Przyznaję, że do pewnego momentu byłem stronnikiem obecnej władzy. Od kilkunastu miesięcy widać, że możliwości wypaliły się. PiS na tą chwilę ma za paznokciami wiele syfu typowego dla PO. Otumanianie ludzi, że to czy tamto już nie wystarcza.
Kilka dobrych programów i inicjatyw zostało przykryte prymitywną biurokracją, propagandą śmierdzącą łajnem i efektami w postaci gówna.
Oni nie maja kompetentnych kadr. Znaczy się mają, bo poobsadzali wzorem PSL, swoich ludzi gdzie popadnie.
Potuptali nóżką w Europie, w sumie słusznie, ale później okazało się, że skazali nas na śmieszność. Węgrzy zrobili to umiejętnie, ale nie polska bolszewicka (o odcieniu narodowo - socjalistycznym) partia PiS.