Aron: Radny Gryz jest partyjnym zwierzchnikiem burmistrza, nie wiem po co im takie zamieszanie.
Może Platforma kreuje sztuczny problem aby potem bohatersko go rozwiązać?
Wóz: przecież jak ktoś jest kumaty to zrobi sobie zakupy do 23:00 i pójdzie w tango. to żaden problem. a jak komuś zabraknie to zadzwoni po taksę, której kierowca przywiezie mu to i owo z kerfurka.
Właśni! Więc zakaz ten jest tylko śmieszny i nie rozwiązuje problemu.
Mnie osobiście ten zakaz "ani ziębi, ani grzeje". Jest mi wszystko jedno. Nie jestem klientem tych przybytków. Śmieszno tylko i największa jest beka z tzw. "wolnościowców".