Głównie piszą te osoby, których dzieci się nie dostały. Ja jestem jedną z tych, której dziecko się dostało. Mam normalną rodzinę 2+2 i starsze już chodzi do szkoły, oboje z mężem pracujemy i rozliczamy się w Mińsku, a znajomości nie mamy żadnych. Tak jak X lat temu próbowałam zapisać do przedszkola pierwsze dziecko byłam bez szans, tak i teraz nie sądziłam, że się uda.
Piszę, bo chcę podkreślić, że bez kombinowania jest to możliwe. Radzę sprawdzić jeszcze raz punktacje. Ktoś wyżej pisał o 13 punktach (?), nie pamiętam dokładnie ile mieliśmy, ale to było coś ponad 60, więc spora różnica. Nie wiem jak będzie wyglądało to dalej i co i jak w przedszkolu miejskim się dzieje. Starsze dziecko chodziło do przedszkola prywatnego, będę więc miała porównanie.