Nielegalne sprzęty od Łukaszenki zalały Polskę. "PiS sprzyjało interesom ludzi ze Wschodu.
Nielegalne traktory z Białorusi zalały Polskę. Proceder trwał za rządów PiSPOOL / MAXIM SHEMETOV, Wojciech Pacewicz / PAP
Nielegalne traktory z Białorusi zalały Polskę. Proceder trwał za rządów PiS
Ten materiał jest częścią oferty Premium.
Onet PremiumOnetWiadomościKrajNielegalne sprzęty od Łukaszenki zalały Polskę. "PiS sprzyjało interesom ludzi ze Wschodu"
Nielegalne sprzęty od Łukaszenki zalały Polskę. "PiS sprzyjało interesom ludzi ze Wschodu"
Łukasz Cieśla
Przy bierności władz i służb specjalnych za rządów PiS do Polski nielegalnie trafiło tysiące białoruskich traktorów. Wyprodukowała je firma z Mińska kontrolowana przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Tanie, bo niespełniające unijnych norm ciągniki, wykończyły polskich producentów. — Za czasów PiS alarmowaliśmy o problemie wszystkie możliwe służby i ministerstwa, ale zostaliśmy całkowicie zignorowani — mówi Onetowi Karol Zarajczyk, były prezes upadłego Ursusa.Okazuje się, że w latach 2016-2023, czyli za rządów PiS, do Polski nielegalnie trafiło kilka, a może kilkanaście tysięcy białoruskich traktorów. Zjechały z taśmy państwowej firmy z Mińska kontrolowanej przez autokratę zza wschodniej granicy.
O wszystkim były informowane polskie władzy, prokuratura, służby specjalne. Wiedzieli o tym także pracownicy starostw powiatowych rejestrujący trefne pojazdy z Białorusi. Reakcja przez kilka lat była słaba lub nie było jej wcale.
Onet ustalił kulisy tego skandalu.