Powiem Wam, że ja kiedyś remontowałem dom teściów i drugi raz bym nawet nie zaczął. Elektryka od nowa, hydraulika od nowa wiec tak na prawdę kucie ścian i podłóg było nieuniknione. Dach był do wymiany, elewacja. Fachowcy mówili, że fajniej się pracuje w nowym domu niż, jak mają poprawiać po kimś kto budował i zakładał instalacje wiele lat temu. Czasami nie da się uratować nic. U nas tak było niestety. Zaczęliśmy od okien, bo aż się prosiły o to wiało z tych starych, a zimą zakrywaliśmy ręcznikami od podłogi. Wybraliśmy model Pixel z Oknoplast. Później wymiana źródła ogrzewania - stary piec kopciuch wymieniliśmy na nowy na pellet. W miarę jestem zadowolony z niego tylko te ceny za opał tragiczne. Później były drzwi zewnętrzne aluminiowe z Aluhaus, a następnie strop od nowa i pokrycie dachowe z blachodachówki. Po zrobieniu elektryki i hydrauliki bawiliśmy się z wykończeniem. Sufity musiały być podwieszane bo ściany były bardzo krzywe. Po roku walki mieszkaliśmy w tym domu 2 lata. Teraz kończymy budowę domu naszego własnego. Tamten zostanie dla dzieci. Mamy sprawdzoną stolarkę i inne rozwiązania na szczęście.