Zaskoczenie przed spotkaniem Tuska w Żywcu. Na miejscu Kościelnik i wrak seicento
Donald Tusk w niedzielę przyjechał do Żywca. Zanim spotkał się z mieszkańcami, rozmawiał z Sebastianem Kościelnikiem — kierowcą fiata seicento, który w lutym 2017 r. zderzył się z rządową kolumną wiozącą Beatę Szydło. — Jestem między innymi dzisiaj po to w Żywcu, żeby ludzie więcej nie musieli bać się władzy — mówił Tusk. Podczas konferencji doszło do krótkiej wymiany zdań z mieszkańcem niezadowolonym z krytyki TVP.
https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/zaskocze...
Donald Tusk spotkał się z Sebastianem Kościelnikiem
Do krótkiego briefingu prasowego z udziałem lidera PO i Sebastiana Kościelnika doszło przed budynkiem Miejskiego Centrum Kultury w Żywcu.
— Pana samochód to w gruncie rzeczy pomnik arogancji władzy. Wypadki się zdarzają, ale nie powinna się zdarzać taka arogancja władzy — mówił Tusk. — Jestem między innymi dzisiaj po to w Żywcu, żeby ludzie więcej nie musieli bać się władzy. W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z wręcz obrzydliwymi objawami arogancji i brutalności władzy czy jej instytucji – kontynuował lider PO, wymieniając m.in. TVP, co wywołało małe zamieszanie wśród osób zgromadzonych na miejscu.