Ceny zdecydowanie poszły w górę a szkoda, myślałam, że chociaż one się wyłamią ale im więcej ludzi zaczęło tam się ubierać wpadli na pomysł wzbogacenia się, oczywiście się nie dziwię ale ubolewam. A wracając do tematu: wszystkie szmizjerki w których byłam w Mińsku i nie tylko to dla mnie słabizna, jeżeli chodzi o spodnie i spódnice to polecam na wagę na Warszawskiej na przeciwko poczty, w sumie swetry też można fajnie znaleźć. Na Wyszyńskiego trochę na skos policji też jest lumpeks, tam są dla odmiany niezłe bluzeczki i od czasu do czasu rzut piżam. Na Wwskiej koło poczty w tym nowym budynku (chyba jest tam cassfilm) jest ciuchacz - tam znowu przeważnie trafiam na ciekawe koszule. Teraz są takie obniżki w sklepach, że ze spokojnym sumieniem można iść i kupić niewiele droższą nową bluzkę ;)