Poruszyłem ten problem na forum bo jest tu kilka osób, które cenię za inteligencję, logikę i ciekawe spojrzenie na świat. Chciałbym anonimowo poznać opinię takich właśnie osób. Po to chyba to forum istnieje. Liczyłem przynajmniej na kilka opinii, może nawet na opinię osoby, która ma podobne doświadczenia co ułatwiłoby mi podjęcie jakiś decyzji zmierzających do rozwiązania problemu bo uważam, że taki jest – i tu masz rację. Uważasz, że potrzebuję pomocy ? Tak, ale raczej w tym sensie, że zamiast zacząć działać potrzebuję kopa i muszę usłyszeć :”Masz problem w domu, już najwyższa pora - zacznij działać !”. Może właśnie to chciałem usłyszeć.
I nie zależy mi na tym by kiedykolwiek moja żona przeczytała to forum, bo jest mi to do niczego nie potrzebne.
Przeczytaj uważnie moje poprzednie posty, zauważysz, że napisałem w nich, iż problem narastał latami zaś od kilku miesięcy uważam urósł do tego stopnia, że poważnie zacząłem się tym przejmować. Nie jest tak, że przyglądam się temu latami (bo wcześniej problem moim zdaniem nie istniał) i nagle po latach postanowiłem podzielić się tym na forum.