Zmiana płci to samobójstwo
Walt Heyer, transseksualista, autor książek: Z początku było zabawnie, jakbym się wcielił w postać z bajki, ale potem poczułem pustkę. Żyłem jako Laura Jensen przez trzy lata, zanim poddałem się operacji. Okazało się, że pierwsza operacja nie zmieniła nic, pogłębiła tylko moje zanurzenie w świecie iluzji. Operacje nie rozwiązują problemów osób transseksualnych – i to jest właśnie powodem wysokiego odsetka prób samobójczych w tym środowisku.
A może, gdyby nie operacja, byłoby jeszcze gorzej? Zarzuca się panu, że chce odebrać transseksualistom jedyną formę pomocy, jakiej naprawdę potrzebują. Z zawiści, niechęci czy innych niskich pobudek.
Głęboko odczuwam ból osób transseksualnych, rozumiem ich i współczuję im. Ani zrozumienie, ani współczucie nie powstrzymuje mnie jednak przed zdecydowanym twierdzeniem, że właściwym rozwiązaniem jest tylko psychoterapia
https://www.rp.pl/artykul/1110452-Zmiana-plci-to...