“Ojciec w ZOMO, synek w KODzie, demokracja zawsze w modzie”

Długo trzeba było czekać na ten wyrok ... dla wielu zbyt długo
Kluczowy wyrok SN w sprawie dezubekizacji
Sąd Najwyższy uznał, że nie wolno wyłącznie na podstawie przynależności do danej formacji z czasów PRL poddawać danej osoby dezubekizacji. Fakt ten nie jest wystarczający do stwierdzenia, że dana osoba służyła na rzecz totalitarnego państwa. Taka decyzja siedmioosobowego składu SN oznacza porażkę Zbigniewa Ziobry, który jako Prokurator Generalny stał na stanowisku, że wystarczy fakt służby w formacjach z okresu PRL, by byłym funkcjonariuszom obniżać uposażenia. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/dezu...
Uchwała SN oznacza, że w przypadku odwołań funkcjonariuszy, których objęto dezubekizacją sądy powinny indywidualnie oceniać działania każdego z byłych pracowników służb z okresu PRL
- Nie możemy działać jak państwo totalitarne, takie które nie daje człowiekowi prawa do sprawiedliwego sądu - mówił sędzia sprawozdawca Bohdan Bieniek.
Gorącym zwolennikiem wprowadzenia rozwiązań, które dziś skrytykował SN był Zbigniew Ziobro. Decyzja SN to jego porażka, bo uchwała tego sądu będzie wskazówką i kierunkowskazem dla sądów rozpoznających odwołania byłych funkcjonariuszy od decyzji o obniżeniu im uposażeń
- Kolejny raz Sąd Najwyższy opowiedział się w wolnej Polsce przeciwko dekomunizacji - tak uchwałę SN ocenia w rozmowie z Onetem wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta
Przedstawiciel Ziobry podczas dzisiejszej rozprawy wnioskował o wyłączenie ze składu sędziego Józefa Iwulskiego - ze względu na fakt, że w latach 70-tych odbył on przeszkolenie wojskowe w WSW - o czym prokurator miał się dowiedzieć z Wikipedii
Chciał też, by sprawę w SN odroczono do czasu, aż kwestię dezubekizacji rozstrzygnie Trybunał Konstytucyjny. Ten jednak zmaga się z nią od dwóch i pół roku - bez efektu. Oba wnioski prokuratora, przedstawiciela Zbigniewa Ziobry zostały oddalone
- Kryterium służby na rzecz państwa totalitarnego powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W tym także indywidualnych czynów pod kątem naruszenia praw człowieka - taki wyrok siedmioosobowego składu SN przedstawił dziś przewodniczący składu sędzia Józef Iwulski.

On sam, jak ujawnił Onet, w czasach PRL był w stanie wojennym sędzią wojskowym. Wedle dokumentów IPN jego nazwisko pojawia się w procesach opozycjonistów.

Marcin PrzybyłekSYMPATYCY KOD MAZOWIECKIE

Dzisiaj odbyło się zebranie KC PiS na Nowogrodzkiej. Rozważane były różne scenariusze. Władza jednak postanowiła zawrzeć kompromis sama ze sobą. Gdyby jutro była niedziela, to byłoby się można spodziewać, że tow. Kurski nie puści Teleranka.
A tak na serio, to przestrzelili. Skala protestów jest niewyobrażalna, zaskakująca nie tylko władzę, ale też wielu z nas. Szczególnie jeśli chodzi o młodzież, dotychczas nieobecną na demonstracjach lub niezbyt liczną. Efektem sprzeciwu tej właśnie grupy, jest brak strachu przed kościołem i niezważanie na symbole, które dotychczas dla wielu Polaków były albo święte albo nie wypadało na ich temat podejmować dyskusji. A winą za ten stan rzeczy można obarczyć głównie duchownych. Ludzi, którzy zatrzymali się mentalnie w okolicach konklawe, na którym wybrano JPII. Potem właśnie oni tuszowali pedofilię w swoich szeregach, za pomoc w walce z komuną zażyczyli sobie udziału w podziale tortu i przez lata żyli w oderwaniu od rzeczywistości. Władza natomiast też niebyt wie jak wyglada świat. Wydawało jej się, że jak ma TVP i niechętnie czytane tytuły prasowe, to trafi z przekazem do Polaków. Jednak ci, którzy protestują, telewizji raczej nie oglądają, a z Karnowskich czy Sakiewicza, jeśli ich kojarzą, robią sobie żarty. Propaganda TVP też nie próbowała czynić nic by stworzyć choćby seriale, które będzie oglądał ktokolwiek więcej niż „wybitni koneserzy”. Symbolem tego jest „Korona królów” - wybitny gniot, który nudzi po jednym odcinku.
Dochodzi do tego jeszcze zmęczenie pandemią, niezrozumiałe zamknięcia pewnych branż i przespanie czasu na przygotowania, kosztem wyborów, walki z LGBT i bitwą o stołki.
A kwestia niemal całkowego zakazu aborcji, wprowadzonego przez nielegalnie wybrany Trybunał Konstytucyjny, pod dyktando Jarosława Kaczyńskiego, tylko przelał czarę goryczy. I choćby władza miała jeszcze rządzić rok czy dwa, to coś pękło i już się tego nie sklei. Na naszych oczach powstaje inna Polska. Zachodnia, nie tylko w sensie infrastruktury, ale i mentalności. Świecka, oparta na człowieku, a nie na symbolach. Idzie lepsze, ale droga nie będzie krótka.

Paweł Lęcki
3torSrpo3nsoorelm miodnt ·
Wielki chłód panuje między Dudą a Kaczyńskim, a Gowin uzupełnił tę zimową baśń polską i ogłosił, że zimą wyciągi narciarskie będą oczywiście nieczynne. To pięknie. Zawsze można zbudować jakiś mały stoczek w galerii handlowej lub większej bazylice.
Mateusz Morawiecki zaskoczył górali, którzy niezbyt ucieszyli się z tej niespodzianki. Za to Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, uznał, że decyzje Premiera Polski to przełom kopernikański i generalnie jest zadowolony. Większość Polaków nie podziela tego entuzjazmu i uważa, że rząd źle radzi sobie z pandemią.
Dobra wiadomość jest za to taka, że branża pogrzebowa odżyła w czasie pandemii. Narzekają tylko na brak czasu, gdyż ciągle muszą się spieszyć. W zasadzie Mateusz Morawiecki powinien zaapelować na jakiejś kolejnej konferencji prasowej, żeby Polacy umierali trochę wolniej w ramach solidarności społecznej.
Andrzej Duda to ma w ogóle fajnie w życiu. Przeznacza dwa miliardy na Telewizję Polską, po czym apeluje za pośrednictwem mediów społecznościowych o finansową pomoc dla chorego na chłoniaka złośliwego. Trudno powiedzieć, czy to już złośliwość, czy jednak nadal zwykła głupota.
Prezydent z kodów rabatowych Orlenu, Andrzej Duda, pochwalił się, że przeczytał wywiad niemieckiego kardynała. Jasno, jednoznacznie i w punkt, napisał. Niemiecki kardynał Gerhard Mueller uważa, że Polska robi dobrze z tym wetem wobec Unii Europejskiej. Jest to bardzo interesujące. Niemcy są dobrzy tylko wtedy, kiedy są kardynałem. Reszta jest fuj.
Lekarz ze szpitala na Stadionie Narodowym ujawnił: dali pięciogwiazdkowy hotel, karmią jeszcze lepiej, leczyć nie ma kogo. Wyznał, że jest mu wstyd. Dyrektor szpitala wyraził zdanie odmienne. Wszystko wskazuje na to, że będzie jednak trzeba skorzystać z pomysłu Edyty Górniak i położyć w tym szpitalu jakichś statystów.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej domagają się dymisji szefa warszawskiej policji Pawła Dobrodzieja. Według ich ustaleń to on odpowiada za pałki teleskopowe i gaz łzawiący. Jakoś tak dziwnie się zawsze dzieje, że w takich sytuacjach nazwisko musi być nieadekwatne do okoliczności.
Antoni Macierewicz ponownie wyjaśnił obraz tego świata: Celem ataków jest zniszczenie naszej świadomości narodowej. Proces trwa dłuższy czas. To prawda. Geje już od czasów Mojżesza dybią na polską rację stanu. Próbowali nawet powstrzymać Chrzest Polski, ale reszta lewaków nie przyszła, gdyż akurat tworzyła neomarksizm.
Pojawił się stanowczy głos kardynała Ruiniego w obronie papieża Polaka. Ręce precz od Jana Pawła II. Dodatkowo ponad 200 profesorów z Polski napisało list w obronie Jana Pawła II: Oczerniając papieża, pokazujemy brak szacunku dla najjaśniejszych kart historii. Przemysław Czarnek zastanawia się, czy tych ponad 200 profesorów da radę obskoczyć wszystkie polskie uczelnie, gdy już zwolni pozostałych, którzy listu nie napisali.
Wiceburmistrz Targówka zaapelował do nauczycieli: bądźcie schludni i dbajcie o eleganckie tło. Powinien jeszcze dodać, żeby trzymali ręce na kołdrze, gdy śpią, gdyż to nieładnie jest się masturbować. Ewentualnie rozesłać pedagogom swoje zdjęcie, żeby ustawili jako tło na Teamsie. Byłoby schludnie, elegancko i patriotycznie.
Pojawiła się dość niezręczna informacja. Będący jednocześnie trenerem sportowym i opiekunem młodzieży kościelnej licealny nauczyciel z Florydy został oskarżony o posiadania kilkuset materiałów z pornografią dziecięcą. I już prawie można było powiedzieć, że to nauczyciele mają problem z pedofilią, a nie kapłani, ale złośliwie ten nauczyciel musiał być akurat opiekunem młodzieży kościelnej. Taki pech.
Wyjścia z domu tylko do pracy, lekarza, po zakupy, w celach bytowych i religijnych, takie między innymi zapisy znajdują się w projekcie narodowej kwarantanny. Jak widać, są bardzo precyzyjne. Cele bytowe są być może największym osiągnięciem rządu od czasu pomysłu na maszty z flagami w każdej gminie.
Okazało się, że Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw promocji polskiej marki Andrzej Gut-Mostowy jeszcze dwa dni temu deklarował, że będzie rekomendował, aby ferie były rozłożone na dłuższy czas. Wszystko wskazuje jednak na to, że Mateusz Morawiecki wziął jednak pod uwagę opinie i przemyślenia Pełnomocnika do spraw kosmosu Mariusza Błaszczaka.
Premier zapowiedział dzisiaj, że będziemy zamknięci do końca roku, ominie więc nas dochodowy okres świąteczno-sylwestrowy. Tyle że znowu nie powiedział nic o pomocy dla naszej branży, a ta którą przegłosowano dwa dni temu w Sejmie, to jakiś żart, skomentował Radomir Szumełda, restaurator z Trójmiasta. Ludzie są naprawdę niewdzięczni. Mateusz Morawiecki organizuje narodową studniówkę, żeby zadośćuczynić maturzystom, którzy nie będą mieli imprezy, a Polacy potrafią tylko marudzić. Wystarczy wziąć kredyt i zmienić pracę.
Szef Biura Operacji Antyterrorystycznych podobno chce się podać do dymisji. Ma to być protest przeciwko użyciu podległych mu funkcjonariuszy do ataków w czasie Strajku Kobiet. Polska ma długą tradycję wspaniałych protestów. Jednym z największych osiągnięć Polski na tym polu jest brawurowy milczący protest Pierwszej Damy przeciwko kłamstwom w mediach. Na tym tle protest szefa BOA wypada trochę blado.
W Warszawie odbyła się demonstracja Grzegorzów Braunów tego świata, czyli antycovidowców. Były obrazki z Matką Boską, brak maseczek oraz poczucie wspólnoty. Pod koniec atmosfera była wręcz przyjazna. Policjanci zapraszali ostatnich protestujących za kordonik, choć prosili również o dowodziki osobiste. Z bliżej nieokreślonych powodów nie pojawili się zamaskowani policjanci w cywilu z pałkami teleskopowymi. Wywołało to z pewnością wielkie rozczarowanie zebranych.
Mało kto zauważył, że w słowie demonstracja jest słowo demon. Biblijne dywagacje zapewnia jednak były Minister Rolnictwa. Ja nie wiem, jakie diabły przy tym kręciły, w ten sposób Jan Krzysztof Ardanowski skrytykował otoczenie Jarosława Kaczyńskiego. Episkopat na nadzwyczajnym posiedzeniu zbada sprawę, gdyż trzeba pilnie ustalić, czy to Belzebub, Lucyfer, a może Władca Much.
Marcin Najman, ekspert Telewizji Polskiej od wszystkiego, zwany również El Testosteron, wziął udział w walce bokserskiej, ale pomylił dyscyplinę, więc przewrócił oraz kopnął rywala o wdzięcznej nazwie Don Kasjo. W rezultacie El Testosteron został zdyskwalifikowany. Niech wypierdala sobie Jasnej Góry bronić, podsumował całą sytuację Don Kasjo. Z pewnością Marcin Najman odniesie się do tego w trakcie wizyty u Michała Rachonia, zwanego również El Dziennikarzo, po czym wyrazi swoją opinię o stanie światowej gospodarki.
Polska jest jednym z najszybciej sekularyzujących się społeczeństw na świecie. Odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się dzieje, podobno nie jest tak oczywista. W uzyskaniu jej pomóc ma badaczom superkomputer, który niedługo zacznie działać na Uniwersytecie w Białymstoku. Wydaje się to zupełnie bez sensu, gdyż Przemysław Czarnek przyjdzie i zupełnie za darmo wyjaśni wszystkim zainteresowanym, że to przez gender, neomarksizm i braki w nauczaniu o dziele Jana Pawła II.
Z podkrośnieńskiej Gryżyny jakiś łobuz ukradł dwa drewniane bobry, które strzegły wjazdu do tej miejscowości. W Polsce nic nie może być normalnie. Nawet hasło zło bobrem zwyciężaj nie brzmi już tak dobrze.