Miało być o sklepie, a nie o Kumaku i PIS!! w sklepie byłyśmy z kumpelą, zakupiłyśmy takie ciekawe pierdółki i podoba mi się, że można usiąść, jest blisko, no i jak w końcu wyrosnę z lęku przed końmi, a jestem w trakcie, to wiem, gdzie co kupić, pani mi wytłumaczy, i numerację toczków mają pełną i butów. Dla mnie fajna sprawa, trzymam kciuki.