Konserwator w SM na ulicy Sosnkowskiego

Mam pytanie do mieszkańców SM którzy mieszkają na ulicy Sosnkowskiego i Wesołej i nie tylko. Czy jesteście zadowoleni z pracy konserwatora który tu pracuje. Wystarczy spojrzeć na osiedle jak wygląda w czasie świąt jak i przed,..............

mario 25- sam popracuj w święta-bierz łopatę i zasuwaj

Barbara sądzisz, że mało jest ludzi pracujących w święta. To osiedle przed świętami tak samo wyglądało jak i przed ... To z naszych czynszów ten człowiek na wypłatę

marysia, sorry ale wywalaj z tymi ankietami.
mario, ten konserwator ma do oblatania wszystkie osiedla mechanika i się nie rozdwoi, każde osiedle powinno mieć swojego konserwatora i po problemie ale nie, bo wtedy mniejsza kaska będzie dla innych 'pracowników' mechana.

a widziałeś jaka pogoda była w czasie świąt i przed? nie zauważyłeś, ze śnieg pada praktycznie non stop i jedna osoba nie jest w stanie tego ogarnąć?
ja tam jestem z jego pracy zadowolona, widać, ze się człowiek stara i naprawdę pracuje, a nie obija się po kontach. a ze sam nie da rady wszystkiego ogarnąć to nie jego wina.

Jestem zadowolony. Tak na marginesie, czy widziałeś na jakimkolwiek mińskim osiedlu "konserwatora", który odśnieżał śnieg podczas Świąt?

jest wiele problemów tego osiedla i całej Sm ale konserwator to akurat nim nie jest, robotny i pomocny chłopaczyna z mojej strony brak zastrzeżeń

" Wystarczy spojrzeć na osiedle jak wygląda w czasie świąt jak i przed,.............."

wystarczyło spojrzeć jak wyglądało całe miasto w czasie świąt:) żeby nie pisać bzdur:)

Chociaż konserwator SM ma minusa po jego "pracy" związanym z incydentem z rozwalonymi skrzynkami pocztowymi i brakiem reakcji z jego strony mimo telefonów do niego, to... . Zostanę adwokatem tego człowieka. Odśnieżanie było robione, używano traktora i ręcznej łopaty.Śniegu jak sami wiecie było bardzo dużo i praktycznie cały czas padał. To że jest ich dwu z tego co widzę, to do takiej aury trzeba być supermenem aby było odwalone. A raczej konserwator nie ma takich mocy i trudno go o to podejrzewać.

Można mieć zastrzeżenia do SM i ja je wielokrotnie już wyrażałem w oddzielnym wątku, ale akurat jeżeli chodzi o odśnieżanie w święta to chyba raczej nie można się czepiać...
Popołudniu na osiedlu Wesoła Sosnkowskiego Sosnowa pierwszego dnia świat jak pisał przedmówca walczyli z naturą na traktorku a dopieszczali szuflami i jak na tę ilość opadów wyglądało to przyzwoicie.
Dlatego żeby być uczciwym w moim odczuciu tym razem na prace pracowników SM nie ma co narzekać. Zaś odśnieżanie to chyba problem całego Mińska - pamiętam jak ktoś na forum pisał, że nie mogąc doprosić się odśnieżenia chodnió pzed blokiem zadzwonił na Straż Miejską z prośbą o interwencje gdzie usłyszał, że to nie Warszawa i żeby się nie wygłupiał...

Barbara_Kwarc i Beatrx chciałbym powiedzieć, że administrowanie budynkiem odbywa się również w dni świąteczne, każdy wybierając sobie pracę chyba wie na co się decyduje, także Wasze argumenty poza szlachetnością są raczej nie trafione... ale powtarzam za odśnieżanie w Święta nie powinniśmy mieć pretensji do Konserwatora - Facet robił co mógł i ja w tym miejscu mu za to dziękuje.

Jeżeli chodzi o konserwatora (młody facet) to ja nie mam zastrzeżeń, on jeden nie da rady ogarnąć całego mokrego (ciężkiego) śniegu. Bodajże w niedzielę przyjechał spychacz i zgarnął śnieg, podejrzewam, że w żadnym innym miejscu w mińsku tak nie było...
Dzisiaj widziałem jak spychacz zgarnął śnieg, ale sporo zostawił a ten biedny facet razem ze sprzątaczką zdzierali śnieg z chodników do "żywego".
W tym zakresie nie widzę problemu w SM według mnie pani sprzątaczka jak i konserwator spisują się bardzo dobrze, nie wiem ile bloków ogarniają ale sam blok Sosnowa 37A ma 6 klatek do tego Sosnkowskiego... nie wiem czy wesołą też ogarniają... podejrzewam też że za marne pieniądze...

cobra, przecież nie pisałam, że konserwator ma z okazji świąt nic nie robić, skoro jest konserwatorem, tylko że pogoda była taka jaka była i jedna osoba nie da rady tego ogarnąć.

ja tam jestem ciekawy jaki jest w ogóle zakres obowiązków i czas pracy tego chłopaka?
Wie ktoś może? bo się zastanawiam czy ten temat ma racje bytu i czy to tak naprawdę pretensje powinny być kierowane do jego osoby czy raczej powinniśmy wrzucić w całości kolejny kamyczek do ogródka Sm?
Bo coś mi się wydaje że nikt nie pracuje 24h na dobe 7 dni w tygodniu no chyba że się mylę. Tak na marginesie to zamiast konserwator to owego pana powinno się raczej nazywać pracownik gospodarczy:)