Ekonomista ocenia Polski Ład. "Ceny przez to nie wzrosną. To bałamutny argument" [WYWIAD]
— Badania pokazują, że jak najbardziej mamy w Polsce pole, by zwiększać podatki dla najbogatszych i gospodarka tylko na tym zyska. Tyle że to jest politycznie niemożliwe. Większość jest milcząca — mówi ekonomista, prof. UW Michał Brzeziński. Ekspert w rozmowie z Onetem przewiduje możliwe skutki Polskiego Ładu i tłumaczy, dlaczego zmiany i tak nie wpłyną znacząco na nierówności w naszym kraju.— Polacy w większości wciąż chcą bardziej progresywnego systemu, czyli takiego, w którym bogaci płacą więcej. Choć ten odsetek spada — zaznacza prof. Brzeziński
Ekonomista zauważa, że Polski Ład "to nie jest mocna reforma" i progresywność podatków wciąż będzie u nas mniejsza niż w Europie
— Jeżeli ktoś obniżył podatki mało zarabiającym, to już tego nie cofniemy. Te argumenty, że przez Polski Ład wzrośnie inflacja i stracą na tym nawet biedni, są bałamutne — przekonuje
Prof. Brzeziński opowiada też o wynikach swoich najnowszych badań, w których policzył, ilu wyborców zyskał PiS dzięki wprowadzeniu programu 500 plus
Zdaniem ekonomisty podatki dla najzamożniejszych osób w Polsce mogłyby wynosić czterdzieści kilka procent, jednak ich wprowadzenie jest nierealne. — W dyskursie publicznym dominują reprezentanci bogatych i przedsiębiorców — uważa
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/prof...