Frans Timmermans znowu ostrzegł polskie władze odnośnie przestrzegania praworządności. – Niewiele się zmieniło i niektóre sprawy nawet się pogorszyły – wskazał wiceszef KE. Polityk zapowiedział też, że przekaże unijnym ministrom informacje o wszystkich środkach dyscyplinarnych podejmowanych wobec sędziów.
Frans Timmermans zabrał głos na temat przestrzegania praworządności w Polsce przed posiedzeniem unijnych ministrów do spraw europejskich. Politycy w Brukseli znowu będą zajmować się Polską w ramach procedury z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej.
– Będziemy musieli działać, jeśli stosowanie środków dyscyplinarnych wobec polskich sędziów zadających pytania prejudycjalne stanie się czymś o charakterze strukturalnym – powiedział Timmermans podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami.
"Niektóre sprawy pogorszyły się"
Wiadomo, że wiceszef KE nie ma dobrego zdania na temat sytuacji politycznej w Polsce. Tym razem podkreślił, że "niektóre sprawy nawet się pogorszyły". Zapowiedział też, że przekaże ministrom informacje o wszystkich środkach dyscyplinarnych podejmowanych wobec sędziów. – Każdy polski sędzia jest także sędzią europejskim, nikt nie powinien ingerować w prawo sędziego do zadawania pytań do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – wyjaśniał Timmermans.
Spór przed TSUE
Niedawno w TSUE w Luksemburgu odbyła się rozprawa dotycząca skargi Komisji Europejskiej. Chodzi o polską ustawę o Sądzie Najwyższym.
11 kwietnia rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE ma przedstawić swoją opinię w sprawie. Ogłoszenie wyroku ma z kolei nastąpić w maju. Jak podawała stacja RMF FM, TSUE i KE utrzymały swoje stanowiska. Z kolei polski przedstawiciel Bogusław Majczyna domagał się wycofania skargi. https://natemat.pl/264455,frans-timmermans-o-praw...