4°C

25
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 9.93
PM25: 15.11 (36,33%)
PM10: 16.35 (100,72%)
Temperatura: 4.12°C
Ciśnienie: 1002.05 hPa
Wilgotność: 93.38%

Dane z 20.04.2024 05:45, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Podwyżka

2720 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 3861
Silencium
Mińsk Mazowiecki, postów: 3861
Piątek, 24 lipca 2020 06:23:39
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
I jakie z tego konkluzje?
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 06:51:58
-4
0 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W Parlamencie Europejskim naszych więcej. Politycy PiS weszli w mniejszosciową koalicję .Unia nas obroni .
Mińsk Mazowiecki Postów: 3861
Silencium
Mińsk Mazowiecki, postów: 3861
Piątek, 24 lipca 2020 09:20:56
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Daj spokój niebywałe. Was nic nie obroni, wczoraj Sławek, wkrótce Cimoszka.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 09:54:15
-4
0 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
To wSzystko żeby zagłuszyć afery z maseczkami respiratorami i drukarkami wyborczymi
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 13:19:06
-4
0 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Chcesz być milionerem? To nic trudnego. Wystarczy zaufać władzy.

Już przecież to przerabialiśmy. Kiedyś takie banknoty każdy nosił w swoim portfelu.

W 1970 r. średnie wynagrodzenie wynosiło 2 235 zł. Byliśmy wtedy biedni. Chleb kosztował 2,50 zł.

W roku 1994 byliśmy już milionerami. Średnie wynagrodzenie wynosiło wtedy 5,3 mln zł.

Tylko dlaczego znów byliśmy biedni? Ponieważ chleb kosztował już 7,4 tys. zł.

Potem była denominacja i historia zaczęła się od początku.

Chleb kosztował już tylko 0,62 zł, ale nadal byliśmy biedni.

Dlaczego? Przecież ciężko pracowaliśmy.

Dlatego, że niewolnictwo nigdy nie zostało zniesione, ono przybrało tylko inną formę.

Dzisiaj jest najlepszy moment żeby to zrozumieć.

Ten post podzielę na dwie części. Jeśli ktoś próbując przebrnąć przez część I stwierdzi, że właśnie przepalają mu się zwoje w mózgu, niech od razu przejdzie do części II, zanim zrezygnuje z czytania całości.

Część I.

Rząd ogłosił, że w najbliższym czasie obdarzy polskie przedsiębiorstwa zawrotną kwotą 100 mld zł, w celu ratowania gospodarki.

Skąd rząd weźmie te pieniądze, skoro w budżecie ich nie ma?

Istnieją co najmniej trzy sposoby, żeby zdobyć pieniądze – można je zarobić, można je pożyczyć, albo można je ukraść.

Rząd postanowił pójść tą trzecią drogą.

W tym celu Polski Fundusz Rozwoju wyemituje obligacje na kwotę 100 mld zł., gwarantowane przez państwo. Obligacje te zostaną skupione przez banki komercyjne, od których następnie odkupi je Narodowy Bank Polski.

Czyli ostatecznym wierzycielem PFR zostanie NBP, a banki komercyjne poprzez przepływ pieniądza zainkasują gwarantowane zyski. Tak więc wszystko zostanie w rodzinie i właściwie nikt nikomu nie będzie nic winien, bo kasa będzie się zgadzać.

Co prawda w księgach rachunkowych PFR powstanie zobowiązanie, ale wobec swoich, więc później się to umorzy.

Dlaczego tworzy się takie kombinacje i po prostu rząd nie pożyczy pieniędzy od NBP?

Dzieje się tak z dwóch powodów. Pierwszy to art. 220 ust. 2 Konstytucji RP, który zabrania przewidywania w ustawie budżetowej pokrywania deficytu budżetowego poprzez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.

Drugim powodem jest próba ukrycia rzeczywistego długu publicznego.

Ponieważ faktycznie pieniądze do przedsiębiorców popłyną z PFR a nie z budżetu. Wcześniej zostaną wykreowane przez banki komercyjne.

Po co się tak kombinuje? Po to, żeby premier Morawiecki nadal mógł się chwalić zrównoważonym budżetem pomimo kryzysu, co będzie fikcją, ale w kwitach wszystko będzie się zgadzać.

Odbywa się tutaj właśnie kreatywna księgowość na najwyższym poziomie. Czyli wszyscy kłamią zgodnie z prawem.

Gdzie tutaj jest kradzież, o której pisałem na początku, skoro wszystko jest zgodne z prawem?

O tym właśnie będzie część II.

Część II.

Jeśli zrozumiałeś część I to znaczy, że należysz do 1% społeczeństwa i jesteś ekonomistą, albo przynajmniej pasjonatem ekonomii.

Jeśli nie zrozumiałeś tego o czym jest część I, to znaczy że należysz do 99% społeczeństwa i jesteś zupełnie normalnym obywatelem, bo nie każdy musi mieć doktorat z ekonomii albo być głównym księgowym.

Żadnej władzy nie zależy na tym żeby obywatele rozumieli jej działalność finansową, ponieważ następnego dnia wszyscy by wyszli na ulice. Dlatego w szkołach nie uczy się podstaw ekonomii.
W szkołach wychowuje się posłusznych obywateli.

Właśnie dlatego tak bardzo się to wszystko komplikuje, żebyś niczego z tego nie zrozumiał i wtedy przyjmiesz bezkrytycznie wszystko co ci wmówi władza.

Żeby pojąć co się obecnie dzieje w tym kraju, trzeba zrozumieć na czym polega funkcja pieniądza na przykładzie chłopa i krowy.

Jeśli chłop wykonał ciężką pracę, to za tę pracę mógł dostać krowę. Krowę mógł doić i mleko zamieniać na inne dobra.

Trudno jednak zamienić krowę na większą ilość mniej wartościowych dóbr, więc ludzie wymyślili pieniądze.

Za wykonaną pracę mógł więc chłop dostać pieniądze, za które mógł kupić albo krowę, albo mleko, albo inne dobra.

Krowę trudno jest podrobić ale pieniądze znacznie łatwiej. Tak więc kiedy pojawiły się pieniądze, pojawili się też ich fałszerze.

Dotychczas, żeby posiadać określone dobra, trzeba było wykonać określoną pracę. Kiedy fałszerze zaczęli podrabiać pieniądze, mogli na tym samym rynku nabywać różne dobra nie wykonując żadnej pracy. Wystarczyło, że mieli fałszywe pieniądze.

Kogoś takiego nazywamy dzisiaj pasożytem.

Czyli, jeśli ktoś się bogacił nie wykonując żadnej pracy, to oznaczało, że inni uczestnicy rynku musieli jeszcze ciężej pracować, żeby utrzymać fałszerzy pieniędzy, czyli pasożytów.

Jeśli fałszywych pieniędzy jest coraz więcej, to zaczynają wypierać pieniądze prawdziwe. To z kolei oznacza, że ludzie uczciwie pracujący muszą pracować coraz ciężej, ponieważ mają na utrzymaniu coraz większą liczbę pasożytów. Dlatego, że większość dóbr, które powstają dzięki ich pracy trafia do oszustów, natomiast im pozostaje tylko niewielka część.

Pieniądz fałszywy miesza się na rynku z pieniądzem realnym i dlatego w pewnym momencie nie można ich odróżnić i wszyscy są przekonani, że wszystkie są prawdziwe.

Jak to się ma do obecnej sytuacji w Polsce?

Polski Fundusz Rozwoju jest spółką akcyjną, której właścicielem jest skarb państwa, ale nie jest jednostką budżetową, czyli jej długi nie obciążają budżetu państwa.

PFN emituje obligacje wartości 100 mld zł, chociaż nie posiada majątku wartości 100 mld zł.

Jeśli więc te obligacje sprzeda bankom, to znaczy że pieniądze, które otrzyma od banków są „pustymi” pieniędzmi, ponieważ nie stoi za nimi żadna realna wartość, żadna praca ani żaden realny majątek, który jest efektem wykonanej pracy.

Nazywając rzecz po imieniu są to fałszywe pieniądze, które trafią na polski rynek. Ponieważ nikt tych pieniędzy nie zarobił.

Jeśli więc otrzymasz wypłatę, to część z tych pieniędzy będzie fałszywa.

Na przykład - jeśli na rynek trafia 20% fałszywych pieniędzy w stosunku do ilości, która jest w obiegu, to z 5 000 zł. wynagrodzenia, które otrzymasz, 1000 zł, będzie fałszywe.

Czyli za kwotę 5 000 zł. będziesz mógł nabyć dobra, za które dotychczas płaciłeś tylko 4 000 zł.

To zjawisko nazywa się inflacją.

Czyli jeśli ty podrobisz pieniądze, to będzie to fałszerstwo. Jeśli rząd sfałszuje pieniądze, nazywa się to inflacją.

Jedno i drugie jest jednak tym samym.

Większość ludzi się temu nie dziwi uznając, że takie są prawa ekonomii, której jednak nie znają.

Problem w tym, że rynek potrzebuje czasu, żeby uruchomić mechanizmy inflacyjne. To może potrwać kilka miesięcy albo dłużej. Kiedy zaczniesz zauważać, że potrzebujesz więcej pieniędzy, żeby żyć na poprzednim poziomie, twój umysł już wtedy nie będzie kojarzył skutku z przyczyną.

Wtedy pobiegniesz do pracodawcy po podwyżkę i będziesz się cieszył, że jesteś bogatszy gdy w rzeczywistości jest to tylko złudzenie, gdyż tak naprawdę, to tylko powróciłeś do poziomu materialnego, w którym już kiedyś byłeś.

Taka finansowa fatamorgana.

Weź kalkulator i policz. Kalkulator nie kłamie. Umysł tak.

Nie należy winić za to pracodawcy, bo to nie on sfałszował pieniądze. On również padł ofiarą oszusta.

To jest przestępstwo doskonałe, kiedy kradnie się dając.

Takiej historii nikt nie przeczyta nawet w najlepszej powieści kryminalnej..

Co się dzieje dzisiaj? Dzisiaj niewolnicy biją pokłony swojemu panu, który rzuca im pieniądze, nie zdając sobie sprawy, że w rzeczywistości on ich w ten sposób okrada.

Co się stało z waszymi pieniędzmi? Wczoraj przecież jeszcze były. Dzisiaj zostaliście bez pieniędzy i bez możliwości ich zarabiania. Nikt się temu nie dziwi?

Ktoś wam zabrał realne pieniądza a w zamian dostaniecie fałszywe. Rachunek będzie się zgadzał a wy nadal niczego nie będziecie rozumieć.

To się właśnie teraz odbywa.

Niemcy w ciągu dwóch dni wypłacili pieniądze przedsiębiorcom.

Dlatego, że je mieli. Realne pieniądze, które gromadzili w czasie koniunktury jako rezerwę na trudne czasy. To były pieniądze tych, którzy je otrzymali, ponieważ to oni je zarabiali i płacili podatki. To są prawdziwe pieniądze, które są efektem ich pracy.

Dlaczego nasz rząd tego nie zrobił? Bo musi je dopiero podrobić a to zajmuje trochę czasu.

Niemcy nie będą mieć inflacji, ponieważ ich pieniądze są prawdziwe.

Nasze dopiero się produkują, bo te które zarobiliśmy zostały przejedzone i przehulane.

Nikt nie pyta co rząd zrobił z pieniędzmi, które zabierał jako podatki?

Niedługo Morawiecki znów wyjdzie na mównicę i powie, że wszyscy będą musieli ponieść ciężar tego kryzysu. To znaczy, WY wszyscy. Nie ONI wszyscy. Wmówi wam, że niedługo potem będziecie milionerami. Będzie miał rację. Zapomni tylko dodać, że będziecie jeszcze bardziej biedni.

Kto jest złodziejem?

Wystarczy sprawdzić, kto się będzie bogacił wtedy, kiedy inni będą biednieć.

Zajrzyjcie do majątków banksterów, polityków i ich rodzin i innych cwaniaków w nimi powiązanych.

Może wtedy ktoś zrozumie, że milioner nigdy nie będzie dbał o majątek biedaka, bo gdyby tak było, to by się z nim podzielił i wtedy nie byłby już milionerem.

Znów bogaci będą tanio kupować działki i inne nieruchomości, które będą im sprzedawać biedni. Następnie za 10 lat biedni odkupią je od bogatych po znacznie wyższych cenach i historia się powtórzy. Wtedy zacznie się kolejny kryzys."

Ryszard Tutko
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 3861
Silencium
Mińsk Mazowiecki, postów: 3861
Piątek, 24 lipca 2020 13:54:25
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kumak koniecznie donieś o aferze z maseczkami, zyskasz sławę a donoszenie w Mińsku się opłaca.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 14:28:20
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
silencjumie- wszyscy o tym wiedzą i o tych workach po 120 zl za sztukę też
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Piątek, 24 lipca 2020 15:21:08
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Czyli co kumak wszyscy wiedzą a ja nie. Jak Mińsk kupował maseczki i roznosił to w przetargu czy pozaprzetargowo albo pozakonkursowo?
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 16:53:04
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
poseł Bosak o sukcesie MORAWIECKIEGO https://www.facebook.com/KONFEDERACJA2019/videos/588187...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 16:59:19
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
zatroszczyK- ZADAJ TO PYTANIE Burmistrzowi- GDZIEŚ O TYM BYŁO A;LE MNIE TO NIE INTERESOWAŁO https://minskmaz.com/news/wielorazowe-maseczki-dla-...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 24 lipca 2020 23:12:21
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
PiS zabiera emerytom, by dać górnikom. Kosztem najbiedniejszych Sasin chce ratować swój stołek https://crowdmedia.pl/pis-zabiera-emerytom-by-dac-go...

Resort finansów zabiera aż 30 milionów złotych z rezerwy przeznaczonej na sfinansowanie wyższej waloryzacji rent i emerytur. Ponoć środki te zostaną wydane na uzupełnienie rezerw strategicznych. Tyle że gdy posłowie opozycji zaczęli drążyć sprawę, ostatecznie okazało się, że pieniądze mają być użyte do ratowania kopalni.

30 mln zł wydane na kopalnie
Sejmowa komisja finansów chce przesunięcia aż 130 mln zł. 100 mln zł ma pochodzić z rezerwy na utrzymanie systemów informatycznych, a 30 mln zł to środki przeznaczone wcześniej na waloryzację rent i emerytur. – Zarówno premier, jak i prezes ZUS wyrazili zgodę na przesunięcie tych środków – mówił wiceminister finansów Sebastian Skuza. – Nie spowoduje to zakłóceń w finansowaniu tych zadań – dodawał.


Posłowie opozycji zaczęli drążyć temat. Wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński odpowiedział, że nowy pomysł „to uzupełnienie rezerw strategicznych niezbędnych do utrzymania bezpieczeństwa energetycznego kraju”.

– Prawdopodobnie chodzi o zakupy węgla ze składów – powiedziała w odpowiedzi Zofia Czernow.

Podobny tok rozumowania przyjął inny polityk.

– W lutym tego roku podjęliście interwencję i kupiliście miliony ton bezwartościowego węgla. Ile chcecie tego węgla, skoro roczne zapotrzebowanie Polski to ok. 70 mln! – mówił dalej poseł Marek Sowa z KO.

Komisja poparła poprawkę
Ostatecznie komisja poparła poprawkę. Jeśli teraz Sejm przegłosuje pomysł, na uzupełnienie rezerw strategicznych przeznaczonych zostanie 130 mln zł. Pieniądze prawdopodobnie zostaną przeznaczone właśnie na utworzenie rezerwy węgla kamiennego na cele energetyczne.

Co jest warte dodanie, utworzenie takiej rezerwy już dwa dni temu zapowiedziało Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez wicepremiera Jacka Sasina. Innymi słowy, resort chce, by Agencja Rezerw Materiałowych odkupiła od Polskiej Grupy Górniczej węgiel, a w ten sposób uratowała właśnie największą górniczą spółkę, której grozi zaś utrata płynności finansowej. W oficjalnym komunikacje ministerstwo wyjaśniło, że na utworzenie takiej rezerwy potrzeba dokładnie 130 mln zł.

Źródło: fakt.pl

Resort finansów zabiera aż 30 milionów złotych z rezerwy przeznaczonej na sfinansowanie wyższej waloryzacji rent i emerytur. Ponoć środki te zostaną wydane na uzupełnienie rezerw strategicznych. Tyle że gdy posłowie opozycji zaczęli drążyć sprawę, ostatecznie okazało się, że pieniądze mają być użyte do ratowania kopalni.

30 mln zł wydane na kopalnie
Sejmowa komisja finansów chce przesunięcia aż 130 mln zł. 100 mln zł ma pochodzić z rezerwy na utrzymanie systemów informatycznych, a 30 mln zł to środki przeznaczone wcześniej na waloryzację rent i emerytur. – Zarówno premier, jak i prezes ZUS wyrazili zgodę na przesunięcie tych środków – mówił wiceminister finansów Sebastian Skuza. – Nie spowoduje to zakłóceń w finansowaniu tych zadań – dodawał.


Posłowie opozycji zaczęli drążyć temat. Wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński odpowiedział, że nowy pomysł „to uzupełnienie rezerw strategicznych niezbędnych do utrzymania bezpieczeństwa energetycznego kraju”.

– Prawdopodobnie chodzi o zakupy węgla ze składów – powiedziała w odpowiedzi Zofia Czernow.

Podobny tok rozumowania przyjął inny polityk.

– W lutym tego roku podjęliście interwencję i kupiliście miliony ton bezwartościowego węgla. Ile chcecie tego węgla, skoro roczne zapotrzebowanie Polski to ok. 70 mln! – mówił dalej poseł Marek Sowa z KO.

Komisja poparła poprawkę
Ostatecznie komisja poparła poprawkę. Jeśli teraz Sejm przegłosuje pomysł, na uzupełnienie rezerw strategicznych przeznaczonych zostanie 130 mln zł. Pieniądze prawdopodobnie zostaną przeznaczone właśnie na utworzenie rezerwy węgla kamiennego na cele energetyczne.

Co jest warte dodanie, utworzenie takiej rezerwy już dwa dni temu zapowiedziało Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez wicepremiera Jacka Sasina. Innymi słowy, resort chce, by Agencja Rezerw Materiałowych odkupiła od Polskiej Grupy Górniczej węgiel, a w ten sposób uratowała właśnie największą górniczą spółkę, której grozi zaś utrata płynności finansowej. W oficjalnym komunikacje ministerstwo wyjaśniło, że na utworzenie takiej rezerwy potrzeba dokładnie 130 mln zł.

Źródło: fakt.pl
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Sobota, 25 lipca 2020 07:03:15
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W mieście nie ma pieniędzy na drogi bo rozdają pozakonkursowe zlecenia?
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 25 lipca 2020 07:42:50
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Parlament Europejski negatywnie o ustaleniach RE ws. unijnego budżetu. Europosłowie w rezolucji żądają konkretów ws. praworządności

PE przyjął niewiążącą prawnie rezolucję, w której wyraził brak akceptacji dla porozumienia Rady Europejskiej ws. wieloletniego budżetu UE w obecnym kształcie. Europosłowie chcą negocjacji z krajami UE nad ostatecznym kształtem budżetu UE.
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Sobota, 25 lipca 2020 07:51:28
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Myśl nie wklejaj pozakonkursowy zleceniobiorco.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 25 lipca 2020 11:02:10
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Z ujawnionych założeń budżetu na 2021 rok wynika, że płaca minimalna zamiast 3 tys. zł ma wynieść prawie 300 zł mniej. Będą za to 13. i 14. emerytury, chociaż to koszt ok. 24 mld zł. Na takim budżecie najbardziej traci budżetówka i pracownicy o niskich zarobkach, zyskują emeryci
„Dziennik Gazeta Prawna” ujawnił plany Ministerstwa Finansów, na których podstawie powstanie ustawa budżetowa na 2021 rok. Jak podkreśla w rozmowie z „DGP” Łukasz Czernicki, główny ekonomista MF, to nie jest ostateczny plan, ale wyjściowa propozycja do dyskusji z partnerami społecznymi.

Nie ma jednak wątpliwości, że ten plan społecznym partnerom się nie spodoba. Najważniejsze założenia?

Podwyżka płacy minimalnej do 2716 zł brutto;
Utrzymanie 13. i 14. emerytury;
Utrzymanie waloryzacji emerytur o przynajmniej 70 złotych;
Zamrożenie podwyżek w sferze budżetowej.
To punkty, które mogą budzić największe kontrowersje. PiS przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku obiecał bardzo dynamiczne podnoszenie płacy minimalnej. W 2024 roku miałoby to być aż 4 tys. złotych. W 2021 – 3 tys. Teraz okazuje się, że podwyżka ma być znacznie niższa. Rząd, tłumacząc tę zmianę, może sięgnąć po argument z kryzysu, bez względu na to, czy jest on w pełni uzasadniony, czy nie – w 2020 roku polska gospodarka skurczy się według różnych szacunków o ok. 4 proc., MF zakłada w swoim planie 4,6 proc. Kryzys gospodarczy wymaga solidarnych wyrzeczeń od społeczeństwa – będzie mówił rząd.

„Wydaje mi się, że ludzie są w stanie zaakceptować mniejszą podwyżkę. Zamiast 3000 np. 2800 złotych. Jest kryzys, więc potrzebny jest kompromis i można uwzględnić też perspektywę pracodawców” – mówił w czerwcu w wywiadzie dla OKO.press prof. Ryszard Szarfenberg.

Problem w tym, że obecna propozycja nie ma niewiele wspólnego z solidarnością. Obietnice dla emerytów mają wyraźne pierwszeństwo przed obietnicami wobec pracowników.

„Gniew pracowników będzie uzasadniony”
„OPZZ nie otrzymało dotychczas formalnie założeń budżetu państwa na 2021 rok. Zresztą sam »Dziennik Gazeta Prawna« wskazuje, że to na razie plany Ministerstwa Finansów” – komentuje dla OKO.press Piotr Ostrowski, wiceprzewodniczący OPZZ.

Związkowcy czekają na oficjalną korespondencję ze strony rządu, która powinna niebawem nastąpić.

„Gdyby miało się okazać, że propozycja rządowa dotycząca płacy minimalnej na przyszły rok to 2716 zł, a więc tyle ile wynosi absolutne minimum, byłoby to ogromne rozczarowanie. Wszyscy pamiętamy zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że płaca minimalna w 2021 roku wyniesie 3000 zł. Ogromna liczba pracowników w Polsce, otrzymujących wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej, mogło uwierzyć prezesowi Prawa i Sprawiedliwości i – kierując się tą obietnicą – oddało głos na PiS w czasie zeszłorocznych wyborów do parlamentu, a być może także na Andrzeja Dudę, przypieczętowując jego reelekcję jako Prezydenta RP. Z pewnością ich gniew związany z tym, że dali się nabrać, a obietnice lidera rządzącej partii były zwykłą kiełbasą wyborczą, będzie całkowicie uzasadniony” – mówi Ostrowski.

PiS i konsultacje
W opublikowanym 22 lipca rozporządzeniu ministra finansów ustalono, że Rada Dialogu Społecznego otrzyma założenia ustawy budżetowej do 31 lipca.

Projekt budżetu musi przejść konsultacje w Radzie Dialogu Społecznego, ale podczas prac nad kolejnymi ustawami antykryzysowymi rząd pokazał, jak w trudnej sytuacji traktuje partnerów społecznych. Ustawy trafiały do związków zawodowych z opóźnieniem, a sugestii strony społecznej nie słuchano, chociaż minister Emilewicz chwaliła się wielokrotnie, że związki na proponowane rozwiązania się godzą.

W 2019 roku PiS niespodziewanie postanowił podnieść płacę minimalną, dając związkom prezent, chociaż wynegocjowana ze związkami wysokość płacy minimalnej wynosiła 2450 złotych. Rząd pokazał w ten sposób, że decyzje podejmuje sam. Wówczas pieniędzy dał więcej, teraz wysokość płacy minimalnej obniża. Każda z tych decyzji była podejmowana arbitralnie.

24 mld zł na dodatki dla emerytów
Koszt wypłaty trzynastki i czternastki dla wszystkich uprawnionych (9,8 mln osób) to około 24 mld złotych. Podwyżka płacy minimalnej nie generuje dla budżetu państwa takich kosztów, bo to nie rząd jest w Polsce głównym pracodawcą. To jednak spora zmiana, bo w Polsce płacę w okolicach minimalnej (+/- 10 proc.) w 2017 roku otrzymywało 17 proc. pracowników. To dane z najnowszego raportu Eurofund. To czwarte miejsce w Europie, po Rumunii, Węgrzech i Portugalii. Dziś ten odsetek może być jeszcze wyższy: według nowego raportu z Diagnozy Plus – innowacyjnego badania rynku pracy – aż 26,2 badanych wciąż wskazuje na spadek dochodów w stosunku do miesięcy przed pandemią. https://oko.press/pis-wbija-klin-w-spoleczenstwo...
Mińsk Mazowiecki Postów: 3377
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3377
Sobota, 25 lipca 2020 11:10:10
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Całe szczęście że rządzi PiS, liberałowie z PO nie uznają żadnej pomocy dla społeczeństwa.
Według nich wolny rynek rozwiąże wszystko, kto jest słaby niech ginie.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 25 lipca 2020 11:22:10
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
totamto- kto wprowadził kartę? https://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_Du%C5%BCej_Rodziny
Pomoc socjalna zawsze istniała przy każdym rządzie.chyba jeszcze raz przypomnę co to inflacja i skąd się bierze- 500+ to pieniądze których faktycznie nie ma i one są przyczyną inflacji.Dlatego to co kupowałem kiedyś za 1000 zł teraz muszę zapłacić 1400 lub więcej.5 lat temu dostawałem rentę okołoo1600 zł teraz mam 1950 więc nie powinienem narzekać ale prawda taka że za te 1950 nie kupię tyle co za 1500 5 lat temu
Post edytowany 3 razy
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 25 lipca 2020 11:29:35
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
jeszcze raz przypomnę bo nie do wszystkich dotarło

"Chcesz być milionerem? To nic trudnego. Wystarczy zaufać władzy.

Już przecież to przerabialiśmy. Kiedyś takie banknoty każdy nosił w swoim portfelu.

W 1970 r. średnie wynagrodzenie wynosiło 2 235 zł. Byliśmy wtedy biedni. Chleb kosztował 2,50 zł.

W roku 1994 byliśmy już milionerami. Średnie wynagrodzenie wynosiło wtedy 5,3 mln zł.

Tylko dlaczego znów byliśmy biedni? Ponieważ chleb kosztował już 7,4 tys. zł.

Potem była denominacja i historia zaczęła się od początku.

Chleb kosztował już tylko 0,62 zł, ale nadal byliśmy biedni.

Dlaczego? Przecież ciężko pracowaliśmy.

Dlatego, że niewolnictwo nigdy nie zostało zniesione, ono przybrało tylko inną formę.

Dzisiaj jest najlepszy moment żeby to zrozumieć.

Ten post podzielę na dwie części. Jeśli ktoś próbując przebrnąć przez część I stwierdzi, że właśnie przepalają mu się zwoje w mózgu, niech od razu przejdzie do części II, zanim zrezygnuje z czytania całości.

Część I.

Rząd ogłosił, że w najbliższym czasie obdarzy polskie przedsiębiorstwa zawrotną kwotą 100 mld zł, w celu ratowania gospodarki.

Skąd rząd weźmie te pieniądze, skoro w budżecie ich nie ma?

Istnieją co najmniej trzy sposoby, żeby zdobyć pieniądze – można je zarobić, można je pożyczyć, albo można je ukraść.

Rząd postanowił pójść tą trzecią drogą.

W tym celu Polski Fundusz Rozwoju wyemituje obligacje na kwotę 100 mld zł., gwarantowane przez państwo. Obligacje te zostaną skupione przez banki komercyjne, od których następnie odkupi je Narodowy Bank Polski.

Czyli ostatecznym wierzycielem PFR zostanie NBP, a banki komercyjne poprzez przepływ pieniądza zainkasują gwarantowane zyski. Tak więc wszystko zostanie w rodzinie i właściwie nikt nikomu nie będzie nic winien, bo kasa będzie się zgadzać.

Co prawda w księgach rachunkowych PFR powstanie zobowiązanie, ale wobec swoich, więc później się to umorzy.

Dlaczego tworzy się takie kombinacje i po prostu rząd nie pożyczy pieniędzy od NBP?

Dzieje się tak z dwóch powodów. Pierwszy to art. 220 ust. 2 Konstytucji RP, który zabrania przewidywania w ustawie budżetowej pokrywania deficytu budżetowego poprzez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.

Drugim powodem jest próba ukrycia rzeczywistego długu publicznego.

Ponieważ faktycznie pieniądze do przedsiębiorców popłyną z PFR a nie z budżetu. Wcześniej zostaną wykreowane przez banki komercyjne.

Po co się tak kombinuje? Po to, żeby premier Morawiecki nadal mógł się chwalić zrównoważonym budżetem pomimo kryzysu, co będzie fikcją, ale w kwitach wszystko będzie się zgadzać.

Odbywa się tutaj właśnie kreatywna księgowość na najwyższym poziomie. Czyli wszyscy kłamią zgodnie z prawem.

Gdzie tutaj jest kradzież, o której pisałem na początku, skoro wszystko jest zgodne z prawem?

O tym właśnie będzie część II.

Część II.

Jeśli zrozumiałeś część I to znaczy, że należysz do 1% społeczeństwa i jesteś ekonomistą, albo przynajmniej pasjonatem ekonomii.

Jeśli nie zrozumiałeś tego o czym jest część I, to znaczy że należysz do 99% społeczeństwa i jesteś zupełnie normalnym obywatelem, bo nie każdy musi mieć doktorat z ekonomii albo być głównym księgowym.

Żadnej władzy nie zależy na tym żeby obywatele rozumieli jej działalność finansową, ponieważ następnego dnia wszyscy by wyszli na ulice. Dlatego w szkołach nie uczy się podstaw ekonomii.
W szkołach wychowuje się posłusznych obywateli.

Właśnie dlatego tak bardzo się to wszystko komplikuje, żebyś niczego z tego nie zrozumiał i wtedy przyjmiesz bezkrytycznie wszystko co ci wmówi władza.

Żeby pojąć co się obecnie dzieje w tym kraju, trzeba zrozumieć na czym polega funkcja pieniądza na przykładzie chłopa i krowy.

Jeśli chłop wykonał ciężką pracę, to za tę pracę mógł dostać krowę. Krowę mógł doić i mleko zamieniać na inne dobra.

Trudno jednak zamienić krowę na większą ilość mniej wartościowych dóbr, więc ludzie wymyślili pieniądze.

Za wykonaną pracę mógł więc chłop dostać pieniądze, za które mógł kupić albo krowę, albo mleko, albo inne dobra.

Krowę trudno jest podrobić ale pieniądze znacznie łatwiej. Tak więc kiedy pojawiły się pieniądze, pojawili się też ich fałszerze.

Dotychczas, żeby posiadać określone dobra, trzeba było wykonać określoną pracę. Kiedy fałszerze zaczęli podrabiać pieniądze, mogli na tym samym rynku nabywać różne dobra nie wykonując żadnej pracy. Wystarczyło, że mieli fałszywe pieniądze.

Kogoś takiego nazywamy dzisiaj pasożytem.

Czyli, jeśli ktoś się bogacił nie wykonując żadnej pracy, to oznaczało, że inni uczestnicy rynku musieli jeszcze ciężej pracować, żeby utrzymać fałszerzy pieniędzy, czyli pasożytów.

Jeśli fałszywych pieniędzy jest coraz więcej, to zaczynają wypierać pieniądze prawdziwe. To z kolei oznacza, że ludzie uczciwie pracujący muszą pracować coraz ciężej, ponieważ mają na utrzymaniu coraz większą liczbę pasożytów. Dlatego, że większość dóbr, które powstają dzięki ich pracy trafia do oszustów, natomiast im pozostaje tylko niewielka część.

Pieniądz fałszywy miesza się na rynku z pieniądzem realnym i dlatego w pewnym momencie nie można ich odróżnić i wszyscy są przekonani, że wszystkie są prawdziwe.

Jak to się ma do obecnej sytuacji w Polsce?

Polski Fundusz Rozwoju jest spółką akcyjną, której właścicielem jest skarb państwa, ale nie jest jednostką budżetową, czyli jej długi nie obciążają budżetu państwa.

PFN emituje obligacje wartości 100 mld zł, chociaż nie posiada majątku wartości 100 mld zł.

Jeśli więc te obligacje sprzeda bankom, to znaczy że pieniądze, które otrzyma od banków są „pustymi” pieniędzmi, ponieważ nie stoi za nimi żadna realna wartość, żadna praca ani żaden realny majątek, który jest efektem wykonanej pracy.

Nazywając rzecz po imieniu są to fałszywe pieniądze, które trafią na polski rynek. Ponieważ nikt tych pieniędzy nie zarobił.

Jeśli więc otrzymasz wypłatę, to część z tych pieniędzy będzie fałszywa.

Na przykład - jeśli na rynek trafia 20% fałszywych pieniędzy w stosunku do ilości, która jest w obiegu, to z 5 000 zł. wynagrodzenia, które otrzymasz, 1000 zł, będzie fałszywe.

Czyli za kwotę 5 000 zł. będziesz mógł nabyć dobra, za które dotychczas płaciłeś tylko 4 000 zł.

To zjawisko nazywa się inflacją.

Czyli jeśli ty podrobisz pieniądze, to będzie to fałszerstwo. Jeśli rząd sfałszuje pieniądze, nazywa się to inflacją.

Jedno i drugie jest jednak tym samym.

Większość ludzi się temu nie dziwi uznając, że takie są prawa ekonomii, której jednak nie znają.

Problem w tym, że rynek potrzebuje czasu, żeby uruchomić mechanizmy inflacyjne. To może potrwać kilka miesięcy albo dłużej. Kiedy zaczniesz zauważać, że potrzebujesz więcej pieniędzy, żeby żyć na poprzednim poziomie, twój umysł już wtedy nie będzie kojarzył skutku z przyczyną.

Wtedy pobiegniesz do pracodawcy po podwyżkę i będziesz się cieszył, że jesteś bogatszy gdy w rzeczywistości jest to tylko złudzenie, gdyż tak naprawdę, to tylko powróciłeś do poziomu materialnego, w którym już kiedyś byłeś.

Taka finansowa fatamorgana.

Weź kalkulator i policz. Kalkulator nie kłamie. Umysł tak.

Nie należy winić za to pracodawcy, bo to nie on sfałszował pieniądze. On również padł ofiarą oszusta.

To jest przestępstwo doskonałe, kiedy kradnie się dając.

Takiej historii nikt nie przeczyta nawet w najlepszej powieści kryminalnej..

Co się dzieje dzisiaj? Dzisiaj niewolnicy biją pokłony swojemu panu, który rzuca im pieniądze, nie zdając sobie sprawy, że w rzeczywistości on ich w ten sposób okrada.

Co się stało z waszymi pieniędzmi? Wczoraj przecież jeszcze były. Dzisiaj zostaliście bez pieniędzy i bez możliwości ich zarabiania. Nikt się temu nie dziwi?

Ktoś wam zabrał realne pieniądza a w zamian dostaniecie fałszywe. Rachunek będzie się zgadzał a wy nadal niczego nie będziecie rozumieć.

To się właśnie teraz odbywa.

Niemcy w ciągu dwóch dni wypłacili pieniądze przedsiębiorcom.

Dlatego, że je mieli. Realne pieniądze, które gromadzili w czasie koniunktury jako rezerwę na trudne czasy. To były pieniądze tych, którzy je otrzymali, ponieważ to oni je zarabiali i płacili podatki. To są prawdziwe pieniądze, które są efektem ich pracy.

Dlaczego nasz rząd tego nie zrobił? Bo musi je dopiero podrobić a to zajmuje trochę czasu.

Niemcy nie będą mieć inflacji, ponieważ ich pieniądze są prawdziwe.

Nasze dopiero się produkują, bo te które zarobiliśmy zostały przejedzone i przehulane.

Nikt nie pyta co rząd zrobił z pieniędzmi, które zabierał jako podatki?

Niedługo Morawiecki znów wyjdzie na mównicę i powie, że wszyscy będą musieli ponieść ciężar tego kryzysu. To znaczy, WY wszyscy. Nie ONI wszyscy. Wmówi wam, że niedługo potem będziecie milionerami. Będzie miał rację. Zapomni tylko dodać, że będziecie jeszcze bardziej biedni.

Kto jest złodziejem?

Wystarczy sprawdzić, kto się będzie bogacił wtedy, kiedy inni będą biednieć.

Zajrzyjcie do majątków banksterów, polityków i ich rodzin i innych cwaniaków w nimi powiązanych.

Może wtedy ktoś zrozumie, że milioner nigdy nie będzie dbał o majątek biedaka, bo gdyby tak było, to by się z nim podzielił i wtedy nie byłby już milionerem.

Znów bogaci będą tanio kupować działki i inne nieruchomości, które będą im sprzedawać biedni. Następnie za 10 lat biedni odkupią je od bogatych po znacznie wyższych cenach i historia się powtórzy. Wtedy zacznie się kolejny kryzys."

Ryszard Tutko
siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Sobota, 25 lipca 2020 11:56:07
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
pytanie:
czy toy-toy na parkingu, chluba( za naszą kasę) wyżelowanego BeeMJotka, działa???????
jest wykożystywany? czy to tak samo jak ze strefą relaksu pod pomnikiem dzierżyńskiego w Warszawie..........
widzicie ile wspólnego mają z sobą ci wszyscy POpaprani włodarze........
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 25 lipca 2020 12:31:25
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nigdy nie korzystałem ale jest najlepsze miejsce na szybki numerek w środku miasta

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK