Bardzo miłe uczucie że kiedy się spotyka ludzi myślących podobnie
""I tak sobie gadamy, gadamy, a PIS znowu ma 40% poparcia...
Ależ to jest tylko dobrze. Nie ma się co martwić. Niech będzie poparcie dla PISu nawet 60%. Z wysokiego pułapu się twardo ląduje. Bardzo się cieszę. Niech ta głupota wzrasta w narodzie. Będzie głośniejsze JEB! Skoro się nie chce myśleć, to się będzie płacić za głupotę. I nikt nie powie, że rząd zawinił, a obywatele płacą. Obywatele durnie, jak zapłacą to zmądrzeją. Obywatelom się zdaje, że jeśli się nie jest za PISem to można być tylko ubekiem i lewakiem, że każdy mądry człowiek trzyma z prawicą. Ale PIS to nie prawica. To bardzo dziwny twór. Połączenie faszyzmu światopoglądowego z totalnym komunizmem gospodarczym. Żadna prawica nie jest tak socjalna. Bo jak jest socjalizm ( rozdawnictwo pieniędzy za nic), to nie może być prawicy. Krótko mówiąc, PIS to populistyczny burdel, który z każdej ideologii bierze właśnie to, czym można ogłupić ludzi. Grupa ludzi, takich, jak ja stawia każdego dnia coraz groźniejszą diagnozę, mówiąc o hordach barbarzyńców, które nasz kraj zaatakowały. Ze wszystkim się zgadzam. Ale te hordy barbarzyńców wyhodowaliśmy sami. Dziś możemy zupełnie świeżym okiem spojrzeć na naszą historię. Zastanawialiśmy się zawsze dlaczego ten kraj spotyka to wszystko, co spotyka? Odwoływaliśmy się do położenia geograficznego, sprawiającego, że zawsze jesteśmy w oku cyklonu, do agresywności naszych sąsiadów. Nie, drodzy Państwo. Dzisiejsze czasy pokazują nam wyraźnie. To my jesteśmy winni. Tylko wyjątki są bohaterami, tylko nieliczna rzesza Polaków ma mózg na swoich miejscach. Ostatnie 27 lat to był jedyny w naszych dziejach okres, kiedy jakimś niewytłumaczalnym cudem nie odstawaliśmy od reszty świata. Ale to było te 27 lat, jakie byliśmy w stanie wytrzymać. Nas Polaków najwyraźniej nudzi i mierzi spokój i pokój. Nie leży on w naszej naturze. Popatrzcie w nasza historię. Przegrywaliśmy powstania, pozwoliliśmy na zabory, bo zawsze byliśmy kłótliwą bandą idiotów, którzy nie potrafili się zmobilizować. Po tych 27 latach wylazła z nas prawdziwa natura. Szczęście i rozwój, a po co nam to? My wszystko zniszczymy, bo dobrze czujemy się tylko w szambie, w burdelu i w syfie. Który to raz idziemy ku zagładzie i nasze tępe mózgi nie są w stanie tego zrozumieć i powtarzamy te same błędy? Wymagamy od polityków, by nas ratowali, a sami nie umiemy żyć normalnie, jeśli nasze życie nie polega na wyłażeniu z gówna. "
http://listygoplany.bloog.pl/id,361585063,title,Burdel-ideo...