Straż Miejska mandaty na ponad 150 000,00 zł

SM w Mińsku nałożyła w 2019 roku mandaty za ponad 150 000,00 złotych. Myślicie, że to dużo czy mało?

Trzeba nasłać na SM posłów ko to się wyjaśni.

Mandaty dostali zapewne niewinni.

Wydaje się, że to godna kwota zasilajaąa miejski budżet.

2/3 tej kwoty to nagrody w straży miejskiej.

Sami widzicie że społeczeństwo trzeba dysyplinować ...Najwięcej chyba zarobili na samochodach stojących na ścieżkach rowerowych i na przystankach autobusowych.

"Najwięcej chyba zarobili na samochodach stojących na ścieżkach rowerowych i na przystankach autobusowych."

nie masz danych w temacie, nie wiesz to nie pisz głuPOt

Sami widzicie że społeczeństwo trzeba dysyplinować

Ale dyscyplinowanie mandatami twoich kolegów z Kodu jest już zamachem na wolność, prawda?

Rene przejdź się rano rowerem po warszawskiej i jeśli koło banku nie wpadniesz na samochód to masz fart.potem skręć na Kościuszki. ..samochody na przystanku to codzienność ....mamy prawo protestować. ..nasza konstytucja nam pozwala

Nie chodzi o prawo do protestów tylko o łamanie prawa przy okazji protestów.

Jakiego prawa?zakaz zgromadzeń sprzeczny z konstytucją a mandaty dostają nawet pojedyńczy demonstranci a sądy nie dają skazujacych wyroków. ...tylko sanepid daje drskońskie kary bez muzliwosci obrony

A w komunikacji miejskiej 10-20% ludzi jeździ bez masek i nikt nie zwraca im uwagi (kontrolerzy, obsługa).
W marketach trzeba sie wykłucać o zachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy kupującymi. I jest tak wszędzie. Wystarczy że spotkamy na swojej drodze jednego weselnika że Śląska i mamy z głowy.
A służby ganiają ludzi ale nie w marketach i pociągach, tylko tych protestujących. Innych mają w ... poważaniu!

Straż miejska to taka nasz piękna polska tradycja

Bardzo droga ta tradycja w Mińsku.

No więc nie. To nie jest polska tradycja.
Pewnie nie wiesz, ale w różnych krajach nie muszą nazywać się "Straż miejska", może to być np. Polizia Municipale, Polizia Locale, městská policie, czy nawet Stadtpolizei

Ciekawe czy z mandatów wypłacają nagrody?

tak to tradycjia
kiedyś strażnik miejski nazywany był Hutman Ratuszny.Nie zapominajmy że nasze miasta zakładane były na prawie niemieckim.

Hutman Ratuszny w miastach o znaczącej roli był organem wykonawczym burmistrza i rady miasta, które w zakresie obowiązków miały utrzymanie odpowiedniego stanu bezpieczeństwa. O liczebności ówczesnej formacji decydowała przede wszystkim zasobność kasy miejskiej… choć już wtedy częściej kierowano się bezpieczeństwem mieszczan, niż wielkością wydatków.

https://www.strazmiejska.waw.pl/64-straz-miejska.html?start=6

Wasze miasta takie jak Berlin na pewno były zakładane na prawie niemieckim.
Nasze na pewno nie.

Mało. Raz, że powinni sami się utrzymywać, dwa, że premie ze źródeł innych niż podatki a trzy, że mają generować zysk dla miasta. Ze trzy razy tyle wychodzi;)

O ile dobrze kojarzę SM ma pilnować przestrzegania reguł w mieście, to po co zawracać tym głowę policjantom (bez tego mają sporo roboty - w tym papierkowej coraz więcej)? Policjant ma wypisywać mandaty, bo ktoś zaparkował jak debil czy łapać ludzi za drobne wykroczenia czy niedostosowanie się do przepisów? Policja ma się zjawić w razie "grubszego tematu".

Jeżeli ktoś uważa, że "ojej, w opresyjnym państwie ludzi karają bez przyczyny" - to składaj skargę idź do sądu. Zaparkowałeś samochodzik w niedozwolonym miejscu - mandat, a nie że opresyjne państwo. Chlejesz browara na ulicy - mandat. Śmiecisz na ulicy? - mandat. Używasz wulgaryzmów w przestrzeni publicznej? - mandat. Bądź honorowy i to przyjmij, a nie, że opresyjne państwo.