Ciekawa inicjatywa mieszkańca Warszawy Artura Kurasińskiego. Może w MMz warto się nad tym zastanowić zważywszy na skalę problemu i bierność właściwych instytucji.
Cytat z profilu fb Artura Kurasińskiego:
"Moi drodzy. Mieszkam w centrum Warszawy i tylko dlatego, że mam urządzenie za 650 zł mogę sprawdzić stan powietrza na zewnątrz (ok akurat niedaleko mnie mam "oficjalną" stację pomiarową). Dlaczego inni nie mogą tego robić i podejmować decyzje o spacerze czy podróży widząc co lata w powietrzu?
Mam dość. GIOS i WIOS twierdzi, że albo serwery leżą albo dane od nich podawane są wg polskich standardów (tzn granica alarmu jest przesunięta x3 na niekorzyść). Nie chcę snuć domysłów i generować teorii spiskowych ale w XXI wieku nie wierzę w brak wiedzy i zaplecza do regularnego wysyłania pakietów wielkości kilku KB na serwer i stronę www.
Czyli albo danych nie ma albo są błędnie podawane. Co gorsza w całej Polsce jest bardzo mało stacji i mieszkańcy szczególnie mniejszych gmin nie mają żadnych informacji o poziomie zanieczyszczeń (ani o źródłach).
W Warszawie zgłoszono wnioski o montaż urządzeń do monitoringu w ramach budżetu partycypacyjnego ale wróbelki ćwierkają, że wnioski mogą nie przejść. Co powiecie na crowdfunding w ramach którego zbierzemy i kupimy 500 czujników na rejon Warszawy?
Zacznijmy od stolicy (bo tutaj jak widać więcej można nagłośnić spraw i wywołać medialną burzę - Kraków słusznie się dąsa, ze smog nie powstał wczoraj a Warszawiacy "nagle" odkryli zanieczyszczenia kiedy ktoś im zaczął pokazywać dane) a potem idźmy po kolejnych miastach, gminach i wsiach. Problem smogu to nie tylko kwestia dużych miast!
Rozmawiałem z Wiktor Warchałowski z Airly i tyle wystarczy żeby mieć już dobre dane (najlepiej mieć 1 czujnik na 1 km2). Koszt jednego urządzenia to około 1 tys pln (przy wiekszej ilosci pewnie bedzie taniej).
Czyli trzeba zebrać 500 tys pln. Dane z czujników będą darmowe - każdy może sobie zrobić appkę czy co tam będzie chciał.
Żaden rząd nie będzie się troszczył o środowisko bo nikomu nie zależy na pokazaniu skali zniszczeń i trucizn jakie krążą w powietrzu. Tylko my, obywatele sami możemy coś zmienić - informacje o zanieczysczeniach i ich źródłach to wstęp do walki o czyste powietrze w każdym polskim mieście, gminie i wsi.
Prośba o share.
PS Jesteś zainteresowany, chcesz pomóc? Jesteś programistą, iniżynierem, grafikiem, znasz się na kwestiach zanieczyszczeń powietrza, działasz lokalnie w tej sprawie? Zapraszamy na
http://opensmog.org/ - tam prowadzimy konkretne dyskusje."