No i znowu miał być Ameryka!
http://minskmaz.com/news/parking-parkuj-i-jedz-jes...
http://www.rynek-kolejowy.pl/30007/Parkuj_i_Jedz_w_Minsku_M...
Załóżmy że ktoś z np. Siennicy jedzie samochodem, a potem pociągiem do teatru, do Warszawy. Załóżmy że przedstawienie teatralne kończy się po 22-giej, a amator sztuki wyjedzie ok. 23-ej z W-wy i dojedzie do Mińska ok. północy (ostatni pociąg). I co??? Te trzy znaki zapytania najlepiej wyrażą jego zdziwienie po przyjeździe, bo parking jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od 400 do 2200(tylko).
Ale! Człowiek ów jadąc do tego teatru jednak i tak nie będzie mógł zostawić samochodu w Mińsku na parkingu "Parkuj i Jedź", gdyż: „Z parkingu mogą korzystać pasażerowie „Kolei Mazowieckich”, którzy posiadają ważny okresowy (czyli minimum tygodniowy) bilet na przejazd pociągami.” Na dodatek: „W dni świąteczne parking jest nieczynny”.
Cóż za kosmiczna bzdura!
Potem jeszcze Regulamin Parkingu mówi że: „W przypadku stwierdzenia pozostawienia pojazdu na terenie Parkingu poza Dobą Parkingową obsługa Parkingu powiadamia właściwą Straż Miejską lub Policję ( w celu odholowania ?). Nic natomiast się nie mówi co będzie jeżeli to pociąg spóźni się o np.2-3 godziny, co przecież się zdarza?
No i na koniec: w § 5 pkt. : „Zarządca nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody powstałe w wyniku siły wyższej, żywiołów, kradzieży (włamania, rozboju itp.) rabunku, zniszczenia lub uszkodzenia pojazdów znajdujących się na terenie Parkingu, jak również rzeczy
w nich pozostawionych lub stanowiących ich wyposażenie”.
To po co obsługa, idąca o 22-iej do domu?
Czyli w sumie parking nie jest dla wszystkich, ci jadący (powyższy przykład) do teatru w dzień powszedni i tak będą zostawiali samochody gdzie popadnie! W święta też się nie da zaparkować!
Znowu „WIELKA ŚCIEMA Z WIELKĄ POMPĄ”.
A powinno być tak:
-Parking powinien być czynny codziennie i jeszcze co najmniej 30 minut po przyjeździe ostatniego pociągu, niezależnie od godziny kiedy on przyjedzie;
-Parking powinien być dostępny DLA WSZYSTKICH, chcących pozostawić samochód (motor), a potem jadących dalej pociągiem.
Będąc ostatnio w Pradze Czeskiej korzystałem z takiego praskiego parkingu. Po pozostawieniu samochodu na miejscu parkingowym przy wyjściu zakupiłem w automacie bilet parkingowy na cały dzień w którego cenie był już bilet na jeden przejazd metrem! W sumie cena za parking + bilet na metro, była o wiele niższa niż bym chciał opłacić te obydwie składowe ceny oddzielnie. Wniosek? Oni mogą a PKP nie! Jadący na bilet jednorazowy nie ma szans skorzystać z tego parkingu!
Jestem jeszcze ciekawy czy niepełnosprawny który pozostawi samochód na tym parkingu, już może przedostać się przy pomocy działających wind na peron i do kas, czy musi się wcześniej teleportować do kas aby poinformować tam kogoś, że on czeka z tej strony torów na kogoś kto mu pomoże i uruchomi windę. Tak było!