chciałam podzielić się kilkoma uwagami z meczu.
ja rozumiem, że mosir nie zrywa pieniędzy z drzew ale może dałoby się załatwić mniej komicznego lekarza? poczciwy pan komentatoro-pielęgniarz oszczędziłby sobie słuchania tekstów typu "kup pan sobie hulajnogę" i młodsza osoba szybciej by reagowała na wezwania sędziego..
kolejna sprawa, kobiety przed wejściem na mecz miały sprawdzane torebki a kibicie na młyn i tak wnieśli race, więc ja się pytam jaki sens było stawiać ochronę na bramkach? chyba właśnie tego chcieli uniknąć a nie zajmować się przegrzebywaniem torebek 'bez dna'.
pan z CS jednak dowiedział się o której jest mecz bo latał z kamerą jakby to było wydarzenie roku.
mi się mecz podobał, może nie był powalający w porównaniu do innych jakie widziałam w ich wykonaniu (chociaż końcówka była bardzo emocjonującą!) a bramka była tylko jedna - najważniejsze, że naszych- ale miło popatrzeć, że przychodzą rodziny z dziećmi a tatusiowie tłumaczą maluchom o co chodzi :)
Post edytowany