Ktoś wyszedł prawdopodobnie z założenia że w pobliżu, wokół cmentarza jest aż nadto miejsc parkingowych. Na dodatek tak przy okazji bezrobotni będą mieli możliwość zadumać się nad mogiłami swoich bliskich, lub ... zarzucić wędkę na pobliskim stawie. W sumie jeżeli ktoś otworzy w pobliżu cmentarza sklep z alkoholem, to po wypłacie w PUP będzie można miło spędzić czas, w jakże pięknych okolicznościach przyrody (staw, park, itp.). No chyba że jest się kierowcą samochodu.