– Jesteśmy pewni, że wolność słowa jest zagrożona, że praworządność jest zagrożona. Oni dużo mówią o praworządności, o wolności słowa, tylko te groźby, które wypowiadali w czasie kampanii wyborczej, mogą stać się realne – twierdzi Adam Borkowski.
REKLAMA
Prof. Mirosław Pęczak o manifestacji w "obronie niezależnych mediów"
Nasz rozmówca, znany socjolog prof. Mirosław Pęczak, nie ma wątpliwości co do intencji manifestacji. Zdaniem naukowca, na pewno nie została ona zorganizowana, by ochronić niezależność mediów publicznych. Prof. Pęczak podkreśla, że protest zainicjowano przez środowiska związane z dawną partią rządzącą, bo żal jej oddawać władzę, także w mediach publicznych.
— Chciałbym przypomnieć, że nieodłączną cechą polityki informacyjnej PiS jest mechanizm odwracania znaczeń, opisywany swego czasu przez Orwella. Ta manifestacja nie ma nic wspólnego z niezależnym dziennikarstwem i niezależnymi mediami. I z tego powodu ta akcja, w której, jak sądzę, będą brali udział funkcjonariusze polityczni i medialni partii Jarosława Kaczyńskiego, jest niejako przedłużeniem politycznej obecności tamtej strony sceny politycznej. I jest jednym z elementów strategii manifestowania silnej obecności opozycji wobec obecnych rządów, czy też najczęściej wobec liberalnej demokracji — podkreśla w rozmowie z "Faktem" prof. Pęczak.
https://ludzie.fakt.pl/protest-w-obronie-tvp-znany-so...