Witam
Czy osoby, które organizowały wesele u Wielgołaskich mogłyby się wypowiedzieć jak wyglądał kontakt z właścicielką. Nie będę ukrywała, że zrobiła na mnie kiepskie wrażenie. Najpierw w trakcie pierwszej rozmowy telefonicznej rzuciła słuchawką kiedy chciałam ją zapytać o cenę za talerzyk i liczbę dań, następnie w trakcie spotkania na sali nie powiedziała o dodatkowych kosztach dopóki wprost jej nie zapytałam czy np. pokrowce są w cenie.
Powiedzcie proszę jak wyglądały przygotowania do wesela.