Jarosław Kaczyński w latach 1989–1990 spotykał się z agentem KGB Anatolijem Wasinem – pisze w "Newsweeku" Tomasz Piątek. Do kontaktów z rosyjskim szpiegiem przyznał się sam prezes PiS w książce "Porozumienie przeciw monowładzy". Tam też stwierdził, że o wszystkim informował polskie władze. – Opowiada nieprawdę – mówi Andrzej Milczanowski, były szef Urzędu Ochrony Państwa.
Drugie dno spotkań Kaczyńskiego z agentem KGB. Milczanowski: Opowiada nieprawdę.W kraju się kotłowało – 4 czerwca 1989 odbyły się częściowo wolne wybory do parlamentu, ale już kilka tygodni później prezydentem został gen. Wojciech Jaruzelski. Wszystko było w ruchu, a sytuacja zmieniała się z dnia na dzień i to nie tylko w Polsce, ale również w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR; najsilniejszym państwem Związku była Rosja).
Jarosław Kaczyński i Anatolij Wasin
I właśnie w tym chaotycznym okresie raczkującej polskiej demokracji i rozpadającego się ZSRR – pisze Piątek – dochodziło do spotkań senatora Jarosława Kaczyńskiego ze szpiegiem Anatolijem Wasinem, członkiem sowieckich cywilnych służb specjalnych, przedstawicielem rosyjskiej ambasady. Kaczyński w swojej książce pomyłkowo nazywa go Łasinem.
O czym rozmawiali? "Łasin zapytał mnie wprost, czy Polska przyjęłaby taki status jak Finlandia” – napisał Kaczyński w wydanej w 2016 roku książce "Porozumienie przeciw monowładzy". Status Finlandii oznaczał, że polskie władze mogłyby robić co chcą na krajowym podwórku, jednak już polityka zagraniczna byłaby w rękach Rosji.
https://natemat.pl/356155,jaroslaw-kaczynski-i-ag...