20°C

12
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 5.72
PM25: 7.42 (17,76%)
PM10: 7.99 (49,47%)
Temperatura: 20.41°C
Ciśnienie: 1018.78 hPa
Wilgotność: 61.00%

Dane z 01.05.2024 11:35, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

21553 postów
gdzieś indziej Postów: 11595
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11595
Wtorek, 10 listopada 2020 22:24:32
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dziecko jest towarem, które można wycenić. Dobrem spełniającym pragnienia macierzyńsko-ojcowskie.

Czy to są tak zwane wartości europejskie?

Ci ludzie mają tupet nas pouczać?
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Wtorek, 10 listopada 2020 22:41:13
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Panie Generale Głąb,
do regulowania ruchem potrzeba uprawnień, umiejętności, przeszkolenia i oznakowania. Zazwyczaj robi to szeregowy ŻW.
Dzisiaj Pańscy podwładni, z pewnością z powodu również Pańskiej decyzji, w mundurach, publicznie i ponownie ukradli wieniec zakupiony przez Polaka-patriotę.
Jestem zdumiony.
Lizusostwo partyjne kosztem honoru?
Nie wiem, czy Pan to rozumie jak bardzo się ośmiesza?
Jednak ważniejsze jest to, jak bardzo ośmiesza Pan wojsko i swoją rangę.
Adam Mazguła
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Wtorek, 10 listopada 2020 23:21:52
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
No to Dziwisza rzucili już na pożarcie...?
Trwa tylko gorączkowa obrona kremówkowego obieżyświata z Wadowic...
- Mamy do czynienia z jakąś potrójną zdradą. Wygląda na to, że kard. Dziwisz zdradził Jana Pawła II, naruszył jego zaufanie. Zostały też zdradzone osoby pokrzywdzone i ich rodziny, zostało zawiedzione zaufanie do tego, że instytucje kościelne działają zgodnie z biblijną zasadą "poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - powiedział w "Kropce nad i" Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26499818,d...
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Wtorek, 10 listopada 2020 23:23:01
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jarosław Kaczyński to zarządca trupim paliwem władzy.
Żywi się nienawiścią, narzucaniem norm dla innych, poniżaniem, a nawet upodlaniem ludzi i produkuje jad narodowy na skalę przemysłową. Zastanawiam się, kogo może reprezentować taki katolicki i bogobojny skarb ochraniany przez dziesiątki agentów. Dokąd ciągnie nas za sobą jak niewolników swojej paranoi.
Aby jednak zrozumieć w pełni paliwo życiowe tego dziada, musimy prześledzić jego zagadkowe życie.
Zrozumiałe jest, że nie miał mały Jareczek na to wpływu, ale urodził się w rodzinie komunistycznych morderców Polaków.
Nie chodzi mi o rodziców, ale wujków, którzy troszczyli się o małych Kaczyńskich tak bardzo, że odebrano willę rodzinie bohatera walki z bolszewizmem i przydzielono rodzinie przyszłych bohaterów narodowych.
Tak wyrastał on w atmosferze złotego dziecka, gwiazdy filmowej obeznanej z terrorem, jaki wujkowie czynili w Polsce. Nawet gdy mu się noga podwinęła w szkole, można było liczyć na wuja i ominąć klasę idąc dalej ku karierze. Protektorat był wszechstronny.
W wojsku robiono z ofiar mężczyzn, ale Jarek nie służył, bo…? Widocznie uznał, że nie jest przeznaczony do walki w obronie ojczyzny, nie będzie się uczył służyć, a raczej panować!
O Kaczyńskiego maturze i magisterce cicho w źródłach, ale doktorat znowu bolszewicki. Potem przyszły czasy tajnych współpracowników służb bezpieczeństwa i przeczytałem coś o „Balbinie”.
Samotnie krocząc przez życie, człowiek normalny nie jest szczęśliwy. Nie pokocha się z żoną, nie przytuli dziecka, nie nauczy syna grać w piłkę i jeździć na rowerze. Nie przeżywa jego pierwszej randki i pracy. Nie pomaga się stanąć mu na nogi w samodzielnym życiu.
Samotnie można jednak rozmyślać o tym, co przeminęło, co się straciło, czego się nie przeżyło, co ominęło i kto jest temu winny. Można się żywić nienawiścią i obmyślać plany zniszczenia ludzi szczęśliwych i normalnych.
Samemu też trudno czegoś dokonać, więc poszukał Jarek sobie podobnych, sfrustrowanych i mało odpowiedzialnych ludzi. Takich, których można przekupić, albo dowartościować ich ułomność pozycją społeczną. Oni umieją dziękować i są najwierniejsi.
Dorzucił on do tego wiarę w cokolwiek, na przykład w zamach smoleński i partia gotowa.
Potem należało wmówić Polakom, że wszyscy kradną, reprezentują obce interesy i jedynym uczciwym jest Polak-katolik, biedny, zawsze zagubiony życiowy i nieszczęśliwy. Przykład stanowił fajtłapowaty dziadunio, który przedstawił się jako troskliwy prezes wszelkiej mocy i cnót.
Do pełnego sukcesu wyborczego potrzebna była jeszcze emocja, tragedia, zagrożenie i zaangażowanie Boga. Takie wymagania gwarantuje śmierć i strach.
Jarosław Kaczyński nauczył się grać tymi emocjami i stały się mu drogowskazem lotu po do władzę.
Kiedy trzeba było mocnego przekazu medialnego, że Jarosław bezwzględnie walczy z mafią węglową, wysłał umyślnych do Barbary Blidy, którzy po robocie zmienili ubrania, posprzątali i wyszli, twierdząc, że popełniła samobójstwo.
Jednak przekaz do mas parafialnych był taki, że walczy on z mafią, a winni tak się boją, że wolą siebie uśmiercić niż oddać się w ręce „prawych i sprawiedliwych”.
W niewyjaśnionych okolicznościach zginęło bardzo wiele osób i dziwnym sposobem, wszystkie niosły jakiś przekaz dla parafian.
Andrzej Lepper, by nikt nie zaglądał władzy na ręce.
Gen. Sławomir Petelicki, czy płk Sławomir Berdychowski, by wiadomo było, że to partia kieruje siłami specjalnymi i aby nie było wątpliwości, mianowano niespełniającego wymogów dowódcy, ale wiernego „Pontona”.
Igor Stachowiak został zamordowany na komisariacie, aby policjanci wierzyli w swoją bezkarność, dopóki służą partii…
Katastrofa smoleńska była wynikiem skandalicznych zaniedbań i bałaganu wokół obu Kaczyńskich. Jarek wymyślił, aby wykorzystać tragiczną śmierć polskich oficerów w Katyniu i innych miejscach kaźni do kampanii wyborczej na prezydenta swojego brata. Późny wylot samolotu kazał lądować delegacji szybko, więc wbrew wszelkim zasadom, bo czekał przekaz medialny i przyszli wyborcy.
Jednak tę tragedię dało się wygrać na o wiele szerszy sposób. Po kilku dniach autentycznej żałoby narodowej zaatakował Jarosław swoich przeciwników politycznych, oskarżając o zamach. Potem, o współpracę z obcymi mocarstwami, o niedopełnienie obowiązków wszystkich, tylko nie siebie oraz Sasina i Dudy, którzy organizowali wylot.
Jarosław Kaczyński ukradł w ten sposób pamięć Katynia dla swojej gry na trupach, bo niewielu już wspomina tysiące zamordowanych polskich oficerów, bo służyli Polsce, tylko smoleńską kompromitację.
Dowodem jest fakt, że nigdy, żaden Kaczyński, przed czy po katastrofie, nigdy nie był w Katyniu.
Oszustwo smoleńskie pozwoliło napełnić kieszenie i konta swoim, zaszczuwać przeciwników politycznych ciągle nowymi „rewelacjami” A. Macierewicza i atakować propagandowo kłamstwami. Kiedy zabrakło paliwa śmierci, to zaczęto ekshumacje, wbrew logice i woli wielu rodzin. Makabryczne „przecieki” z tej podłej akcji Kaczyńskiego niosły tyle samo emocji, co pogardy. Jednak nie do Jarka, ale do podawanych w TVP, jak na tacy „sprawców” wskazanych przez Macierewicza.
To był cel Jarosława Kaczyńskiego, który żywi się politycznie śmiercią.
Dlatego stworzył on partyjną machinę nienawiści i zaangażował do niej ministerstwa, telewizję, radio, czasopisma, Internet…
Atak taki przeżyłem i ja, kiedy zaszczuwał mnie łajdak bezczelnymi kłamstwami we wszystkich mediach. Wiem jak ta podła broń działa również przeciwko całej rodzinie.
Od podobnej akcji nienawiści i produkcji jadu narodowego zginął w sposób pokazowy, zastraszający samorządowców i wspierających WOŚP, Paweł Adamowicz.
Teraz prokuratura robi wszystko, aby w społeczeństwie przebiła się myśl, że i mordercę nie spotka kara, bo postępował, jak politycznie od niego oczekiwano.
Jak na zawołanie, popełniają w nieprawdopodobny sposób samobójstwa podejrzani i zatrzymani, którzy znają fakty z afer PiS-u.
W więzieniach PiS-władzy nawet mistrz pięściarski wiesza się z pozycji poziomej i traci życie.
Teraz wszyscy wiedzą, że nie wolno zeznawać przeciwko PiS-koleżankom i kolegom. Tę samą myśl niosą ze sobą wspierani przez policje faszyści, organizując marsze nienawiści. Kaczyński kazał szkalować ludzi, którzy przeciwko temu protestują.
Jest tolerancja dla wieszania symbolicznego na szubienicach, dla palenia kukieł osób ważnych lub innej narodowości. Atakuje się brutalnie spotkania osób LGBT, Strajku Kobiet, KOD-u, samorządów (gdzie nie rządzi PiS), prawników i ich samorządy, ludzi odmiennych rasowo. Jednocześnie umarza się śledztwa przeciwko jego „pożądanej” agresji.
Nie wszczyna się postępowań wobec sprawców gigantycznych afer, gdzie są zamieszani członkowie kierownictwa PiS, a jest takich setki.
Trupie paliwo Kaczyńskiego dopadło też służbę zdrowia i doprowadziło do nadmiernych śmierci 40 tys. Polaków rocznie.
Zdemolował on lasy i parki narodowe, powietrze, którym oddychamy i zniszczył perspektywę budowy alternatywnych źródeł energii. Stworzył on modę na mordowanie bez opamiętania dziko żyjących zwierząt.
J. Kaczyński, zachowuje się jak pasożyt śmierci i dewastacji, a przybyły wirus był jak dar. Atak po władzę na trupach to dla niego idealna i już przerabiana sytuacja. Na początek zabrał on wszelkie prawa człowieka Polakom zwykłą ustawą.
Każdą deklarowaną chęć współpracy z PiS-em w walce z pandemią, traktował on nie jak wspólną odpowiedzialność za obywateli naszego kraju, ale jak oznakę słabości opozycji.
J. Kaczyński, zniszczył kraj, zadłużył, rozbił jedność narodową, podzielił i skłócił Polaków.
Wywyższył haniebne słowo – kłamstwo, do roli pozytywnej i pożądanej. Z oszustwa zrobił oręż, a z mediów siłę agresji propagandowej. Z ludzi ułaskawionych zrobił ministrów, z P. Jakiego w 3 miesiące doktora nauk wojskowych z więziennictwa w lotniczym systemie obrony kraju, a z komunistycznych aktywistów stanu wojennego sędziów pseudo trybunału.
Kaczyński robi wodę z mózgu parafialnej ciemnocie i chce panować przy pomocy kolejnej pożywki śmierci. Tym razem kosztem ofiar koronawirusa. Tu skala zaniedbań, niedopełnienia obowiązków i korupcji kosztem zarażonych jest niewyobrażalnie wielka. Jednak, kiedy wybuchła z ogromną siłą, Kaczyńskiemu nie było dość, bo przykrył kolejne swoje skur..syństwo. Bocznymi drogami zaostrzył prawo aborcyjne, aby zadowolić swoich miłośników ludzkiej krzywdy w biskupich sukienkach.
Tak wywołał nie tylko protesty w całym kraju, ale i żniwo masowych śmierci wynikającej z indolencji władzy, niebywałego bałaganu i niekompetencji.
W tej sytuacji jest wszechobecna śmierć, jest zbawca, jest wiara i władza, która utrwali tę świętość. Brakuje tylko krzyża, narzędzia śmierci, ale i ten brak jakoś się uzupełni. Naród już krzyczy – „Jarosław, Polskę zbaw!”
Prze Kaczyński dalej do trupiej władzy z takim uporem i w takim bałaganie jak do lądowania w Smoleńsku.
Każdy normalny mąż stanu, wzniósłby się dzisiaj na wyżyny aktywności, budując solidarność ludzi we wspólnej walce z zagrożeniem. Jednak dla niego, w tej sytuacji, ważniejsze jest ogranie polityczne naiwnych.
Dzisiaj widać, jaki podły i nieprzystosowany do normalnego życia jest ten psychopata?
Brzydzę się nie tylko Kaczyńskim, ale i całą rzeszą jego zwolenników gloryfikacji ciemnoty i śmierci.
Polskie przysłowie mówi, że jeśli mieczem wojujesz, od miecza giniesz. Taki i temu mordercy koniec przepowiadam. Robię to z troski o pamięć pomordowanych z jego ponurego hobby i paliwa do politycznego utrzymania władzy.
Adam Mazguła
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 08:58:53
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
MISJA SAMOBUJCZA PiS I MORAWIECKIEGO
Dokąd dąży PiS? Dni ich rządów są policzone sądzą, że UE ugnie się przed wetem PiS i Orbana w sprawie funduszy i powiązania z praworządnością. Panowie nie tędy droga czy sądzicie , że taki organizm jak UE ugnie się przed takimi dwoma konusami. I tak PiS nie zapewni sobie bezpieczeństwa w sądach za swoje złodziejstwa i grabieże na obywatelach Polski. Jeszcze nikt nie wygrał kto idzie pod prąd wobec całej Europejskiej społeczności. A zwłaszcza teraz jak ich największy koalicjant kościół katolicki się wali. Jeszcze parę dni i do ludzi dotrze prawda o przekrętach i grzechach kościoła nie tylko w Polsce . Także pozamykajcie się pisowcy i liczcie na to, że nas nie wywalą z UE.
Mateusz Morawiecki grozi zablokowaniem unijnego budżetu, jeśli wejdzie w życie rozporządzenie umożliwiające przycinanie funduszy z powodu naruszeń praworządności.olska na złość Brukseli może odmrozić sobie uszy i doprowadzić do tego, że nie trafią do nas fundusze unijne. Jeżeli się postaramy - ominą nas też pieniądze na odbudowę po pandemii, a model zielonej transformacji nie będzie uwzględniał polskich interesów. Może uda się nam sparaliżować również na długie miesiące unijne procedury budżetowe i doprowadzić do zastąpienia ich prowizorkami. Jeżeli będziemy naprawdę efektywni, przyspieszymy wzrost znaczenia strefy euro jako głównego pola integracji.

Pytanie tylko po co? W imię czego toczymy ten bój? Po co Polsce kolejny rok walki z instytucjami unijnymi? I co dzięki temu udaje się nam załatwić? Zasady delegowania pracowników, przywileje firm transportowych, równe traktowanie firm usługowych? Tak drobne sprawy nie są dla nas priorytetowe. Kluczowa jest suwerenność definiowana jako możliwość samodzielnego kształtowania rzeczywistości ustrojowo-politycznej. Ta suwerenność w dyskursie publicznym nazywana bywa wolnością i łączona z wartością dla każdego z nas Polaków kluczową - niepodległością. Jaka jednak szkoda, że w czasie kiedy powinniśmy świętować listopadową rocznicę, musimy patrzeć na to, jak ta wartość zostaje zmieniona w polityczyną maczugę.

Jeżeli w imię suwerenności, wolności i niepodległości ryzykujemy poniesienie katastrofalnych skutków gospodarczych, utratę cywilizacyjnych szans rozwojowych, to powinniśmy mieć pewność, że takie poświęcenie ma sens. Jeżeli jednak obrona suwerenności jest de facto obroną 5 lat wątpliwej jakości pracy ustawodawczej, której głównym realnym skutkiem jest możliwość obsadzania stanowisk w wymiarze sprawiedliwości przez zaufanych politycznie ludzi, to wyrządzamy wielką szkodę wolności i niepodległości. Kompromitujemy te idee, kładąc je na szali w imię obrony wątpliwych politycznych osiągnięć niezbyt wielkiej frakcji w obozie władzy.

Warto mieć świadomość, że Unia Europejska jest w jednym ze swoich momentów ustrojowych. Wielodniowy unijny szczyt pokazał, że po brexicie polityczna siła działających wspólnie Niemiec i Francji jest olbrzymia. Jednocześnie przyspieszenie polityki klimatycznej i związane z nią działania inwestycyjne i regulacyjne krok po kroku wzmacniają rolę organów wspólnotowych. Ten proces ulega przyspieszeniu również w związku z COVID-19. Po okresie początkowej niepewności okazuje się, że to środki unijne są kluczowe w odbudowie gospodarki i ochronie obywateli. Powinniśmy spróbować tak kształtować ten stale na nowo definiujący się ustrój unijny, żeby jak najlepiej chronił interesy polskich obywateli. Na tym polega istota suwerenności. Nie na wielkich gestach i pustych słowach, ale na praktycznym egoizmie i asertywności. Na dbaniu o swoje i kształtowaniu rzeczywistości, a nie na jej negowaniu.

Ci, którzy szermują hasłem suwerenności dla politycznej korzyści, mogą doprowadzić do tego, że obywatele zobaczą, że lepiej o ich interesy dbają unijne instytucje wspólnotowe niż władze w Warszawie. Paradoksalnie po wielkiej fali wielkich patriotycznych haseł jeszcze chętniej będą popierali zwiększanie roli instytucji wspólnotowych. I być może będą mieli rację.



Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-polska-gra-bud...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 11 listopada 2020 09:12:37
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt Postów: 42093
kumak Dziś, 11 min. temu
-1
+
-
MISJA SAMOBUJCZA PiS I MORAWIECKIEGO

faktycznie kumacz wasz "bul" musi być wielki

POczytaj jełopie :
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 09:30:04
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nacjolole mają poważny problem wizerunkowy po tym jak próbowali pobić uczestniczki strajków kobiet i zostali przegonieni przez antyfaszystów/ki, Robert Bąkiewicz szef straży narodowej musi prosić o ochronę policji, a marsz niepodległości został odwołany. Aby sobie poprawić wizerunek wymyślili bajeczkę o antifie, która rzekomo chce bezcześcić pomnik. Jako ilustrację tej bajeczki dali zdjęcie z reklamy odzieży patriotycznej z 2018 r. Czy można być bardziej żałosnym niż faszystowski kibol
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 11 listopada 2020 09:39:01
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"MISJA SAMOBUJCZA"

wygląda tak :
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 09:41:45
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Koronawirus w Polsce. Awans w rankingu

Portal wiadomosci.radiozet.pl podał informację o awansie Polski w rankingu krajów pod względem liczby przypadków zakażenia koronawirusem. Niestety, ale okazuje się, że na tle innych państw wypadamy bardzo źle. Zdaniem serwisu Polska zanotowała awans z 40. na 16. miejsce w tym niechlubnym rankingu. Pozycja miała zostać odnotowana poprzez witrynę Worldometer.

– Liczba zakażeń koronawirusem w Polsce utrzymuje się w ciągu ostatnich kilku dni na poziomie między 20 a 30 tys., ale bardzo niepokojące jest to, że u nas jest gorzej niż w innych krajach – cytuje słowa dr. hab. n. med. Ernesta Kuchara z rozmowy z PAP serwis wiadomosci.radiozet.pl. We wspomnianym rankingu kraj znad Wisły przeskoczył m.in. Belgię, Holandię, czy Ukrainę. https://lelum.pl/polki-111120-ab-16-miejsce-kor...
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 09:42:43
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Daniel Passent
„Miałeś chamie złoty róg, (…) ostał ci się ino sznur” – te słowa Wyspiańskiego doskonale pasują do dzisiejszej rzeczywistości. Mamy niepodległość i jak z niej korzystamy? Przepełnione szpitale, ponieważ nie byliśmy wystarczająco przygotowani na katastrofalną pandemię. Kolejne rządy kupowały sobie spokój, zaniedbując służbę zdrowia, wydając – jak rząd PiS – miliardy na telewizję partyjną zamiast na opiekę lekarską. Dać ludziom jak najwięcej gotówki, zamiast budować i wyposażać szpitale, kształcić lekarzy i pielęgniarki – taka jest filozofia obecnego rządu.
„Ludzie najlepiej wiedzą co im jest potrzebne, nie będziemy za nich decydować” – tak myślą Kaczyński, Szydło, Morawiecki. Edukacja to trzydzieścioro dzieci w klasie i koniecznie katecheza. Trybunał Konstytucyjny na gwizdek. Sąd Najwyższy zmasakrowany. A kiedy prezes zagwizdał, Trybunał pod przywództwem pani Przyłębskiej z Piotrowiczem i z Pawłowicz zaostrzył przesłanki aborcji.
Na takie dictum kobiety, dziewczyny, młodzież w całej Polsce wyległa na ulice, pokazała gest Kozakiewicza i środkowy palec, powiedziała „wyp…” – nie tylko rządowi, ale całej klasie rządzącej – grzecznej, wypasionej, urządzonej. To nie jest strajk, to nie jest tylko protest, który trwa nieprzerwanie już trzy tygodnie, to rewolucja polityczna i kulturowa. Żeby w Polsce – kraju św. Jana Pawła II – profanowane były kościoły, tego jeszcze świat nie widział. A do tego doszła ciężka choroba Kościoła – kłamstwo, zachłanność, zepsucie, ukrywana pedofilia, zgnilizna, hipokryzja, kryzys wiary. Mało tego, na czele edukacji – od przedszkoli po uniwersytety – postawiono ideologicznego policmajstra, gbura, który od początku zepsuł sobie stosunki z nauczycielami i z młodzieżą.
„Nie znam na świecie przypadku, kiedy władza swoją działalnością doprowadza do tego, że w okresie wzmożonej pandemii ludzie masowo wychodzą na ulice w protestach, które nie są bezpośrednio związane z zamykaniem gospodarki” – pisze ekonomista Janusz Jankowiak. Prezesowi Kaczyńskiemu udało się wyprowadzić setki tysięcy ludzi na ulice. Nie lepiej jest w stosunkach z zagranicą.
Zwycięstwo Bidena i Harris w USA – dla nas kłopot, bo nasz ulubieniec Trump przegrał. W Brukseli Unia wiąże wypłaty z praworządnością – dla nas przykrość. Niemcy oferują nam pomoc w walce z epidemią – dla nas policzek. „Nie pozwolimy, by kolonialne myślenie w Europie dzisiaj zwyciężyło” – pisze prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Prezydent Duda zaczyna swoje stosunki z Bidenem od gratulacji bez gratulacji – dla nas wstyd. Co by tu jeszcze spieprzyć? https://passent.blog.polityka.pl/2020/11/10/co-by-tu-jeszcze/?n...
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 10:14:01
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
CZY JEŚLI NIE BIJE KOBIET, TO JEST OD RAZU BOHATEREM?
WETO. No i Kaczyński z Cepem doigrali się. Decyzja Komisji Europejskiej o ścisłym uzależnieniu wypłat unijnych funduszy od przestrzegania praworządności tak naprawdę nikogo na Nowogrodzkiej zaskoczyć nie powinna. Skoro nawet ja, polityczny amator, już w połowie lipca zapowiadałem taki właśnie rozwój wypadków, to "wierchuszka" PIS-u tym bardziej mogła być pewna, że Bruksela zada w końcu ten cios. Mogą być co najwyżej zaskoczeni bardzo radykalnym (czytaj – nieprzejednanym) stanowiskiem KE i PE. Ale PIS samo sprowokowało ten radykalizm, rżnąc głupa i wmawiając Polakom, że zapisy lipcowego szczytu Rady Europejskiej są niejasne, że można je różnie interpretować i że można je jeszcze zablokować podczas zatwierdzania decyzji Komisji właśnie przez Radę Europejską. Co dla osób choć trochę zorientowanych w kompetencjach i zakresie obowiązków głównych unijnych instytucji musiało brzmieć jak bluźnierstwo. Wystarczyło spojrzeć na minę komisarz Very Jourovej, gdy 4 miesiące temu dziennikarze prosili ją o skomentowanie słów Cepa, jakoby Polska i Węgry mogły jeszcze zablokować decyzje KE. To bardzo ładna, sympatyczna, delikatna, spokojna i w dodatku nieśmiała kobieta. Ale wtedy wyglądała jak bryła lodu. I zapowiedziała, że ona do końca września wyjaśni rządowi PIS-u wszystko to, czego on nie rozumie. No i właśnie kilka dni temu wyjaśniła… Od początku było wiadomo, że decyzje KE o sankcjach dla Polski i Węgier zatwierdzać będzie większością kwalifikowaną Rada Unii Europejskiej. A nie Rada Europejska, w której wymagana jest jednomyślność.
Nie chce Wam teraz mącić w głowach niuansami procesu decyzyjnego obowiązującego w Brukseli. Cały wic polega na tym, że dziś PIS nie może już zablokować dopiero co ogłoszonego stanowiska Komisji. Przy zatwierdzaniu tego stanowiska i przy zatwierdzaniu ewentualnych sankcji nie będzie już możliwości wetowania czegokolwiek. Więc PIS, mając już pętlę na szyi, próbuje się teraz rozpaczliwie chwytać brzytwy. I grozi niemieckiej prezydencji w Unii (czyli Ursuli von der Leyen) i samej Unii, że w przypadku, gdyby stanowisko Komisji w sprawie praworządności nie zostało złagodzone, to PIS zawetuje cały unijny budżet na lata 2021-27. A taką możliwość Kaczyński i Orban mają. Ale...
Ale jest pewien problem. PIS nie ma już dziś tak mocnej pozycji negocjacyjnej, jaką miało jeszcze w czasie lipcowego szczytu RE. Wtedy mogło zawetować ustalenia szczytu, a więc także powiązanie funduszy z przestrzeganiem praworządności. Teraz może zawetować już tylko coś zupełnie innego – cały 7-letni budżet Unii. A więc musiałoby zablokować także "fundusz odbudowy" po koronawirusie. A właśnie Polska ma być jednym z głównych beneficjentów tego funduszu! Więc wetując unijny budżet PIS samo pozbawi się tych miliardów EURO. Ale to nie koniec. Uchwaleniem budżetu najbardziej zainteresowane są państwa będące w takiej sytuacji, jak my. Czyli biorcy netto. Płatnicy netto czyli Niemcy, Francuzi, Holendrzy lub Duńczycy dadzą sobie radę bez uchwalonego budżetu. Zastąpią go umowami międzynarodowymi, choć będzie to rozwiązanie nieco sztuczne. Ale państwom Europy środkowej i południowej unijne fundusze są potrzebne jak powietrze. Szczególnie teraz, gdy większość z nich ma olbrzymie problemy finansowe wskutek zamrażania swoich gospodarek. Więc można się domyślać, jak wściekłe byłyby rządy tych państw w przypadku, gdyby Nowogrodzka zakrzyknęła wkrótce "weto!". Słowacja już zapowiedziała, że w żadnym wypadku nie przyłączy się do destrukcyjnych działań rządu PIS. Czesi ogłoszą to niebawem. A potem, niemal na pewno, państwa bałkańskie i bałtyckie. Kaczyński i Orban znów zostaną sami, w dodatku pod ostrzałem polityków z, przynajmniej teoretycznie, zaprzyjaźnionych państw byłego „demoludu”.
Tak więc PIS ucieka się obecnie do szantażu w jedynej sprawie, w jakiej grozić jeszcze może. Tyle, że jeśli przegra, to przegra za jednym zamachem aż dwie wielkie bitwy. Jeśli nie zawetuje budżetu, to może stracić „tylko” olbrzymie środki z funduszu spójności (ok. 60 miliardów €). Bo nie przestrzega praworządności. Ale jeśli zawetuje, to w ogóle nic nie dostanie. Ani pieniędzy z funduszu spójności, ani z funduszu odbudowy po pandemii (24 miliardy € w ciągu 3 lat + 34 miliardy € w formie pożyczek), ani pieniędzy dla rolników i na rozwój obszarów wiejskich. Czyli nie dostaniemy prawie nic z tych obiecanych 700 miliardów zł, którymi Cep tak się chwalił po powrocie w lipcu ze szczytu w Brukseli (w rzeczywistości to ma być ok. 600 miliardów zł). Pomijam już fakt, że gdy objęci zostaniemy sankcjami i staniemy na skraju bankructwa, inwestycje w Polsce zmaleją do minimum. Ale za to oprocentowanie wielomiliardowych kredytów, które rząd PIS będzie musiał na gwałt zaciągać, poszybuje do stratosfery... Nikt nie będzie się kwapić do udzielania pożyczek rządowi państwa, które za 2-3 lata może w ogóle przestać istnieć. Wiem, że przykro Wam się to czyta, ale taka jest prawda.
ARDANOWSKI & CO. Choć grupa posłów, którzy grożą odejściem z PIS-u, liczy nie więcej niż 15 szabel, to stała się dla Nowogrodzkiej jednym z największych problemów ostatniego półrocza. I nie chodzi tylko o całkiem realną możliwość utraty większości w Sejmie. Nowogrodzka od razu więc rozpoczęła działania mające ów bunt stłumić, a jednocześnie wmawia swoim wyborcom, że to tylko kwestia drobnych nieporozumień. Ten imbecyl Smoliński (to jest autentyczny niedorozwój) przekonywał, że grupa buntowników skupionych wokół Ardanowskiego nadal będzie wchodzić w skład koalicji i tak jak koalicja głosować. Jednak na pytanie, dlaczego w tej sytuacji chcą wystąpić z partii i założyć własne koło poselskie, odpowiedział już w swoim błyskotliwym stylu. Czyli „eeeeee, nie wiem, proszę ich zapytać”. Bardziej rozmowny okazał się nieoceniony Jacuś Sasin. W RadioMaRyja kilkakrotnie podkreślił, że "nieporozumienia czy różnice poglądów, jakie były w ramach koalicji Zjednoczonej Prawicy, mamy za sobą". Zaś winą za bunt obarczył wyłącznie Ardanowskiego, kierującego się rzekomo osobistymi pobudkami i zawiedzionymi ambicjami. Czyli kozioł ofiarny już jest. Ale przy ostatnich słowach Sasina omal się nie udławiłem. Otóż ten skurwiel stwierdził, że gdyby jednak doszło do rozłamu w ZP, to „byłoby to coś czego wszyscy Polacy, którzy oczekują, żeby Polska była państwem sprawiedliwym, państwem rzeczywiście demokratycznym i dbającym o wartości prawicy chyba już by nigdy nie darowali…”. Sasin ten wywiad przeżył, żaden piorun w niego nie strzelił. A to kolejny dowód na to, że żadnego „boga” nie ma i nigdy nie było…
A prawda jest prozaiczna. Obecnie nie chodzi już o żadną „piątkę dla zwierząt”, choć to ona była zarzewiem konfliktu. Ustawa, która wzbudziła tyle emocji i omal nie doprowadziła do rozpadu koalicji, wylądowała już w sejmowej zamrażarce. Zwierzaki będą więc mordowane tak, jak do tej pory. A swoją drogą jest to jakiś złośliwy chichot losu. Jeden jedyny raz w życiu kibicowaliśmy Kaczyńskiemu, aby coś mu się udało zrealizować. I akurat teraz musiał przegrać. A w tysiącu innych spraw, gdy życzyliśmy mu klęski, wygrywał…
Zbuntowani posłowie nie walczą już dziś w imię interesów „futerkowców” lub rolników. Tylko o własną polityczną przyszłość. Mają bolesną świadomość, że po swoim buncie i karach dyscyplinarnych ich szanse, by znaleźć się w przyszłości na listach wyborczych PIS-u, są bliskie 0. Kaczyński w tych sprawach był zawsze nieubłagany. Niesubordynacja to zdrada. A zdrada to śmierć. Więc ci posłowie chcą już dziś zacząć szukać sobie azylu, gdzieś daleko od Kaczyńskiego. Bo wybory mogą się odbyć już za 5 miesięcy… Lub za 12 miesięcy. Czyli czasu na wyrobienie sobie dobrej pozycji startowej nie ma wcale zbyt wiele. Nawet gdyby Prezes okazał się dla nich łaskawy i znaleźliby się na przyszłych listach, to szanse na dostanie się do Sejmu też mieliby minimalne. A to z powodu dołujących słupków poparcia dla PIS-u. Obecnie ZP ma 235 posłów, z tego 200 to członkowie PIS-u. Reszta to ludzie Ziobry i Gowina. Tylu ich dostało się do Sejmu przy wyborczym wyniku 44%. Dziś, gdy trzej koalicjanci mają razem 30% poparcia, mieliby ok. 160 posłów. Kaczyński tak by skonstruował listy, żeby dostali się tylko najwierniejsi i niezbędni dla partii. Żaden z buntowników nawet by się nie otarł o miejsce biorące. I to jest prawdziwy powód ich chęci dezercji…
SZYMCZYK. Przestańcie, do cholery, robić teraz z Komendanta Głównego Policji Szymczyka bohatera narodowego! Bo łaskawie nie wyraził zgody na stłumienie kobiecych protestów! Tego jeszcze brakowało, kurwa mać, żeby wysyłał zmechanizowane oddziały mundurowych zwyrodnialców na bezbronne dziewczyny... Tym, którzy dziś zaliczają go do naszych bóstw opiekuńczych chcę przypomnieć, że to na rozkaz lub za zgodą właśnie Szymczyka w czasie tych protestów na Żoliborzu zaparkowało ok. 150 policyjnych "suk"! Pustego domu, jedynie z kotem w środku, pilnowało ok. 500 uzbrojonych funkcjonariuszy. Było ich więcej, niż liści na okolicznych drzewach! A drzew tam jest sporo. Chcę również przypomnieć, że nie kto inny, tylko właśnie Szymczyk wydał niedawno polecenie, aby na osoby nie stosujące się do restrykcyjnych rozporządzeń nakładać kary administracyjne, do 10 tysięcy zł. Choć wiedział doskonale, że jest to sprzeczne z prawem i Konstytucją, podobnie jak całe rozporządzenie o restrykcjach. Przypominam Wam niedawne pacyfikacje innych ulicznych protestów, choćby osób LGBT i przedsiębiorców. Za przyciskanie kolanem głowy do jezdni, bicie, duszenie chwytami zapaśniczymi, kopanie, wleczenie za nogi do radiowozów też odpowiadał Szymczyk! To nie były odosobnione przypadki znęcania się, za które można by obwiniać pojedynczych umundurowanych sadystów! To było rutynowe działanie Policji. Taki jej wydano rozkaz.
Dawno temu napisałem, że w państwach totalitarnych nigdy przypadkowe osoby nie stają na czele resortów siłowych. Byle komu nie powierza się władzy nad aparatem bezpieczeństwa. Stanowiska te obejmują zawsze sprawdzone kanalie. Bezwzględne, bez dylematów moralnych i skrupułów, wierne do bólu swojej partii, na które rządzący mają całą stertę "haków". Na wszelki wypadek. Tak było m.in. w III Rzeszy, w Rosji sowieckiej, NRD i u nas w czasach stalinowskich. Pisząc kiedyś o tym przestrzegałem przed tą kreaturę Witek, która została wtedy mianowana szefem MSW. I wiele osób łudziło się, że ta pozornie delikatna i kulturalna kobieta ucywilizuje nieco działania swoich podwładnych. Tylko niepoprawni naiwniacy dali się zwieść niewinnym wyglądem Witek. Taka typowa nauczycielka matematyki. W rzeczywistości z Witek musi być kawał wyjątkowej suki, skoro powierzono jej taką funkcję. Tylko my o jej "zasługach" nie wiemy i stąd to mylne postrzeganie jej jako kobiety uczciwej i przyzwoitej.
I podobnie jest z Szymczykiem. Nieprzypadkowo został mianowany szefem Policji. I to nie przypadek, że utrzymał się na tym stanowisku przez ponad 4 lata... Gdyby był przyzwoitym i honorowym policjantem, podałby się do dymisji już dawno temu. I jeśli teraz wyleci ze stanowiska, to nie znaczy wcale, że w końcu stał się takim policjantem. Tylko, że potrafi wybiegać myślami i swoimi zawodowymi planami w przyszłość. Gdyby spełnił zbrodnicze polecenie Kaczyńskiego i brutalnie rozpędził kobiece demonstracje, chwile po utracie przez PIS władzy wylądowałby na ławie oskarżonych. A jego kariera ległaby w gruzach. Tak samo jest z Kamińskim, który podobno też nie wyraził zgody na atak Policji na kobiety. Kaczyński ma 71 lat i proces zdychania już się u niego rozpoczął. A Kamiński ma raptem 55 lat. Wygląda na o 10 starszego, bo od 25 lat chla na okrągło. On też nie zamierza szybko kończyć kariery politycznej. Widzi, co się dzieje w kraju i ma świadomość, że to już długo nie potrwa. Wydając polecenie bicia bezbronnych kobiet, duszenia ich lub molestowania popełniłby polityczne samobójstwo. 3 lata temu taki rozkaz pewnie by wydał. Ale nie dziś. Nie zamierza umierać razem z żoliborskim psychopatą i desperatem…
Dziękuję za uwagę.
I proszę o udostępnianie tego tekstu gdzie się da, komu się da i kiedy się da...
Jacek Nikodem vel Jacek Awarski
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 11:33:36
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Zaraz się porzygam. Myrcha, Nowacka, Szłapka i wiele innych „wybitnych” postaci z PO nagle żąda rozdziału państwa od Kościoła. Od lat Platforma nie mniej niż PiS tkwi w korupcyjnym układzie z biskupami i przymyka oczy na przestępstwa funkcjonariuszy Kościoła. Więcej, w Toruniu Marszałek Całbecki z PO promuje za publiczne pieniądze ukrywającego pedofilię biskupa Suskiego i taki Myrcha na to nie reaguje.
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 14:50:22
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Panie biskupie i generale okupacyjnych sił w Polsce Józefie Guzdek
Był Pan uprzejmy stwierdzić, że „wielu ludzi, zwłaszcza młodych, w imię niczym nieskrępowanej wolności, chce budować przyszłość, lekceważąc i odrzucając osiągnięcia poprzednich pokoleń".
Bardzo Pan manipuluje.
Właśnie dzięki pamięci o przeszłości, o wojnach religijnych, o kościelnej inicjatywie rozbiorów, o paleniu kobiet, o wsparciu Hitlera w ludobójstwie, o ubeckiej aktywności, o obecnej agresji ideologii śmierci, … Polacy, zwłaszcza młodzi, odrzucają Waszą butę bezwzględnej agresji religijnej i niczym nieuzasadnionej władzy.
To pamięć i prawda, którą niosą na swoich banerach młode Polki o Waszej bezkarnej i bezgranicznej władzy, schowanej za majestatem świętości, bluźnierstwo wychowawcze, skala wpływów Waszej mafii pedofilskiej, i z wielu innych powodów, dale nie tylko prawo do szukania innej przyszłości dla Polaków, ale i obowiązek.
Zgadza się, że trzeba rozmawiać, ale z kim i o czym? Z Wami o zrzeczeniu się władzy opartej na ideologii śmierci? Chyba Pan sobie pochlebia.
To z kościoła płynie dzisiaj pogarda do prawdy, narzucanie wszystkim Waszych fobii, nienawiść i faszyzm w swojej najbrudniejszej formie.
Myślę, że z Panem i Pana kolegami biskupami, dzisiaj w Polsce można rozmawiać tylko o warunkach ewakuacji.
Więc proszę nie pouczać, bo nie ma Pan do tego żadnego prawa, ale proponuję zacząć od przeproszeń i pokuty. Opowiadanie, że Wasza okupacja Polski pochodzi od Boga, jest bluźnierstwem!
Odpłacę się pytaniem: macie od Jezusa Chrystusa jakieś pisemne upoważnienie?
Myślę, że tysiące niewierzących w Waszą świętość jest wierniejszymi nosicielami nauki życia w miłości, a przez swoją przyzwoitość i skromność, uczniami Chrystusa niż bandy waszych chciwych książąt nienawiści.
Polska nie jest państwem wyznaniowym, więc jaka siła trzyma Pana na stanowisku polskiego generała?
To tylko jeden z tysięcy dowodów na okupację Polaków i narzucanie swojej dominującej roli.
Dzisiaj, w okresie pandemii, dalej kapelani w szpitalach są ważniejsi od lekarzy. To jest ta Pańska przyszłość Polski?
Zamiast wygłaszać płomienne głupoty dla obrony swojej dominującej pozycji, lepiej proszę „szybciutko się wynosić”. I to będzie działanie skuteczne dla świetlanej przyszłości Polski.
Adam Mazguła
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 15:00:34
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Łukasz Kohut
·
Jest porozunienie - to ważny i dobry budżet na trudne czasy.
Europa została poważnie dotknięta drugą falą pandemii koronawirusa i dlatego pilnie potrzebuje uruchomienia funduszu naprawczego, aby złagodzić tragiczne konsekwencje gospodarcze pandemii.
Porozumienie w sprawie budżetu UE i funduszu odbudowy zakłada m.in. o 15 mld euro więcej na naukę, zdrowie i edukację poprzez wzmocnienie programów Horizon Europe, EU4Health i Erasmus +.
Umowa zostanie teraz przedłożona państwom członkowskim do zatwierdzenia wraz z innymi elementami kolejnych wieloletnich ram finansowych i pakietu naprawczego, w tym mechanizmem warunkowości budżetu UE, który dotyczy praworządności. W sprawie tego mechanizmu prezydencja niemiecka i negocjatorzy Parlamentu osiągnęli wstępne porozumienie 5 listopada.
To także próba dla przyjaciół Putina: Kaczyńskiego i Orbana. Mam nadzieję, że nie zdecydują się na obstrukcję i pójścia na wojnę z całą Europą.
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 18:56:11
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Protesty i marsze: policja niewiele może
Zastępca rzecznika praw obywatelskich dr hab. Maciej Taborowski wyjaśnia, co wolno policji i demonstrantom podczas trwających właśnie protestów i marszów. Chaos prawny sprawia, że policja nie ma w ręku wielu narzędzi. Nie może nawet karać za jednoznacznie złe zachowania, jak brak maseczki. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/rzec...
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Środa, 11 listopada 2020 22:01:44
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Open Dialogue Foundation / Fundacja Otwarty Dialog
9t SSliticfpsotidrnlognstpoooomrfadal eo 2gdf1:2i0 ·
Polski rząd systemowo oburza się na wszelką krytykę na forach międzynarodowych, jednak stwarza do niej coraz więcej powodów. Dziś na spotkaniu przeglądowym OBWE (OSCE Office for Democratic Institutions and Human Rights (ODIHR)), Kasia Szczypska mówiła o tym jak polskie władze ograniczają wolność słowa ścigając obywateli za obrazę uczuć religijnych (stanowiącą przestępstwo w myśl kodeksu karnego).
Za przedstawienie wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli Elżbiecie Podleśnej i dwóm innym aktywistkom, grożą obecnie nawet 2 lata pozbawiena wolności!
Nagranie z naszym stanowiskiem w tej sprawie dostępne jest na naszym kanale na YouTube: https://youtu.be/9AFO9KEO8Ho
*Spotkania przeglądowe tzw. wymiaru ludzkiego OBWE (Supplementary Human Dimension Meeting, SHDM) organizowane przez Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, poświęcone są monitoringowi przestrzegania praw człowieka i podstawowych wolności przez kraje członkowskie tej organizaji. Fundacja uczestniczy w przeglądach od wielu lat, raportując naruszenia popełniane przez władze krajów post-sowieckich takich jak Rosja i Kazachstan, a w ostatnich latach także Polski.
Ze względu na trwającą pandemię, po raz pierwszy w tym roku nie odbyła się doroczna konferencja OBWE Human Dimension Implementation Meeting w Warszawie. W związku z tym poświęcone tym zagadnieniom debaty przeniosły się do Internetu. A my razem z nimi.
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 611
regi
Mińsk Mazowiecki, postów: 611
Środa, 11 listopada 2020 22:14:18
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.. .niestety prawdziwie wolny jedynie ponad prawem ..bez nr wyrzutek ..bezdomny..itp
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Czwartek, 12 listopada 2020 05:25:04
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Okupacyjny rząd dewastacji
W normalnym demokratycznym kraju istnieją procedury podejmowania decyzji. Nie trzeba ich nawet znać teoretycznie, bo przecież każdy z nas to robi. Najpierw definiuje problem, analizuje go, dokonuje oceny sytuacji i określa warunki, jakie muszą być spełnione, szuka wsparcia i finansów, współdziałania i zabezpieczenia, a kiedy to wszystko mu się zgadza, to uprzedza rodzinę i tych, kogo ona dotyczy, aby się przygotowali, po czym podejmuje decyzję.
W okupacyjnym państwie PiS jest zupełnie inaczej. Trzeba osiągnąć cel polityczny lub propagandowy, więc wódz podejmuje decyzję i nakazuje wszystkim ją wspierać dla dobra partii. Propaganda ubiera ją w argumenty bliskie ludziom i sprawa załatwiona. Jakie argumenty? Najprostsze z możliwych, ale takie, przy których się nie dyskutuje. Wykorzystuje się interes rodzin, katolickie wartości, polską rację stanu, naszą niepodległość, narodowe interesy, zdrowie narodu… Podważanie tak umotywowanej decyzji to przecież zdrada narodowa. Więc, kto chce (oprócz Macierewicza) być zdrajcą?
Potem następuje delikatny protest skrzywdzonych, aby nie zostać posądzonym o antynarodowe, albo antychrześcijańskie interesy i wtedy następuje odpowiedź władzy okupacyjnej — A co my będziemy mieli za to?
Nareszcie następuje najważniejszy czas efektów decyzji dyktatora, czas na handel efektami, czas łapówek, politycznych targów, poszerzania wpływów, PiS-skurw.syństwa i korygowania decyzji.
W demokratycznym kraju rząd podejmuje decyzje dla ludzi, a w PiS-reżimie, dla władzy.
Widać to szczególnie przy walce z pandemią. Władza zaskakuje decyzjami i zawsze o czymś albo o kimś zapomni. Nie interesują ich straty restauratorów, którzy muszą mieć zapasy żywności, handlarzy kwiatami na cmentarzach, że zaopatrzyli się już w łatwo psujący się towar, oni podejmują nagłą, wojenną, okupacyjną decyzję i najpierw zarabiają na tych, których wcześniej dla swoich celów poufnie zawiadomili.
Tak wygląda wojna z narodem i okupacja kraju. PiS prowadzi ją już 5 lat i tylko niektórzy zrozumieli co się w nim dzieje.
Niewiedza kosztuje nas drogo, bo w tym wielkim oszustwie uczestniczą największe szuje społeczne w historii Polski – biskupi kościoła nienawiści i kłamstwa, pedofilii i szczucia na ludzi. To ci pasterze uświęconej śmierci, którzy skrywają swoje zamiary za kontrolowaną reglamentacją miłości, dbają o wsparcie dla tej okupacyjnej władzy. Odpowiadają za mydlenie oczu ludziom i zakrywanie PiS-niecnych decyzji idiotyzmu zbiorowego wolą Boga najwyższego. Oczywiście, że robią to za przywileje, bezkarność i pieniądze.
Już czas panowie skończyć z tym cyrkiem podłości i propagandy dla idiotów parafialnych — Wypierda lać!
Adam Mazguła
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Czwartek, 12 listopada 2020 06:12:29
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Szanowni Państwo

Pan minister sprawiedliwości RP, szef Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro bezczelnie okłamuje Polaków na temat Unii Europejskiej. Oto dlaczego tak sądzę.

Instytucje unijne - przedstawiciele Rady UE, Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego - doszły do porozumienia w sprawie tzw. mechanizmu praworządności. Pozwoli on na zamrożenie wypłat środków unijnych dla tych państw, które łamią zasadę rządów prawa.

Informacje o porozumieniu wypracowanym w Brukseli przebudziły Solidarną Polskę. Zbigniew Ziobro - ostatnio niewidoczny, ze względu na, jak donosił Onet, paniczny strach przed pandemią - opublikował oświadczenie. Krótkie, ale tak naszpikowane nieprawdami i przeinaczeniami, że jako poseł do Parlamentu Europejskiego nie mogę zostawić go bez odpowiedzi. Idźmy po kolei.

Po pierwsze, Ziobro pisze, że wspominane rozwiązanie to propozycja „niemieckiej prezydencji” w Radzie UE. To nieprawda. Wyjściowa propozycja Niemiec była znacznie łagodniejsza i zakładała zamrożenie wypłat tylko w wypadku wykrycia korupcji lub innego zagrożenia dla prawidłowego wydania środków unijnych. Zaostrzenia zapisów domagał się Parlament Europejski i to głosami wszystkich największych ugrupowań: od Europejskiej Partii Ludowej, przez Socjaldemokratów, liberałów z ugrupowania Odnowić Europę, po Zielonych.

2 Po drugie, Ziobro twierdzi, że taka decyzja instytucji unijnych to wyraz dyktatu „unijnych urzędników”. Przypominam więc, że w Parlamencie Europejskim zasiadają nie urzędnicy, ale posłowie wybrani przez obywateli UE w demokratycznych wyborach. I to niekiedy znacznie większą liczbą głosów niż posłowie do parlamentów krajowych. Tylko w Polsce w wyborach do Parlamentu Europejskiego oddano ponad 13,5 miliona głosów. Czy to się Ziobrze podoba czy nie, PE jest w Brukseli głosem ludu europejskiego, w tym wielu milionów Polaków.

Po trzecie, przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, przez Ziobrę zaliczana do „brukselskich urzędników”, otrzymała to stanowisko za zgodą Rady Europejskiej, w której zasiadają szefowie rządów państw członkowskich, w tym polskiego rządu. Następnie nominacja została zatwierdzona przez Parlament, a przedstawiciele PiS głosowali za! Mało tego, wówczas ten wybór był przedstawiany jako sukces, bo przewodniczącym KE nie został znienawidzony przez PiS i Ziobrę Holender Frans Timmermans.

Następnie zatwierdzani przez PE byli wszyscy komisarze i ostatecznie cały skład Komisji. Von der Leyen ma mocny mandat demokratyczny, znacznie lepszy niż kolesie Ziobry poupychani w ministerstwie, prokuraturach i spółkach skarbu państwa.

4 Po czwarte, Ziobro twierdzi, że wymóg przestrzegania zasad praworządności to naruszenie prawa państw członkowskich do decydowania o samych sobie. To nieprawda. Poszanowanie dla rządów prawa jest zapisane w Traktacie o Unii Europejskiej, który Polska ratyfikowała. Na samym początku, w Artykule 2. napisano wyraźnie, że „Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości”.

Wbrew temu co pisze Ziobro, przestrzeganie podstawowych reguł praworządności nie jest wewnętrzną sprawą państw członkowskich. Obywatele Polski są także obywatelami UE i przysługuje im takie samo prawo do niezależnych sądów jak innym obywatelom Unii. Jednocześnie inni mieszkańcy UE, którzy decydują się osiąść w Polsce, podobnie jak zagraniczne firmy działające w naszym kraju, muszą mieć dostęp do bezstronnego, niezależnego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli tak nie będzie, zagrożone będą absolutne podstawy UE, czyli swoboda przepływu ludzi, towarów i usług.

5 Po piąte, Ziobro straszy nas, że instytucje unijne chcą nas zmusić między innymi do „aborcji i eutanazji na życzenie”. Nie wiem, kiedy nasz strachliwy minister po raz ostatni wyściubił nos poza swój gabinet, ale zapewniam go, że kwestie praw osób homoseksualnych, aborcji i eutanazji są regulowane w różny sposób w różnych krajach UE. A to że obecnie pod względem ,na przykład, prawa do aborcji Polsce bliżej do Iranu niż Irlandii, Czech czy nawet Węgier, to już „zasługa” obecnej ekipy rządzącej.

6 Po szóste, Ziobro twierdzi, że Unia chce nam coś narzucić wbrew woli większości Polaków. Nie wiem, jakie badania ma Solidarna Polska, ale ja nie znam takich, w których większość Polaków chciałaby uzależnienia decyzji sędziów od widzimisię Zbigniewa Ziobry.

P siódme, w oświadczeniu czytamy, że członkostwo w Unii nie jest dla Polski tak korzystne jak się wydaje, ponieważ niemieckie i francuskie korporacje mogły wejść na polski rynek i zarabiają tu miliardy złotych. Zapewniam pana ministra, że wiele z tych korporacji było obecnych w Polsce na długo przed wejściem do UE, a dziś jest też obecnych w innych krajach niebędących członkami UE. I niekiedy zarabiają tam jeszcze więcej, właśnie dlatego że nie podlegają ścisłym regulacjom unijnego prawa. Przypominam też, że dzięki naszej obecności w Unii polskie firmy mogą bez przeszkód działać w innych państwach członkowskich.

Wreszcie Ziobro załamuje ręce nad faktem, że „20 tysięcy polskich lekarzy, wykształconych za pieniądze polskich podatników” nie walczy z pandemią w Polsce, tylko leczy obywateli Francji, Niemiec, Holandii i innych państw zachodniej Europy. Pan minister nie rozumie, że ci ludzie wyjechali z Polski nie dlatego że ktoś ich do tego zmusił, ale dlatego że tam dostali obietnicę lepszej pracy i życia. Fundusze unijne dają szansę na stworzenie takich warunków tym Polakom, którzy zostali w kraju.

Tymczasem, zamiast myśleć o tym , jak ratować polską gospodarkę przy pomocy unijnych środków, Ziobro z kolegami chcą zawetować nowy budżet unijny! W jednym tylko celu - żeby demokratyczne instytucje Unii nie ukróciły zamordystycznych praktyk Zjednoczonej Prawicy.

Bo o to wyłącznie chodzi w całym tym manifeście partyjki Ziobry - o władzę dla niego i grona klakierów. Bez względu na koszty dla zwykłych obywateli.

Grupa EPL w Parlamencie Europejskim
Żabodukt Postów: 78408
kumak
Żabodukt, postów: 78408
Czwartek, 12 listopada 2020 10:08:03
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ostatni dzień, pokazał rządowi pis, że suweren ma dosyć izolacji w domu i zamkniętych sklepów.
Wyposzczeni wiedzy młodzieńcy sami otworzyli sobie składnicę książek.
Głód czytania i chyba też szerzenia oświaty (na apel Czarnka) był tak wielki, że od tego kaganka zapaliło się jedno z mieszkań, na trasie pokojowego pochodu.
Milicja z aprobatą przyglądała się marszowi, ponieważ chłopcy szli w zwartym szyku, mieli swoje oświetlenie i zachowywali się grzecznie jak na dobrze wychowane panienki przystało.
Zachowywali dystans społeczny i mieli prawidłowo zasłonięte usta i nos kominiarkami.
Nie krzyczeli też "jebać pis" bo sami własnoręcznie zasposkajają swoje potrzeby erotyczne we własnym gronie.
Pokojowy marsz niepodległości zakłócali okoliczni mieszkańcy Stolicy o poglądach LGBT i lewackich, którzy wybijali szyby i demolowali samochody, byli przy tym tak przebiegli, że przebrali się za faszystów i policja na wszelki wypadek nie interweniowała, by broń Boże nie spałować swoich.
Na koniec marszu narodowcy postanowili podziękować mieszkańcom Warszawy, za to, że ich popierają i postanowili ogrzać mieszkanie, które doznało dużo szykan od lewactwa, bo jest usytuowane pod mieszkaniem lewaków, które zamieszcza na balkonie symbole błyskawic, tak, że koło domu boją się przechodzić dzieci i staruszki zmierzające do kościoła, na dodatek błyskawica to jak powszechnie wiadomo symbol elektryków i faszystów obrażający tych co zginęli od piorunów.
Tych co zginęli na krzyżu, krzyż nie obraża, bo przecież i tak nie żyją.
Planowane są podobne marsze w przyszłości.
Jeden z nich to będzie pod chasłem "my chcemy dentysty" oraz kolejny pod sklepem z artykułami higienicznymi.
Ogrzewanie mieszkań mieszkańcom różnych miast ma objąć cały kraj w miarę postępującej zimy.

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK