LEKARO już w maju nie odbierało śmieci. Przez dwa tygodnie nie można się było doprosić żeby przyjechali. Nie potrafią nawet udzielić rzetelnej informacji. Odbierająca telefon Pani jest bezradna, nie zna harmonogramu odbioru śmieci i nie potrafi się skontaktować ze swoja ekipa aby uzgodnić, czy odbiór będzie czy nie. Pan odbierający telefon twierdzi, że z pewnością śmieci będą odebrane. Po bezskutecznym oczekiwaniu i ponownym telefonie, Pani informuje, "Nie, dziś z pewnością nie będzie odbioru. Ale na pewno będzie jutro". A następnego dnia, kiedy ekipa się nie pojawiła, w odpowiedzi na telefon uzyskuje informację: " Dzisiaj? Ależ skąd, dzisiaj to my w ogóle nie odbieramy śmieci w tym rejonie".