1°C

50
Powietrze
Jakość powietrza jest średnia.

PM1: 18.74
PM25: 30.42 (82,63%)
PM10: 37.18 (202,83%)
Temperatura: 1.36°C
Ciśnienie: 1008.48 hPa
Wilgotność: 91.00%

Dane z 26.04.2024 05:50, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

21553 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 listopada 2019 18:06:21
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Eurokomisarze znów idą do TSUE przeciw Polsce. Tym razem uderzą w polskie koncerny?

https://niezalezna.pl/299339-eurokomisarze-znow-ida-...

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 listopada 2019 18:08:16
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Duże oczekiwania wobec nowej Komisji Europejskiej. "Nie można zapomnieć, że jest w niej Timmermans"

https://niezalezna.pl/299303-duze-oczekiwania-wobec-...

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 27 listopada 2019 18:13:15
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
i można tak długo...ble ble ble , jedna uwaga na zakończenie - nie reanimuje się butwiejącego trupa, sam się rozpadnie a że przy okazji dostanie się wszystkim rykoszetem ...nie ma nic za darmo (chyba że jest się "eurozjebem")

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 28 listopada 2019 22:14:54
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Gdzie nie może wejść Robert Biedroń?

https://www.salon24.pl/u/hephalump/1002732,gdzie-nie-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 28 listopada 2019 22:16:41
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tylko PiS obroni nas przed marszałkiem Czarzastym



To co dziś wyprawiał marszałek Czarzasty w TVP Info no to po prostu koniec świata. Zaczął od przytoczenia wprost tez o polish death camps twierdząc, że jeszcze nie tak dawno w PL były strefy do których Żydzi mieli zakaz wstępu. Kiedy? Ano podczas II wojny światowej, w czasie okupacji niemieckiej. Robili je Niemcy? Tak, ale w Polsce, na polskim terytorium.

Potem było jeszcze gorzej marszałek Czarzasty śmiało głosił tezy twardej propagandy głębokiego PRL. Aż samo słuchanie napawało grozą i porażało. I jest tylko jedna droga by bronić się przed takimi kłamliwymi, nieprawdziwymi słowami: PiS nas obroni. Tak jak dzielnie bronił nas w TVP red. Adamczyk zakrzykując marszałka Czarzastego jak ongiś Gembarowski Krzaklewskiego czy red. Gugała innego polityka prawicy. Dopóki PiS będzie rządził to miejsce słów marszałka Czarzastego jest na śmietniku historii i nigdy nie trafią one do uznanego dyskursu, nie trafią do podręczników szkolnych, ba, nigdy nie usłyszymy ich na antenie Telewizji Polskiej (co innego polskojęzycznych telewizji).

Co stałoby się gdyby nagle PiS-u zabrakło i przestałby nas bronić przed marszałkiem Czarzastym, przed ideologią LGBT, przed 447, przed Biejat i innymi dopustami? Byłby dramat. Jeden wielki dramat. Może nie wszystko w PiS jest idealne, może tu i ówdzie zdarzają się błędy potknięcia, usterki, ale przecież nie ma takich przekrętów jak za PO i SLD. A linia partii jest słuszna. I jak tylko będzie większość konstytucyjna to wszyscy czerwoni zostaną pogonieni tak, że ho, ho.

Dlatego nie mamy wyjścia i musimy twardo stać przy PiS i przy prezesie Kaczyńskim, bo póki oni rządzą to nas bronią, a jak ich nie stanie, to kto nas obroni?
Opublikowano: 27 listopada 2019, 21:49 ; Ostatnia aktualizacja: 27 listopada 2019, 22:49

https://www.salon24.pl/u/foros/1002655,tylko-pis-obro...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 28 listopada 2019 22:18:34
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ciamciaramcia Obywatelska

https://www.salon24.pl/u/bukojer/1002701,ciamciaramci...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 28 listopada 2019 22:20:41
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie-NORMA-lność jako norma ?

Znalazłem świetnie aktualne wprowadzenie do notki. Oto pan Jaśkowiak twierdzi, że nie jest marionetką w rękach partyjnych działaczy. Marionetką jest z pewnością, tylko pytanie, aż strach się bać, w czyich rękach ?

Podstawowym mechanizmem ludzkiej kultury, mechanizmem jej reprodukcji jest mechanizm integracyjny. Kultura przyswaja przede wszystkim te elementy, które wspierają jej spójność. Nowonarodzony człowiek jest stopniowo wychowywany, socjalizowany do standardów obowiązujących w grupie. W kulturach pierwotnych takim mechanizmem jest rytuał inicjacji, poddający młodych adeptów próbom sprawdzającym czy są godni przyjęcia do wspólnoty dorosłych członków plemienia.

W cywilizacji zachodniej takim rytuałem, o charakterze religijnym, jest bierzmowanie, które, ze względu na zeświecczenie utraciło swoją rolę inicjacyjną.

W świeckim trybie życia rytuały takie zostały zastąpione sformalizowanymi standardami egzaminacyjnymi, jak matura. Ten próg wejścia do dorosłości uległ rozmyciu i pojawiają się kuriozalne próby zastąpienia go inicjacją seksualną, np w postaci sexedukcji już dla przedszkolaków, co jest pomysłem z Księżyca wziętym.

W zwiążku z tym rozmyciu uległy wszelkie standardy stosowności czego przykładem symbolicznym może być pani Klaudia Jachira, która robi karierę na pomysłach dezintegracji, kontestując obowiązujące we wspólnocie normy.W efekcie błędnego procesu socjalizacji umysł pani Jachiry nie został zintegrowany w spójną całość, która zdolna byłaby do prawidłowego reagowania na rzeczywistośc i filtrowania informacji w celu oddzielenia bodźców istotnych od nieistotnych. Skutkiem braku filtra przez umysł pani Jachiry przelewają się kaskady śmieciowych bodźców, wydalanych potem w formie kuriozalnych pomysłów. Jednak żaden z tych pomysłów nie służy celom integracyjnym, będąc wręcz narzędziem dezintegracji, a takie zachowania powinny być jeśli nie karane, to piętnowane.

Jednym ze źródeł społecznej dezintegracji jest lewactwo, rekrutujące się z ludzi obarczonych rozmaitymi zaburzeniami, emocjonalnymi lub fizjologicznymi. Osoby zaburzone popadają w konflikt z otoczeniem społecznym i jego normami i w sposób niejako automatyczny, szczególnie gdy występują jako grupa, dążą do likwidacji tych norm. Jak widać motywacja takich ludzi jest negatywna, nie mają oni żadnego pozytywnego programu do zaproponowania. W najprostszym wariancie działalność takich ludzi sprowadza się do przedrzeżniania normalsów, co widać na spędach dewiantów.


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/zetjot/nie-norma-lnosc-ja...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 28 listopada 2019 22:36:27
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
YouTube wytoczył wojnę prawicy. Znikają filmy i kanały, ruszył proces masowego prześwietlania treści

Read more: http://www.pch24.pl/youtube-wytoczyl-wojne-prawicy--znikaja-filmy-i-kanaly--ruszyl-proces-masowego-przeswietlania-tresci,68779,i.html#ixzz66bvGBe4Z
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Piątek, 29 listopada 2019 21:58:31
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
fajnie- nie będę miał głupich prawackich komentarzy
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Piątek, 29 listopada 2019 21:59:09
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
można sobie wydrukować na niedzielę

Postów: 7439
Zolnierz
postów: 7439
Piątek, 29 listopada 2019 22:02:56
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sądy mają służyć Polakom? Takie faszystowskie hasła u KODziarzy? KOniec świata!!!
Sądy mają sprawiedliwie sądzić, opierając się na podstawowych wartościach, takich jak SPRAWIEDLIWOŚĆ. NiKOmu nie muszą służyć.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 listopada 2019 22:03:29
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
możecie to sobie komuchu nawet wytatuować gdzieś POwiedzmy na lewym POśladku

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 listopada 2019 22:04:30
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
“Nie chcemy Michnika w Łodzi!

Do Łodzi ma przyjechać redaktor naczelny “Gazety Wyborczej” – naczelnego medium obozu liberalno-lewicowego, od lat atakującego polskich patriotów, pseudo-autorytet Adam Michnik.

Podszczuwane przez “GW” środowiska lewackie wielokrotnie blokowały spotkania osób o poglądach prawicowych. W związku z tym Klub im. Romana Dmowskiego oraz Akcja Narodowa domagają się odwołania wizyty samozwańczego cenzora w tym mieście!

Działacze będziemy protestować przeciwko lewackiej hipokryzji i kłamstwom Michnika przed Domem Literatury przy ul. Roosevelta 4 grudnia o 17:00.

Nie bądź bierny, przyjdź, zaprotestuj!
Kłamstwa Michnika wyrzuć do śmietnika!

https://dzienniknarodowy.pl/nie-chcemy-michnika-w-lodzi/
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 listopada 2019 22:05:20
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Izraelski dziennik o Janie Tomaszu Grossie, który “ujawnił zbrodnie popełnione przez Polaków na Żydach podczas Holokaustu”

https://dzienniknarodowy.pl/izraelski-dziennik-o-janie-tom...

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 30 listopada 2019 08:13:28
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jak Lider SLD komunistów i zbrodniarzy wychwalał

..."Tereny, które zostały wyzwolone, tereny odzyskane, były wyzwalane przez dwie armie. Jedna armia to była armia Wojska Polskiego, w tym gen. Jaruzelskiego. (…) A druga to była armia radziecka – przekonywał Włodzimierz Czarzasty na antenie TVP Info. Ponadto szef SLD insynuował, że obecnie sytuacja osób LGBT w Polsce jest porównywalna do sytuacji Żydów podczas II wojny światowej..".

"Wiosną 1940 r. co najmniej 21 768 obywateli Polski, w tym ponad 10 tys. oficerów wojska i policji, zostało zamordowanych w Katyniu przez funkcjonariuszy NKWD. To ludobójstwo zostało przeprowadzone na mocy decyzji najwyższych władz ZSRS.

Równocześnie w miejscowości Miednoje rozstrzeliwano i chowano w anonimowych mogiłach oficerów WP. Tylko za to, że byli Polakami.

Od 9 września 1944 r., kiedy w Warszawie trwał największy podczas II wojny światowej zryw niepodległościowy przeciwko niemieckiemu okupantowi, sowieccy żołnierze stacjonowali na prawym brzegu Wisły. Nie pomogli. Patrzyli, jak stolica naszego kraju się wykrwawia, a jego mieszkańcy są bezlitośnie mordowani.

Kilka miesięcy później, gdy Niemcy wycofywali się z terenów Rzeczypospolitej, Sowieci jak nawałnica przechodzili przez polskie tereny, grabiąc wsie i miasta, gwałcąc kobiety i mordując zarówno polskich żołnierzy, jak i ludność cywilną. W latach powojennych trwała walka Żołnierzy Wyklętych ze stalinowskimi aparatczykami. Ci drudzy chcieli zniszczyć wszystko, co polskie, a z naszego państwa uczynić kolejną republikę sowiecką. Niezłomni, rzucając na szalę swe życie, bronili wartości, na których Rzeczpospolita budowana była przez setki lat.

Niestety, w ostatnich wyborach parlamentarnych mandat posła uzyskały osoby, dla których wyżej przytoczone wydarzenia są nieistotne. Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty w środę na antenie TVP Info stwierdził, że to żołnierze sowieccy tak naprawdę wyzwalali Polskę."

Podają niezależne prawicowe media.

A jaka była historyczna prawda. Czerwona zaraza, kiedy "wyzwalała" Polskę w styczniu '45 zesłała 1 milion Polaków na Sybir.

Armia Czerwona paliła mordowała, grabiła i gwałciła niewinna ludność Polski nie gorzej jak Niemcy. Wielu świadków tamtych wydarzeń twierdzili,ze sowieci przewyższali Niemców okucieństwem ( https://www.tvp.info/35726842/bestia-zeszla-na-ziem... )

Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski nie było żadnym „wyzwoleniem”. Było zamianą jednej okupacji na drugą. Okupacji brunatnej na okupację czerwoną. A jak naprawdę odbywało się owo „wyzwolenie”, ukazuje nowa książka Stanisława M. Jankowskiego „Dawaj czasy!”. Skąd taki tytuł? Oczywiście chodzi o pasję żołnierzy Armii Czerwonej do ręcznych zegarków. Cudzych zegarków.

Tak to wyzwolenie można nazwać "Bestia zeszła na ziemię. „Wyzwolenie” pod znakiem rzezi" Zdziczenie radzieckich żołdaków było ogromne. Wielu ofiar nie zastrzelili, tylko zatłukli kolbami. Cywilów zabijano na miejscu albo zabierano na miejsce kaźni pod lasem, gdzie byli systematycznie zabijani strzałami z broni maszynowej i dobijani strzałami z pistoletów.

Mordowano nie tylko żołnierzy AK w sposób okrutny be sądu, mordowano zakonnice, gwałcono dzieci zabijając je bagnetami lub rozstrzaskując głowy o mur. Rozmiar tych zbrodni jest przeogromny zajmuje wiele tysięcy tomów akt dostępnych w IPN.Z tym bezmiarem zbrodni próbowali walczyć Żołnierze Wyklęci - nasi bohaterowie, tak wyszydzani prze komunistów i ich potomków - patrz lider SLD i jemu podobni.

W czasach PRL o zbrodniach sowieckich żołnierzy nie można było oficjalnie mówić. Ofiary był dodatkowo skazane na niepamięć. Pamiętali o nich członkowie rodzin, sąsiedzi, ale władze pilnowały, żeby nikt więcej się nie dowiedział o tragedii setek niewinnych osób. Dopiero po pół wieku ofiarom oddano należną cześć, a ich losem zajął się Instytut Pamięci Narodowej. Niestety, sprawcy i inspiratorzy rzezi nigdy nie odpowiedzieli i już nie odpowiedzą za swoje czyny.

I to każdy Polak wiedzieć powinien. A Lider SLD i jemu podobni czerwoni komuniści zapatrzeni w Rosję - cóż to już inna historia i ich wyborców potomków tych co wjechali do Polski na sowieckich tankach.

Mamy już 75 lat powojnie, a czerwona zaraza PO-miotów przybłędów bolszewickich jak się okazuje jest mocno aktywna w naszym Kraju.

Czas wreszcie zakończyć dekomunizację i oczyścić Polskę ze spuścizny sowieckiej, czerwonej zarazy. Czas zdelegalizować lewacką strukturę powstałą na bazie PZPR i moskiewskich pieniędzy. Rzeczą niebywałą i haniebną jest to, że zamiast w niebycie Schetyna przywrócił ich na salony krajowe i europejskie. Czarzastego Millera, Cimoszewicza i wielu, wielu innych komuchów postawić przed tymi którzy z rąk sowieckich barbarzyńców doznali niebywałych cierpień i byli świadkami gwałtów i bezmyślnych mordów. "Wyzwoliciele Czarzastego" niemieckie obozy zamieniali na rosyjskie obozy i maltretowali rzesze Polaków. Władze zdrajców i anty-Polaków przynieśli Polsce na "sowieckich bagnetach". Ilu ludzi straciło życie, ilu ludzi zakatowano w nieludzkich męczarniach, ilu ludzi straciło ostały z pożogi niemieckiej dorobek życia, ilu ludzi napromieniowanych zostało w kopalniach uranu, ilu ludzi zmarło z wycieńczenia i katorgi na Kołymie, ile węgla wywieziono w ramach tzw kontrybucji, ile zdewastowano zakładów przemysłowych i ile wagonów wywieziono w głąb Rosji. Przerażająca porażająca liczba - 350000 (tysięcy) wagonów. Czerwona zaraza się kłania i skłania do odświeżenia czerwonych komórek. Nadal pytanie pozostaje otwarte. Kiedy ofiara będzie doceniana, a oprawca znajdzie się w miejscu na które zasłużył (niebyt publiczny, osąd: publiczny, prawny i karny)

Oburzenie za tę wypowiedż Czarzastego sięga w internecie zenitu - jeden i internautów napisał wzburzony cytat :

"Czarzasty to jest bydlak, z którym nie warto rozmawiać. Ten człowiek nie zna historii. Troszczy się o dzieci, rodziny ruskich. Nie zada sobie pytania jak ci "wyzwoliciele" się czuli jak mordowali niewinnych ludzi i masowo gwałcili kobiety polskie, a także i innej narodowości, które napotykali wraz z posuwającym się frontem. Byłem na wycieczce w Kocku z młodzieżą pod pomnikiem gen. Kleeberga. Opowiadał o wydarzeniach z tamtego okresu. W pewnym momencie podszedł do mnie starszy człowiek, który był w pobliżu i odwołał mnie na bok. Powiedział: nie wierzcie co ten pan mówi. Ja to przeżyłem i byłem świadkiem tych wydarzeń. Polacy zostali otoczeni przez wojska nie rosyjskie. Odtąd na lekcjach historii mówiłem uczniom o tym człowieku i o tym co mi powiedział. Mówiłem też prawdę o Katyniu bo mój wujek mi to przekazał. Był żołnierzem września, a że miał ręce spracowane to nie został wysłany do Katynia. Mówił też, że ci żołnierze, którzy szli na Wschód byli w tamtym momencie nawet zadowoleni. Współczuli tym, którzy pozostali bo jak twierdzili, zostaną oni wymordowani przez Niemców. Stało się jednak inaczej... Przyznam szczerze, że jak o tym mówiłem na lekcjach historii to miałem potężnego stracha. Młodzież licealna aż nie dowierzała, że taki okrutny los spotkał Polaków. Ja zastanawiałem się dlaczego na studiach o tym nie mówił wykładowca na wykładach realizując historię narodów Wschodniej Europy. Dziś ten wychowanek moskiewski, pachołek Czarzasty ma czelność tak kłamać!!!

I niech ta wypowiedż będzie posumowaniem tego materiału.


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/tezeusz/jak-lider-sld-kom...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Sobota, 30 listopada 2019 09:58:48
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pieniądze na wojsko... nie idą na wojsko. "Oszukiwanie Polaków" - grzmi opozycja
Na ostatnim posiedzeniu Senatu minionej kadencji wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz przedstawił informacje resortu obrony na temat wydatków obronnych w dziale 752 - luźno związanych z budżetem obronnym.
W dziale tym ujęto wydatki przeznaczone dla przedsiębiorstw w ramach Programu Mobilizacji Gospodarki, ale nie tylko.
Niektóre z tych wydatków wciąż budzą kontrowersje.
Z roku na rok na PMG przeznaczanych jest coraz więcej pieniędzy.

Program Mobilizacji Gospodarki (PMG), ważny dla polskiej zbrojeniówki i raczej niekwestionowany, opracowywany jest na podstawie ustawy z dnia 23 sierpnia 2001 r. o organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców na okres dziesięciu lat, modyfikowany co cztery lata. Jest to dokument niejawny przyjmowany przez Radę Ministrów stosowną uchwałą.

Dokument zawiera zadania produkcyjno-remontowe, jakie powinny być realizowane przez przedsiębiorców w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny. Według MON ma to utrzymać bezpieczeństwo i ciągłości dostaw sprzętu wojskowego. Na utrzymanie nieczynnych mocy produkcyjnych i usługowych MON planuje w latach 2018-2027 dotacje w wysokości ok. 132-169 mln zł rocznie.

Zgodnie ze stosownym rozporządzeniem Rady Ministrów w PMG mogą być ujęci tylko przedsiębiorcy o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym. Na realizację zadań wynikających z PMG otrzymują środki finansowe z budżetu państwa w łącznej wysokości ok. 120-130 mln zł rocznie.
PGZ na plusie
Wydatki okołobudżetowe to nie jest wymysł ostatnich rządów. Zakłady zbrojeniowe, których utrzymanie produkcji jest szczególnie ważne dla bezpieczeństwa państwa, a ich produkcja jest deficytowa w czasie pokoju, są dotowane w ramach PMG od lat.

– W 2015 r. na ten cel wydano 121 mln zł, w 2016 r. było to 124 mln zł, w 2017 r. - 127,1 mln zł, w 2018 r. - 130 mln zł. W 2019 r. będzie to kwota 133,6 mln zł – mówił w Senacie Wojciech Skurkiewicz, wiceminister MON.

Dzięki temu, że rząd pod naciskiem zbrojeniówki zwiększył w 2018 r. pulę dopłat z PMG do 246 mln zł, z ok. 112 mln zł w 2017 r., udało się Polskiej Grupie Zbrojeniowej S.A. odnotować dochód in plus w wysokości ok. 37 mln zł.
Wydatki ciągle rosną
Najwięcej kontrowersji budzą wydatki ujęte w dziale odnoszącym się do pozostałych wydatków budżetowych MON. W 2017 r. po raz pierwszy w ustawie budżetowej zapisano, że część środków z puli obronnej pójdzie na służby mundurowe MSWiA. Zawarto w nim także usługi na rzecz Sił Zbrojnych RP i innych uprawnionych organów, m. in. Policji, Służby Więziennej i jednostek podległych ABW, ale także Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W 2019 r. 453 mln zł z budżetu obronnego ma zostać przeznaczone na służby podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, a 43 mln zł na Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Razem z innymi wydatkami to 861,7 mln zł.

Rządzący tłumaczyli, że sprzęt czy uzbrojenie dla MSWiA mogą być wykorzystywane w sytuacji zagrożenia wojennego również przez wojsko. Nie ma zatem rozbieżności. Zwłaszcza, że te pozycje są uznawane przez metodologię NATO jako wydatki na cele obronne. Podobnie zresztą, jeśli chodzi o finansowanie śmigłowców ratownictwa medycznego.
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Sobota, 30 listopada 2019 10:07:36
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ARiMR, agencja, która powołana została dla pomocy rolników, wydaje gigantyczne pieniądze w telewizji Trwam. Chodzi o blisko półtora miliona złotych. https://www.wiesci24.pl/2019/05/16/zamiast-do-rolnikow...
https://www.wiesci24.pl/2019/05/16/zamiast-do-rolnikow... i stanowiska oraz transfery do Torunia. Okazuje się, że agencja, która powołana została dla pomocy rolników, wydaje gigantyczne pieniądze w telewizji Trwam. Chodzi o blisko półtora miliona złotych – donoszą media. Transfer pieniędzy trwa od ponad trzech lat. Za co płaci ARiMR? Za wywiady.
W ocenie posła Brejzy, który badał ten temat, to pompowanie publicznych pieniędzy z naszych podatków do prywatnej telewizji. I rzeczywiście, dlaczego ARiMR płaci za materiały? To sprawa dla służb chroniący państwo, ale pod politycznymi rządami trudno oczekiwać jakichś konkretnych działań.

ARiMR to agencja, która ma zajmował się pomocą rolnikom. Po co jej programy w TV Trwam? Blisko półtora miliona złotych to ogromna kwota, która mogłaby starczyć na wiele potrzebnych inwestycji u rolników.
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Sobota, 30 listopada 2019 14:33:22
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
to jest dobra zmiana! A zawdzięczamy ją zarówno protestowi radnych, zainicjowanemu przez Agatę Diduszko-Zyglewską, jak.i protestowi obywatelskiemu poprowadzonemu podczas "spotkania opłatkowego" przez Bożenę Przyłuską. Nie będzie tradycyjnego opłatka podczas obrad Rady Warszawy
Nie będzie tradycyjnego opłatka podczas obrad Rady Warszawy
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,25463092,nie-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 3384
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3384
Sobota, 30 listopada 2019 15:51:03
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Przypomnijmy sobie jak było.

Przekręty Platformy Obywatelskiej.

Ośmioletnie rządy Platformy Obywatelskiej obfitowały w wiele afer i skandali związanych z politykami tej partii, nie tylko na szczeblu centralnym, ale też lokalnym. Były to rządy wielkich afer: afera hazardowa, afera Amber Gold, Infoafera, afera podsłuchowa, czy afera Beaty Sawickiej, która wybuchła jeszcze przed objęciem władzy przez PO. Nieudolne rządy PO doprowadziły do zamknięcia polskich stoczni, czyli afery stoczniowej.

Platforma Obywatelska zabrała też Polakom 150 mld oszczędności zgromadzonych w OFE aby spłacić część zadłużenia ZUS. Donald Tusk stwierdził wtedy, że pieniądze wpłacane na konta OFE nie należą do obywateli.
Większość afer i grzechów Platformy Obywatelskiej została przez media przemilczana, bądź zbagatelizowana. Podczas prezentacji komitetu honorowego kandydatury Bronisława Komorowskiego na prezydenta w 2010 roku Andrzej Wajda w swoim wystąpieniu mówił: „To jest wojna domowa, to jest walka o wszystko!(…) Możemy mieć przyjaciół w TVN, wspiera nas też druga prywatna telewizja.”

Janusz Palikot po opuszczeniu Platformy Obywatelskiej zaczął ujawniać mechanizm działania tej partii, który polegał na umieszczaniu swoich ludzi gdzie tylko się da. Oceniał, że 90% posłów PO znalazło się w parlamencie dla pieniędzy. Liderzy stworzyli osobny mechanizm zdobywania pieniędzy, który polegał na tym, że człowiek PO zostawał szefem miejskiej spółki, ale musiał wypłacić premię do kieszeni kilku ludzi z partii, którzy odsyłali jeszcze z tego procent na kampanię wyborczą i samych posłów.

Aby uniknąć zapomnienia zgromadziliśmy tutaj grzechy Platformy Obywatelskiej:

– Platforma Obywatelska jest partią zakładaną przez służby. Jeden z jej założycieli, Andrzej Olechowski, w PRL był współpracownikiem wywiadu, kontaktem operacyjnym Gromosława Czempińskiego. W jednym z wywiadów Gromosław Czempiński stwierdził: „Miałem dość duży udział w tym, że powstała. Mogę powiedzieć, że odbyłem wtedy olbrzymią liczbę rozmów, a przede wszystkim musiałem przekonać Olechowskiego i Pawła Piskorskiego do pewnej koncepcji, którą później oni świetnie realizowali.”

– W 2004 roku Platforma Obywatelska zorganizowała akcję „Powiedz 4 razy TAK dla Polski”, w ramach której zbierano podpisy pod projektem referendum w sprawie zmian w konstytucji. Dotyczyły one czterech kwestii: zmniejszenia liczby posłów o połowę, likwidacji Senatu, zniesienie immunitetu parlamentarnego i wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. PO zebrała wtedy ponad 700 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie zmian ustrojowych, jednak wkrótce dyskusja na temat tych propozycji ucichła. W 2015 roku Andrzej Olechowski przyznał, że cała akcja „to były ćwiczenia”. Wyjaśnił, że inicjatywa była skierowana głównie „do aktywistów partyjnych, żeby się nie kisili w domach, tylko wyszli na miasto i coś robili”.

– Przed wyborami parlamentarnymi w 2007 roku prowadzona była akcja „Zmień kraj. Idź na wybory!”, która miała zachęcić do wzięcia udziału w głosowaniu. Akcja była prowadzona w ramach koalicji organizacji pozarządowych i apolitycznych pod nazwą koalicja „21października.pl”. Organizatorami koalicji byli m.in.: Forum Obywatelskiego Rozwoju – FOR, Fundacja im. Stefana Batorego, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan, Instytut Spraw Publicznych, WOŚP, Fundacja dla Wolności, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Stowarzyszenie Szkoła Liderów oraz około 150 innych organizacji pozarządowych z całej Polski.

Jedna z głównych organizacji, czyli Forum Obywatelskiego Rozwoju nie miała nic wspólnego z apolitycznością. Wyłącznym fundatorem organizacji był prof. Leszek Balcerowicz, który został też przewodniczącym pięcioosobowej Rady, w której skład wchodził m.in. były minister i bankowiec Tadeusz Syryjczyk oraz Jan Wejchert współwłaściciel TVN. W Komitecie Programowym FOR zasiadali Władysław Bartoszewski, Andrzej Olechowski, Marek Safjan, Andrzej Zoll i Jacek Fedorowicz. Celem koordynowanej przez FOR kampanii było maksymalne zwiększenie frekwencji w grupie młodych wyborców, ustalono bowiem, że „dwudziestolatkowie wykazują się największą akceptacją liberalizmu” i są grupą najsilniej popierającą Platformę Obywatelską.

– Wkrótce po objęciu rządów przez Platformę Obywatelską zaczęto przywracać do pracy w MSZ absolwentów Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych. W czasach ZSRS uczelnia ta szkoliła kadry dyplomatyczne dla krajów komunistycznych, dbając jednocześnie o to, by spory procent swoich absolwentów związać z KGB. Niemal połowę stanowisk MSZ, wymagających posiadania stopnia dyplomatycznego, PO obsadziła absolwentami tej właśnie uczelni.

– Również służby specjalne podczas rządów Platformy Obywatelskiej podlegały wielu patologiom. Wkrótce po objęciu rządów przez koalicję PO-PSL zastępcą szefa ABW został były esbek Zdzisław Skorża. Pełniącym obowiązki szefa, a następnie szefem ABW został Krzysztof Bondaryk. Wokół niego, a także jego brata narosło wiele kontrowersji. Zobacz więcej: Służby specjalne podczas rządów Platformy Obywatelskiej.

– W 2009 roku rząd PO zlikwidował 3000 etatów w Policji. W okresie 2008-2012 zlikwidowano w Polsce 130 posterunków, a kolejnych 277 było przeznaczonych do likwidacji. Według projektu nowelizacji ustawy o policji, którym zajmowała się sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych, komendant wojewódzki policji mógłby wyrazić zgodę, by osoba bez matury kandydowała do służby jeżeli w toku postępowania kwalifikacyjnego stwierdzono, że wykazuje on szczególne predyspozycje do tej służby. Nie określono jednak jakie miałyby to być predyspozycje.

– Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przygotowało projekt zmian w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Proponowało w niej uprawnienia użycia broni palnej w stosunku do kobiet w widocznej ciąży i dzieci poniżej 13 roku życia. Zgodnie z tymi planami policjant nie musiałby także oddawać strzału ostrzegawczego. MSW uzasadniało potrzebę zmian coraz bardziej wyrafinowanymi i przemyślanymi działaniami grup przestępczych i organizacji terrorystycznych.

– Rząd Donalda Tuska przygotował projekt ustawy umożliwiający interwencję w Polsce służb innych państw. Projekt zakładał wspólne działania operacyjne oraz ratownicze polskich służb oraz zagranicznych na terytorium Rzeczpospolitej. Działania operacyjne dotyczą ochrony imprez masowych, ale również i wolnych zgromadzeń. A to oznacza, że do pacyfikacji buntu polskiego społeczeństwa obecne władze mogą wezwać, dla przykładu rosyjskie lub niemieckie służby. Wystarczy do tego wniosek Komendanta Głównego Policji, albo w wyjątkowych sytuacjach Ministra Spraw Wewnętrznych. Zagraniczne służby mają też w takim wypadku prawo do użycia broni.

– Od 5 listopada 2013 roku funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej otrzymali uprawnienia policyjne wobec osób cywilnych. W razie konieczności żołnierze Żandarmerii Wojskowej mają prawo użyć środków przymusu bezpośredniego, a w przypadkach szczególnych również broni palnej.

– Zdarzało się, że członkowie Platformy Obywatelskiej wykorzystywali władzę do dbania o swoje interesy. Na przykład forsując ustawy, dzięki, którym ich firmy zdobywały intratne kontrakty. Zobacz więcej: Platforma Obywatelska jako narzędzie do załatwiania swoich interesów kosztem państwa. Platforma Obywatelska, za pomocą „ekspertyz prawnych” zablokowała też w 2009 roku ustawę zabraniającą posłom prowadzenia działalności gospodarczej. Według tych ekspertyz, zawód rolnika to również działalność gospodarcza, a wyeliminowanie wszystkich posłów-rolników sprawiłoby, że większość polityków PSL, koalicjanta PO, dzięki któremu PO zachowywała sejmową większość, musiałoby pożegnać się z pracą w Sejmie.

– Platforma Obywatelska dbała o ludzi, którzy mogliby pomóc utrzymać partii władzę. Ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna wyprzedał za bezcen luksusowe osiedle na warszawskich Kabatach, należące do resortu. Kompleks siedmiu budynków został wybudowany za kilkadziesiąt milionów złotych z kasy publicznej. W sumie 369 mieszkań, najczęściej o dużym metrażu, z założenia przeznaczonych na kwatery dla funkcjonariuszy służb podległych MSWiA. Lokatorzy atrakcyjnych mieszkań, głównie prominenci, wykupili lokale za 10% wartości.

– Cieszący się dużym zaufaniem PO prawnik Jacek Dubois (był m.in. adwokatem Beaty Sawickiej, a nawet wpłacił za nią 300 tys. złotych kaucji), którego kancelaria była pełnomocnikiem prawnym PO, zasiadał w radzie nadzorczej spółki J&S Energy, której wicepremier Waldemar Pawlak skasował półmiliardową karę. Kara została nałożona w październiku 2007 roku przez spółkę Agencja Rezerw Materiałowych, która podlega Ministerstwu Gospodarki. Według Agencji spółka ta, specjalizująca się w imporcie paliw na polski rynek, nie przechowywała wymaganych przez prawo odpowiednio dużych, obowiązkowych zapasów paliwa. Decyzję tę podjęto za rządów PiS, kilka dni przed wyborami parlamentarnymi, które PiS przegrał.

Po objęciu rządów przez koalicję PO-PSL, nowy wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, anulował najpierw karę dla J&S, tłumacząc to błędami proceduralnymi, ponieważ karę wymierzył prezes ARM, a formalnie powinna to zrobić Agencja. Kara została nałożona ponownie, J&S wpłaciło ją, ale jednocześnie zaskarżyło sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. A ten pod koniec 2008 roku uchylił karę. Sąd nie zajmował się istotą zarzutów, ale uznał, że doszło do błędów formalnych, bo kontrola ARM w J&S odbyła się 1 sierpnia 2007 roku, jednak protokół z kontroli sporządzono następnego dnia i w późniejszych decyzjach podawano tę właśnie niewłaściwą datę stwierdzenia niedoborów paliwa.

Kancelaria Jacka Dubois została też wybrana bez przetargu przez Narodowe Centrum Sportu, jedną z dwóch spółek powołanych specjalnie na Euro 2012. Roczny kontrakt dla kancelarii wynosił 600 tys. zł.

– Jedną z lokalnych, ale szeroko omawianych afer Platformy Obywatelskiej była afera sopocka. Prezydent Sopotu, wywodzący się z PO Jacek Krzysztof Karnowski żądał łapówki w postaci dwóch mieszkań w zamian za załatwienie zgody na budowę. Zobacz więcej: afera sopocka.

– W Platformie Obywatelskiej znajdowali się ludzie, którzy wyróżniali się ilością dotyczących ich podejrzanych spraw i afer. Jedni z nich odeszli z PO, ale inni mieli się dobrze przez cały okres trwania rządów PO:

– Paweł Graś
– Janusz Palikot
– Bronisław Komorowski
– Donald Tusk
– Beata Sawicka
– Ewa Kopacz
– Elżbieta Gelert
– Bartłomiej Sienkiewicz
– Radosław Sikorski
– Elżbieta Bieńkowska
– Andrzej Olechowski
– Miron Sycz
– Sławomir Nowak
Mińsk Mazowiecki Postów: 3384
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3384
Sobota, 30 listopada 2019 15:52:05
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Cd.
– Przez całe swoje rządy Platforma Obywatelska utrudniała dostęp do informacji publicznej. Premier Donald Tusk otrzymał nawet 10 tys. zł grzywny nałożonej przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie za niewykonanie wyroku nakazującego udostępnić raport o CBA z 2007 roku. Zobacz więcej: Dostęp do informacji publicznej podczas rządów PO.

– Wymiar sprawiedliwości podczas rządów Platformy Obywatelskiej nie działał najlepiej. Zdarzały się dziwne umorzenia spraw, takie jak na przykład w sprawie afery gruntowej, a członkowie PO bywali zamieszani w działalność przestępczą. Na przykład jeden ze znajomych Krzysztofa Olewnika, policjant Andrzej P. handlował nielegalnie bronią, a wśród jego klientów mieli się znaleźć były senator Platformy Obywatelskiej Eryk Smulewicz oraz sędzia i biznesmeni. Zobacz więcej: Wymiar sprawiedliwości podczas rządów Platformy Obywatelskiej.

– W 2008 roku Ministerstwo Sprawiedliwości odkryło nieprawidłowości w ochronie tajnych danych w kilku prokuraturach. Zamiast sprawdzić pozostałe, kontrole zawieszono, a kontrolerów wyrzucono z pracy. Niechronione były tajne akta w sprawie mafii pruszkowskiej, afery Rywina i zabójstwa gen. Marka Papały. Szefem resortu sprawiedliwości był wtedy Zbigniew Ćwiąkalski, który odwołał ze stanowiska szefa kontrolerów Ryszarda Radolińskiego, głównego specjalistę w Biurze Ochrony Informacji Niejawnych i Spraw Obronnych. Zwolniono także wiceszefową tego zespołu, Grażynę Fijałkiewicz, wówczas kierowniczkę kancelarii tajnej w Ministerstwie Sprawiedliwości. To ona opisała nieprawidłowości w piśmie do Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

– Z kolei w listach byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta ujawnione zostały informacje świadka, który obciąża Mirosława Drzewieckiego kontaktami ze światem przestępczym. Listy napisane zostały w grudniu 2010 roku i styczniu 2011 roku. Z zeznań tych miało wynikać, że Mirosław Drzewiecki utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej. Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków została przeznaczona na nielegalne finansowanie Platformy Obywatelskiej, która dopiero rozpoczynała działalność i nie dysponowała funduszami pochodzącymi z budżetu państwa, a Mirosław Drzewiecki był jej skarbnikiem.

– Posłowie Platformy Obywatelskiej często nie przywiązywali wielkiej wagi do swoich oświadczeń majątkowych. Zdarzało się, że robili to nieświadomie, ale najczęściej było to zamierzone, tak jak w najbardziej znanym przypadku Sławomira Nowaka i jego drogich zegarków. Takich sytuacji było jednak znacznie więcej: Ukrywane majątki członków Platformy Obywatelskiej.

– Platforma Obywatelska stała się partią niespełnionych obietnic. Jedną z niewielu spraw, które PO obiecała, a które zrealizowała były Orliki. Koncepcja była dobra, jednak patologie toczące państwo, a z którymi PO nie potrafiła lub nie chciała sobie poradzić, sprawiły, że Orliki były źle zaprojektowane i bardzo często jeszcze gorzej wykonane. Zobacz: Orliki wybudowane podczas rządów Platformy Obywatelskiej.

– Afera przy prywatyzacji PZU i spór z Eureko miały początek w 1999 roku, jednak to rząd Platformy Obywatelskiej poddał się w tej sprawie i październiku 2009 roku zawarł ugodę ze spółką Eureko, na podstawie której holenderska spółka odsprzedała PZU większość akcji oraz wypłacono Eureko odszkodowanie wysokości 5 mld złotych. Według polskiego prawa Eureko powinno akcje PZU zwrócić.

– Rząd Donalda Tuska w 2009 roku zgodził się na wsparcie sfinalizowania transakcji sprzedaży Opla konsorcjum Magna – Sberbank. Podawano kwotę nawet 450 mln euro, co miałoby uratować 437 miejsc pracy w Gliwicach. Ratowanie miejsc pracy jest słuszne, jednak polskie przedsiębiorstwa nie mogły liczyć na takie wsparcie rządu. 450 mln euro dla ratowania 437 miejsc pracy, przy ówczesnym kursie euro to wydatek blisko 1,9 mld złotych. Oznaczałoby to, że dla ratowania pracy 1 pracownika w Gliwicach polski rząd miał wyłożyć ponad 4,3 mln złotych. To 86 razy więcej niż otrzymywali odchodzący z pracy górnicy. Za taką kwotę na 1 miejsce pracy w Gliwicach można było stworzyć 10 miejsc pracy w innych zakładach.

Stało się tak poprzez porozumienie niemieckiego rządu a kanadyjsko-rosyjskim konsorcjum samochodowo-bankowym o to, kto poniesie koszty realizacji planu, który przewidywał redukcję 10,5 tys. miejsc pracy i dofinansowanie Opla sumą 4,5 mld euro. Miejsca pracy miały być zlikwidowane nie tylko w Niemczech, ale też w w Antwerpii w Belgii, w hiszpańskiej Saragossie i w brytyjskich zakładach Luton oraz Ellesmere Port i w Gliwicach. Rząd polski bez większych oporów zgodził się na warunki niemieckiego rządu o wysokim wsparciu dla fabryki Opla w Gliwicach.

– Jedną z największych patologii toczących państwo polskie podczas rządów Platformy Obywatelskiej była korupcja. Mimo Julii Pitery z Platformy Obywatelskiej, która za cel postawiła sobie właśnie walkę z korupcją, to politycy tej partii byli jednymi z najbardziej skorumpowanych. Łapówki brali urzędnicy od tych najwyższego szczebla do najniższego, a także ministrowie, czy władze miast. Skorumpowani byli też często członkowie PO, którzy powołując się na wpływy we władzach za łapówkę obiecywali uzyskać korzystne decyzje. Zobacz więcej: Korupcja podczas rządów Platformy Obywatelskiej.

– W czerwcu 2009 roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym domagał się doprecyzowania definicji korupcji. Stwierdzał też, że gromadzenie przez CBA wrażliwych danych zbędnych do prowadzenia śledztwa jest sprzeczne z Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny nakazał korektę tych rozwiązań w nowej ustawie o CBA. Przygotowany przez Platformę Obywatelską projekt nowelizacji ustawy nie tylko nie usuwał błędów, ale jeszcze bardziej zwiększał pole do nadużyć. Według projektu CBA miało zbierać bez kontroli dane o chorobach, przekonaniach politycznych i religijnych oraz preferencjach seksualnych obywateli i nie ograniczać się do korupcji urzędników, ale ścigać wszystkich i wszystkie rodzaje przestępstw.

– Europosłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Handzlik podejrzana była o wyłudzenie pieniędzy z kasy Parlamentu Europejskiego. Prokuratura wystąpiła o odebranie jej immunitetu. Małgorzata Handzlik miała wziąć pieniądze na kurs językowy, na którym się nie pojawiła. Miała to być kwota niemal 1500 euro. Posłanka zrzekła się funkcji skarbnika i zawiesiła członkostwo w PO.

– Wiceprezes Banku Ochrony Środowiska, zatrzymany za przyznawanie pożyczek osobom, które nie miały zdolności kredytowej był doradcą ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego. Współpraca aresztowanego Marka S. z ministrem dotyczyła planów wspólnego działania w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Rozmowy między innymi dotyczyły współpracy przy budowie więzień i brały w nich udział dwa banki – BGK i BOŚ.

– Nawet Służba Więzienna nie uniknęła afer. Na początku 2011 roku CBA powiadomiło prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej. Chodziło o możliwe niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień przy zakupie sprzętu medycznego. Dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacek Włodarski w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości Krzysztofem Kwiatkowskim, podjął decyzję o odwołaniu dyrektora Biura Służby Zdrowia Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

– W związku z organizacją turnieju Euro 2012 wykazano się ogromną niegospodarnością. Brakowało pieniędzy na budowę dróg, infrastruktury noclegowej, a wydawano ogromne kwoty na zbyt duże i drogie stadiony. Zanim jeszcze zaczęto budowę stadionów, przeprowadzano też kosztowne szkolenia. Spółki zajmujące się przygotowaniem i obsługą turnieju generowały ogromne koszty, nawet kilka lat po zakończeniu Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. Zobacz więcej: Euro 2012.

– Euro 2012 miało być wielkim sukcesem, szansą dla firm, które będą pracowały przy rozbudowie infrastruktury, miało przynieść nowe miejsca pracy. Tymczasem w lipcu 2012 roku sąd ogłosił upadłość PBG, lidera branży budowlanej, który wybudował m.in. Stadion Narodowy. Bezpośrednią przyczyną decyzji o ogłoszeniu upadłości przez spółkę miały być przeciągające się rozmowy z bankami na temat finansowania firmy. W podobnej sytuacji było więcej budowlanych przedsiębiorstw. Polski Związek Pracodawców Budownictwa alarmował, że będą upadały kolejne firmy. Zaś w wyniku zapaści branży, pracę w tym sektorze mogło stracić nawet 150 tys. osób.

– Stadiony wybudowane na Euro 2012 kosztowały dużo, czasem rekordowo dużo jak np. Stadion Narodowy (zobacz: Rekordy PO). Miały być na nich organizowane koncerty i imprezy, dochód miały też przynosić wynajem powierzchni użytkowej na nowych stadionach. Tak się jednak nie stało, stadiony przynosiły straty, a chętnych do zarządzania nimi ubywało.

Stadion we Wrocławiu zarobił jedynie na walce Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką, na turniej Polish Masters z udziałem czterech znanych drużyn piłkarskich miasto musiało dopłacić, a na mecze rozdano za darmo 35 tys. biletów, bo nikt nie chciał ich kupować. Stadionem zarządzała amerykańska firma SMG, której miasto płaciło 9 mln zł. W końcu miasto wypowiedziało umowę i powołało swoją spółkę do zarządzania stadionem. Za „brak nadzoru nad imprezami na stadionie” zdymisjonowany został wiceprezydent Michał Janicki. Podjęło też decyzję o poważnym ograniczeniu liczby imprez, które miały się na stadionie odbywać.

W Gdańsku pierwszym operatorem została Lechia Gdańsk. Piłkarski klub nie zorganizował żadnej imprezy komercyjnej, znalazł chętnych na zaledwie kilka lóż i zostawił po sobie tylko długi w wysokości 6 mln zł. Zarządzanie stadionem przejęło miasto, dochód przyniósł jedynie koncert Jennifer Lopez. Lech Poznań, operator stadionu w Poznaniu również nie miał zamiaru organizować żadnych imprez poza meczami piłkarskimi. Okazało się też, że na poznańskim stadionie pod jednym z sektorów pękały słupy konstrukcyjne, bo wykonawca nie zamontował podkładek umożliwiających swobodne kurczenie i rozkurczanie się konstrukcji, a zastąpił je zwykła papą. Sektor został zamknięty na czas naprawy. Na stadionie w Poznaniu dużym problem sprawiała murawa, na której nie rosła trwa za bardzo zacieniona przez trybuny.

Stadion Narodowy w Warszawie przez rok miał czterech szefów, w tym czasie z 65 ekskluzywnych lóż, na których stadion miał zarabiać 20 mln zł rocznie, wynajęto cztery. Jak podała Najwyższa Izba Kontroli, Ministerstwo Sportu wyłożyło na koncert Madonny na warszawskim Stadionie Narodowym ponad 6 mln zł, które zostały wydane z pieniędzy na Euro 2012 i promocję siatkówki. Sprawę tę badała CBA. Plan zakładał, że wydatki miały się zwracać. Tymczasem w rzeczywistości strata sięgnęła blisko 5 mln zł. Jednym z powodów straty na koncercie był m.in. brak sponsora. Nowe stadiony nie przyciągnęły też nowych kibiców. Średnia frekwencja w sezonie 2012/2013 wynosiła 8,1 tys. i była nie tylko niższa od tej sprzed roku – 8,7 tys., ale także od tej sprzed dwóch lat – 8,4 tys. widzów.

– Budowano rekordowe drogie stadiony, ale reprezentantki Polski w short tracku, aby pojechać na zimowe igrzyska olimpijskie w Soczi musiały przeprowadzić zbiórkę w internecie, ponieważ dotacja ministerstwa sportu była niewystarczająca. Potrzebowały w sumie ok. 20 tys. złotych m.in. na sprzęt i zaplecze medyczne. Podobnie było w przypadku wybitnie uzdolnionej Kamili Kędzior, która zakwalifikowała się w 2013 roku na mistrzostwa świata w akrobatyce sportowej. Ministerstwo sportu odmówiło jej wsparcia finansowego i musiała ona sama uzbierać środki na wyjazd na zawody. Ministerstwo nie pomogło, ponieważ skoki na ścieżce, które wykonywała Kamila Kędzior nie były obecne na igrzyskach olimpijskich. Zawodniczka trenowała też w warunkach pozostawiających wiele do życzenia. Sala wymagana do wykonywania tego sportu powinna mieć minimum 40 metrów. Ta, na której ćwiczyła Kamila Kędzior miała 26 metrów, a rozbieg wykonywany był z korytarza.

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK