąca dumy otwarcie mówi o celach środowisk LGBT w odniesieniu do dzieci i młodzieży. „Nawrócimy /przekształcimy (ang. convert – red.) wasze dzieci, kawałek po kawałku, cichutko i subtelnie, tak, że nawet tego nie zauważycie. Możesz trzymać je z dala od dyskotek, ostrzegać przed San Francisco (gejowskie dzielnice), możesz kazać im nosić szerokie spodnie; mamy to gdzieś! Nawrócimy wasze dzieci, uczynimy je tolerancyjnymi i sprawiedliwymi” – śpiewają homoseksualiści w przypominającym broadway’owski musical utworze.

„Tak jak się boisz, że zmienią grupę przyjaciół i nie zaakceptujesz gdzie wychodzą nocą (na protest!). Będziesz zniesmaczony gdy zaczną szukać rzeczy w internecie, przed którymi chciałeś ich chronić. Ale zgadnij – nadal będziesz w porządku! Nawrócimy wasze dzieci. Ktoś musi nauczyć je by nie nienawidzić. Idziemy po nie!” – podkreślają.

„Twoje dzieci będą dbać o sprawiedliwość dla innych, twoje dzieci będą pracować by przekonać swoje siostry i braci, i – jesteśmy o tym prawie przekonani – twoje dzieci zaczną przekonywać Was! Gejowska agenda idzie po nie! Gejowska agenda jest tu!” – przekonują wykonawcy, jednocześnie wskazując, że po tak dokonanej operacji rodzice sami „pojadą do San Francisco i rozkręcą dyskotekę”.

Wykonawcami utworu są członkowie The San Francisco Gay Men’s Chorus oraz gościnnie; Troy Iwata i Daniel Quadrino. Za tekst odpowiada Charlie Sohne. Nagranie po kilku godzinach zniknęło z platformy YouTube, ale wcześniej zostało skopiowane na inne kanały.

Jakże to dalekie od postulatów jedynie „chęci odwiedzania się w szpitalach”, czy dziedziczenia majątku. Homoseksualna agenda postępuje w takim tempie, że czasem zbyt szybko odkrywa karty, ukazując swoje prawdziwe oblicze; deprawację najmłodszych, by przyjęły homoseksualny styl życia. Warto zapytać jednak, co wspólnego z nauką o tolerancji i sprawiedliwości ma zapraszanie nieletnich do gejowskich klubów?

Źródło: YouTube / MILO
https://pch24.pl/oni-ida-po-nasze-dzieci-i-otwa...
Żabodukt Postów: 78497
kumak
Żabodukt, postów: 78497
Niedziela, 11 lipca 2021 13:29:39
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
idzie zło- nie dajmy się prawakom sterowanych przez Moskwę
Post edytowany
Postów: 7497
Zolnierz
postów: 7497
Niedziela, 11 lipca 2021 13:47:48
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kumak, ci dwaj to Flip i Flap wersja 2019?
Żabodukt Postów: 78497
kumak
Żabodukt, postów: 78497
Niedziela, 11 lipca 2021 15:10:47
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
zolnierzu to ich posłuchaj jeśli dobro Polski masz na sercu- PIS STEROWANY JEST Przez Moskwę ALE NIE TYLKO ON -tu podane są różne ciekawostki od Macierewicza włącznie
MIńsk Mazowiecki Postów: 4965
Zagłoba
MIńsk Mazowiecki, postów: 4965
Niedziela, 11 lipca 2021 16:40:22
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Polska to kolonia ruska – wina Tuska
Postów: 7497
Zolnierz
postów: 7497
Niedziela, 11 lipca 2021 16:50:34
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Flipa i Flapa POsluchalem.
I taka nauczka z historii - obaj wyglądają mi na złodziei krzyczacych- łapać złodzieja, albo jak wolisz, twórców wiekoPOmnego dzieła, autorstwa carskiej Ochrany- O mędrcach Syjonu.
Kumak, myśl. Trochę faktów, mniej wizji i fake newsów z 2019 r.
Żabodukt Postów: 78497
kumak
Żabodukt, postów: 78497
Niedziela, 11 lipca 2021 16:54:44
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ZOLNIERZU WIESZ DLACZEGO NIKT PANA Piątka NIE OSKARŻA? bo PISZE PRAWDĘ
Postów: 7497
Zolnierz
postów: 7497
Niedziela, 11 lipca 2021 18:57:28
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Błąd logiczny kumak.
Nikt go nie oskarża, bo chorych psychicznie się nie oskarża.
A ten kto wydaje jego idiotyzmy, na idiotach, którzy czytaja jego wyPOciny dobrze zarabia.
Żabodukt Postów: 78497
kumak
Żabodukt, postów: 78497
Niedziela, 11 lipca 2021 19:55:46
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ZOLNIERZU U PRAWAKOW HONOR ZARAZ PO Bogu I PRZED OJCZYZNĄ ...NIE IDA DO SĄDU DLATEGO ZE Piątek MA RACJĘ

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK