Moim zdaniem wystarczyłby zakup i montaż odstraszaczy ptaków które wyeliminują skutecznie zasiedlenie drzew w centrum mińska przez gołębie, wrony, itp. Siatka nie jest rozwiązaniem docelowym tylko prowizorycznym.
Śmieszy mnie rozpisywanie wszem i wobec faktu iż to zasługa burmistrza, itd - co to za informacja? Nie ma nic do tego człowieka, ale po co wypisywać takie farmazony? Niedługo napiszą że w UM położono wycieraczki przy drzwiach wejściowych aby ulżyć biednym sprzątaczkom i zaoszczędzić grosza na sprzątanie - taka gospodarność u nas w mieście.
Problemów jest mnóstwo zwłaszcza tych nierozwiązywanych od lat i o wiele ważniejszych z punktu widzenia mieszkańców niż obawa o to czy się zostanie zafajdanym przez wronę, czy tez nie.
Zwykły populizm i tyle.