Jak TVN manipuluje faktami?!
W niedzielnych Faktach TVN o 19:00 podczas prezentowania wiadomości przemycono informację o rzekomo obowiązkowej nauce religii w szkołach. Ta informacja padła w czasie przedstawiania inicjatywy Barbary Nowackiej, która zaczęła zbieranie podpisów pod wnioskiem o rozdzielenie państwa od Kościoła, ze szczególnym położeniem nacisku na uwolnienie szkół od nauczania religii. Dziennikarka prowadząca program informacyjny powiedziała, że jest to wniosek o likwidację obowiązkowej nauki religii w szkołach, a przecież obowiązkowej nauki religii w szkołach nie ma, w szkołach jest nauczanie religii, na które dzieci chodzą dobrowolnie! TVN dopuściła się kolejnej insynuacji licząc pewnie na to, że ci, którzy nie do końca w sprawie są zorientowani, bo ich dzieci już do szkół nie chodzą, albo rodzina jest mało praktykująca, uwierzą w to, że nasze państwo jest aż tak opresyjne, że zmusza na siłę dzieci do chodzenia na lekcje religii. Może to być też niezła pożywka dla naszych "przyjaciół" z zagranicy, którzy chętnie powtarzają bzdury wymyślone przez nasze liberalne media. Czy dziennikarka mogła podać tą "rewelacyjną" informację o przedsięwzięciu B.Nowackiej w czytelniejszy sposób? Mogła, ale przecież to TVN, gdzie małe niedopowiedzenia, małe, albo całkiem spore kłamstewka pojawiają się co trochę.
https://www.salon24.pl/u/julian-olech/924446,jak-tvn-...