Problemy z zarządem oczywiście że są, jak w każdej wspólnocie, ale to nie ma nic wspólnego z poruszanym tematem prze qwert.
qwert - Brak miejsca to ogromny problem dla mieszkańców to fakt, ale ja wiedziałem co kupuję (na szczęcie mam wolny dostęp na stare osiedla po drugiej stronie ulicy gdzie wcześniej mieszkaliśmy z żoną).
Dobra koncepcja budowy osiedla to była tylko w przypadku bloków Sosnkowskiego 10, a pozostałe bloki SM w tym rejonie niczym nie odbiegają od koncepcji większości developerów „ ile tylko można tyle budujemy”. Sosnowa 37 pewnie też miała koncepcje, tylko coś nie wyszło i trzeba było śmietnik rozebrać, bo nie na swojej działce stoi, a to pewnie nie koniec problemów.
Jeżeli mieszkańcy mojego bloku przychodzą do was na osiedle to zacznijcie działać, jak napisał „po” pozamykajcie furtki, powieście kartki osobom nieupoważnionym wstęp wzbroniony, ale zanim to zrobicie to w pierwszej kolejności zwróćcie się do SM o to aby zrobiła wam ogrodzenie od strony „działki niczyjej” i nie będzie problemu, nikt nie będzie dziecka z rowerkiem przez ogrodzenie przerzucał. Wszystkie bloki posiadają ogrodzenia z zamykanymi furtkami od strony tej działki tylko ten jeden blok nie posiada ogrodzenia. Rozebrano wam ogrodzenie pomiędzy blokami Sosnkowskiego 10 i Sosnowa 37 to powinni je przenieść od strony wolnej działki i nie byłoby tematu.