Marianie, dlaczego ty to sobie robisz? Dlaczego nie włączysz mózgu przed napisaniem kolejnej bzdury?
Co to znaczy sukces lub porażka?
Sukces to osiągnięcie celu, porażka to celu nie osiągnięcie.
W jednym poście potrafisz napisać:
kappciu, przytaczam tylko fakty historyczne. Taki był cel Powstania Warszawskiego i nie ja go wymyśliłem. Zresztą sam przytoczyłeś słowa Okulickiego (dla przypomnienia): „Musimy się zdobyć na czyn, który wstrząśnie sumieniem świata. W Warszawie mury się będą walić i krew poleje się strumieniami, aż opinia światowa zmusi rządy 3 mocarstw do zmiany decyzji z Teheranu”.
I zaraz potem:
Moim zdaniem Powstanie Warszawskie zakończyło się totalną klęską.
Marianie, pomyśl chwilę, ale naprawdę pomyśl-
Czyż krew nie lała się strumieniami?
Czyż nie waliły się mury Warszawy?
Czyżby krwi i zniszczeń było za mało, by wstrząsnąć opinią światową?
Powstanie zakończyło się sukcesem przy tak wyznaczonych celach!
Przytoczę twoje słowa:
Postawiony cel został osiągnięty.
A więc ostatecznie- sukces, czy porażka?