Kto najgorzej buduje drogi w Polsce?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała ranking wykonawców w zakresie jakości realizowanych robót za ubiegły rok.
Niestety mińska firma nie wypadła w nim najlepiej.
Btw. czy to ta sama firma co buduje obwodnicę?

http://moto.gadu-gadu.pl/5740456382367270838/top-10-kto...
https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/j/jakosc-na...

Tylko szkoda, że głównym kryterium przetargowym wg prawa zamówień publicznych jest cena usługi - im niższa tym lepsza, a nie jakość. A jak wiadomo tania usługa = kiepska jakość.

Państwo najgorzej buduje drogi, bo nie potrafi dopilnować inwestycji których się podejmuje.

A miało być tak pięknie, że prawie uwierzyłem. Drogowe obiecanki-cacanki skończyły się tak, że żadna z zaplanowanych tras nie powstanie w terminie. Oczywiście wszystkiemu winny jest "kryzys" i powodzie. Koko koko euro spoko...

"Nikt Ci tyle nie da, ile ja Ci naobiecuję."

Jedna rzecz mnie zastanawia od jakiegoś czasu... Jak to jest, że z "Unii" sypią się pieniądze, państwo wykłada sporą sumkę, autostrada powstaje i mamy płacić za jej użytkowanie? Komu i jakim prawem? Czy tylko mi się wydaje, że coś jest nie w porządku? Czy konstytucja niczego nam nie gwarantuje w tym zakresie?

Nie wszystkie autostrady są w 100% państwowe, ale fakt, że płacimy podatki, akcyzę w paliwie i jakaś tam kasa z UE i jest jak jest. Ja może kupić winietę roczną nie ma problemu, tylko żeby było po czym jeździć. Btw. pieniądze z uni są tylko do 2013 roku. Potem rząd nam obiecywał miliardy a wyjdzie jak zawsze, ale nie o tym chce napisać. Po 2013 roku UE będzie przeznaczać w Polsce pieniądze na innowację, a nie na drogi, więc nie dostaniemy prawie nic. Bo w Polsce jest mały sektor innowacyjny. Peszek. Pora się wypisać z tego bubla który zatrudnia armię urzędników, zwiększa biurokrację, ogranicza rynek i reguluje go i debatuje nad kształtem banana.

Najgorsze jest to, że stan dróg nie jest adekwatny do nakładów jakie odprowadzamy państwu w postaci podatku drogowego, akcyzy i innych podatków. Jednym słowem płacimy więcej niż dostajemy. Tak w zasadzie jest w wielu sektorach.

Co do wystąpienia Polski z ZSRE (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich) to nie będzie to takie proste. Bardziej można się spodziewać jego rychłego rozpadu, niż wystąpienia.

nonamee napisał
"Po 2013 roku UE będzie przeznaczać w Polsce pieniądze na innowację, a nie na drogi, więc nie dostaniemy prawie nic"
a o funduszach europejskich na lata 2014-20 czytałeś?
http://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/2014_2020/Strony/propozycjekom...
Marian
nie ma podatku drogowego - jest podatek od środków transportu i jest przekazywany gminom.

"nie ma podatku drogowego - jest podatek od środków transportu i jest przekazywany gminom."

.. zwany również podatkiem drogowym od środków transportowych. Jak zwał tak zwał. Niektórzy muszą go płacić.

"Niektórzy muszą go płacić."

ale płacą go gminie, a gmina nie buduje autostrad.

...a ja napisałem o stanie dróg